Strona 2 z 5

Re: Kulejący pies

PostNapisane: 2015-08-18, 11:56
przez doris72
OK macie większe doswiadczenie, może rzeczywiscie ta "syf karma" (to moje słowotwórstwo, nie wetów... i niestety nie jeden wet polecil karme z mala iloscia bialka a kilku,fakt ze to byly konsultacje meilowe po tym jak wyslalam do nich zdjecia przednich łap, mniejsza o to), wiec moze rzeczywiscie ta karma to zly pomysl, pies narazie zjadl pol worka 15 kg.
Do barfa narazie nie wrócę, nie czuję się na siłach by dobrze skomponować jadłospis, poprzedni był konsultowany na barfnej grupie, wprowadzono poprawki i jednak całą tą sytuację z kulawiznami zwalam na dietę.

Dzisiaj rano pies kulał na prawą, teraz kuleje na lewą.

Myslalam tez nad podawaniem mu gelacan fast, ale nie mam tego, wiec zanim dojdzie.... niemniej postaram sie jeszcze dzisiaj udać do dr.Tarki

Dziekuje!

Re: Kulejący pies

PostNapisane: 2015-08-21, 11:18
przez doris72
Ostatecznie bylismy na rtg u dr. Siembiedy i konsultacji u dr.Niedzielskiego.
Stawy piękne, badania krwi itd w normie. Więc padła diagnoza że to enostoza. U weta dostał zastrzyk domięsniowo comforian, a do domu tabletki climalgex.
Narazie zero poprawy

Re: Kulejący pies

PostNapisane: 2015-08-21, 13:42
przez Barbapapa
Szkoda :( Mielibyście zdecydowanie szerszy obraz wnętrza psa). Ja osobiście do Siembiedy uderzam o zrobienie zdjęć i opis rtg.) Anubisa na Uniwersytecie ortopedzi chcieli kroić :(

Re: Kulejący pies

PostNapisane: 2015-08-21, 19:50
przez doris72
czy ktos spotkal sie z nerwowoscia psa po climalgexie? pies dostaje to od wczoraj i zrobil sie "warczący" :(

Re: Kulejący pies

PostNapisane: 2015-08-21, 19:50
przez doris72
jeszcze do dr Tarki moge isc.... tu ten Wroclaw wyszedl tak nagle bo sluzbowo musialam tam jechac

Re: Kulejący pies

PostNapisane: 2015-08-21, 20:33
przez Barbel
Doris- a te leki mogą byc stosowane razem???? Bo w ulotkach stoi jak byk inaczej... - patrz str 4 http://www.orionvet.pl/files/animalheal ... 280607.pdf
i patrz tu przeciwskazania

http://www.vetoquinol.pl/fileadmin/comm ... malgex.pdf

Re: Kulejący pies

PostNapisane: 2015-08-21, 20:34
przez Barbapapa
Tu nie chodzi, o dr Tarkę, czy nie.
Ważne co chcesz osiągnąć idąc do konkretnego lekarza. Każdy lekarz czymś się charakteryzuje, ma jakiegoś "konika", na czymś zna się lepiej, na czymś słabiej; ma jakieś nawyki, ukierunkowaną wiedzę, etc.
Czy przed podaniem leku sprawdziliście ewentualne niekorzystne skutki?

Re: Kulejący pies

PostNapisane: 2015-08-24, 22:50
przez doris72
leki odstawione, pies nie kuleje... ale zrobił się naprawdę agresywny :nieok: i wez tu czlowieku polegaj na wetach

\niestety bylam zmuszona skorzystac z uslug wroclawskich weterynarzy, poniewaz 18 sierpnia dowiedzialam sie ze 19 sierpnia rano mam byc sluzbowo we Wrocławiu, więc długo nie myśląc psa wzięłam ze sobą i tu go diagnozowali. Będę tu do konca tego tygodnia :kulka:

Re: Kulejący pies

PostNapisane: 2015-09-13, 13:46
przez doris72
Podzielę się z Wami moimi obserwacjami
21 sierpnia byłam z psem u weta
24 sierpnia pies przestał kuleć, od tego dnia leki odstawion (a raczej skonczyly sie), dalej na karmie max 25% białka, arthroflex odstawiony
30 sierpień pies zaczął znów barfować
7 wrzesień pies znów kuleje, telefoniczna konsultacja z dr. Niedzielskim, zero leków, odstawienie barfa, przejście na karmę max 25% białka
12 wrzesień pies nie kuleje

:roll: ot taka sytuacja....

Re: Kulejący pies

PostNapisane: 2015-09-13, 18:05
przez annasm
kilka dni po zmianie diety to za mało żeby miało to wpływ na obecność lub brak kulawizny, jakiś inny czynnik musi grać rolę.

Re: Kulejący pies

PostNapisane: 2015-09-14, 11:36
przez Aga-2
Jeśli pies był diagnozowany przez ortopedów, a kulawizny są wędrujące i raz się pojawiają, a raz znikają, to ja bym nie panikowała. Włączyć rozsądek i działać zachowawczo. Żadnych gwałtownych zmian żywienia, czy innych. Psa nie forsować. Można go "przeskanować" u doktora Tarki na biorezonansie dla uspokojenia, ewentualnie, żeby rzeczywiście znaleźć przyczynę.
Poczekać te parę miesięcy do skończenia roku. Powinno się uspokoić. Tak się zwykle dzieje. Chyba, że jest inna przyczyna, ale żeby ją znaleźć na pewno, a nie na chybił trafił, to chyba tylko biorezonans doktora Tarki....

Spoiler:

Re: Kulejący pies

PostNapisane: 2015-12-09, 08:21
przez 2kreski
Podpinam się pod wątek :kulka:

Coco od jakichś 6 tygodni kuleje na przód.
Zrobiliśmy rtg i przednie stawy akurat bez zarzutu. Gorzej z tylnymi ale przednie ok. Kręgosłup szyjny tez ok.
Dostawała przez 14 dni środki przeciwzapalne i przeciw bólowe. Reagowała na nie źle ( mimo zmiany na mniej obciążające w trakcie leczenia.), tzn miała cały czas biegunki i wymioty. .... no ale na kulenie pomogło. Jakieś 5 dni po odstawieniu środków kulawizna wróciła. Pies chodzi tak na sztywno i moim zdaniem ewidentnie dociska jakby jeden bark.
Żałuję że nie umiem wstawić filmiku, no ale wygląda to naprawdę nie ciekawie. Co chyba istotne, Coco ta kulawizne potrafi " rozchodzic " i po powiedzmy 5 minutach jest ok. Ale jak tylko ma intensywniejszy, gwaltowniejszy wysiłek ( np zbiegnie z górki ) to znowu zaczyna kulec.
Jutro jedziemy na kontrolę do ortopedy ale może Wy macie jakieś pomysły?
<prosi>

Re: Kulejący pies

PostNapisane: 2015-12-09, 10:27
przez Barbapapa
Czy rtg wykonywała osoba z doświadczeniem (chodzi o ułożenie psa) i czy był odczyt poprawny?
Napisz co powiedział ortopeda, który zapewne przeprowadzi dokładne badania. Ja bym jeszcze sugerowała dokładną morfologię i biochemie krwi. A dziewczynka nie zjadła przypadkiem surowej wieprzowiny lub piła surowego mleka? Może być yersynia. Może warto zrobić badania w kierunku zarażenia bakteriami, w tym anaplazmozy i boreliozy.

Re: Kulejący pies

PostNapisane: 2015-12-09, 11:31
przez 2kreski
Morfologia z biochemia - wzorcowe. Robiłam tez pod kątem naszego przejścia na barf sprzed paru miesięcy , no i rewelacja. Zdjęcia i opis robił najlepszy ortopeda w Trójmieście, do jakiego udało mi się dotrzeć. Zdaje się że Natalia od Gawina tez go polecała.
Ot zagadka.
Po lekach jest dobrze ale co z tego jak jej rozwalaja żołądek :(

Ten pies odkąd go przywiezlismy z hodowli był tylko przez miesiąc zdrowy a tak to wiecznie coś :roll:
Nasza wetka, to już mi życzyła, żebyśmy się chociaż do.Świąt nie zobaczyły. .. no ale raczej nie uda się :oczy:

Re: Kulejący pies

PostNapisane: 2015-12-09, 11:42
przez Barbapapa
A w kierunku bakterii? robiłaś badania?

Re: Kulejący pies

PostNapisane: 2015-12-09, 13:21
przez 2kreski
Nie. Podpowiem jutro wetowi ale jakby to była bakteria, to chyba nie dałoby się tego rozchodzić, co ?

Re: Kulejący pies

PostNapisane: 2015-12-09, 14:56
przez saganka2
Rozumiem, że wszsytkie tkanki miękkie, więzadła były sprawdzane?

Re: Kulejący pies

PostNapisane: 2015-12-09, 17:13
przez 2kreski
Organoleptycznie, że tak powiem ; )
A są jakieś inne sposoby w ogóle? No bo na rtg to to nie wyjdzie. ..

Re: Kulejący pies

PostNapisane: 2015-12-09, 21:49
przez Barbapapa
Jeszcze usg zostaje.

Re: Kulejący pies

PostNapisane: 2015-12-09, 21:51
przez Barbapapa
Pytanie czy to co widzisz jest faktycznie rozchodzeniem. Poczekaj do wizyty. Może wszystko się wyjaśni.
Zapewne to znasz, ale:
http://klubdoga.weebly.com/wczesna-diag ... cutew.html
http://www.dogi-adopcje.pl/zdrowie.html
http://www.vetopedia.pl/odpowiedz24220- ... u_psa.html