Strona 1 z 3

Balu po operacji :(potrzebuje pomocy!!!Błagam Was..

PostNapisane: 2014-10-12, 22:42
przez Milenka
Witajcie

stało się, Balego potrącił tir.. stało się to w ubiegłą środę:( szybka interwencja i jechaliśmy do kliniki weterynaryjnej.
tam po zrobieniu RTG okazało się, że ma złamanie otwarte wieloodłamowe 1/3 dalszej części podudzia lewego a na dodatek zwichniecie w prawym stawie biodrowym. dostał leki, w czwartek zabieg.. okazało się, że trzeba było usunąć główkę kości udowej. w lewym podudziu ma 2 gwoździe.
Wypisano Balego w czwartek wieczorem. Potrzebuje pomocy bo pies w ogóle nie chodzi, nie wiem jak rozwiązać problem robienia siku, robi pod siebie, zaleceniem było wyprowadzenie na ręczniku ale to nic nie daje bo Balu jest strasznie słaby. dostaje antybiotyk, leki przeciwbólowe oraz metronidazol.
Codziennie go myje, ale jest cały mokry( od moczu) i nie wiem jak mu pomóc, lekarz zalecił aby był w kojcu( pytałam czy może być w kojcu, podłoga drewniana i leży na kołdrze i ceracie aby mi było łatwiej go wymyć) ale i tak nie wiem jak mu pomóc, jak na niego patrzę to aż mi się płakać chce. Na szczęście pije wodę, je na silę. Może macie jakiś pomysł jak go umyć, nie chcę za bardzo go ruszać i żeby wysechł, co z załatwianiem się..
Pomóżcie coś...
Dziękuję...

Re: Balu po operacji :(potrzebuje pomocy!!!Błagam Was..

PostNapisane: 2014-10-12, 22:50
przez Barbel
To nie został w szpitalu???
Nie wiem, chyba Jola Barbapapa miała takie szelki do podnoszenia psa..
Podkłady higieniczne pod niego????
Skąd jestescie? Kto robił zabieg?

Re: Balu po operacji :(potrzebuje pomocy!!!Błagam Was..

PostNapisane: 2014-10-12, 23:11
przez Milenka
Nie został w szpitalu, zabieg robili mu Parzęcki Władysław z kliniki w Bydgoszczy. Mam takie stare poszewki i je wymieniam.także nie leży na tym za długo. Jak go podnosimy to niestety ciągnie za sobą oby dwie nogi, dzwoniłam do kliniki i lekarz mówił, ze to normalne. to jest duży pies a od operacji nie minął nawet tydzień. I tak się martwię, juz bym chciała, żeby coś nabroił jak to miał w zwyczaju, niż tak cichutko leży i jest smutny, a ja razem z nim... <beczy>

Re: Balu po operacji :(potrzebuje pomocy!!!Błagam Was..

PostNapisane: 2014-10-12, 23:40
przez Barbel
Stare poszewki, jak zsika to sa mokre- podkład higieniczny dużo nie kosztuje, a bedzie się czuł bardziej komfortowo. Poza tym - ciągłe pranie tych poszewek też kosztuje.
dlatego pytałam dlaczego nie został w klinice... Gdzies jest wątek Łysego, który był operowany w czechach - tez miał resekcję głowy kości udowej. Tam jest napisane dzień po dniu jak postępowało leczenie.

Re: Balu po operacji :(potrzebuje pomocy!!!Błagam Was..

PostNapisane: 2014-10-12, 23:46
przez Mika
Nie wiem , czy to normalne, że po tygodniu nadal nie próbuje wstawać. Kręgosłup ma cały ? Może go wciąż coś bardzo boli i powinien dostawać silniejsze środki przeciwbólowe ? Piszesz, że lekarz mówił o wyprowadzaniu psa za pomocą ręcznika- czyli zakładał, że jednak będzie w stanie chodzić. Mam wrażenie, ze ta niekonsekwencja świadczy o tym, że albo sam nie wie, co się dzieje , albo cię zbywa. Sorry, że tak ostro, ale to jakieś dziwne dla mnie.
Co do kwestii higienicznych, to bezwzględnie zaopatrzyłabym się w podkłady, tak jak wspomniano wyżej, albo nawet duże, dorosłe pampersy, żeby nie leżał w mokrym.

Re: Balu po operacji :(potrzebuje pomocy!!!Błagam Was..

PostNapisane: 2014-10-13, 00:09
przez Barbel
viewtopic.php?f=147&t=6889&hilit=%C5%81ysy&start=240
Tu sa opisane kolejne dni po operacji resekcji głowy kości udowej u Łysego - Shermana. Dzień po dniu.

Re: Balu po operacji :(potrzebuje pomocy!!!Błagam Was..

PostNapisane: 2014-10-13, 00:17
przez Milenka
Na karcie w zaleceniach pisalo,zeby wyprowadzac go na reczniku, a potem mowil ze to duzy pies i troche potrwa zanim sam sie podniesie. Co do kregoslupa to ma caly bo bylo robione rtg. Dostaje tramal w czopkach, ale nie wiem nawet co ile mu to podawac. Nie wiem czy go boli - napewno boli po takiej operacji. co do podkladow to je jutro kupie, macie racje. Mam nadzieje ze bedzie lepiej z dnia na dzien. Bardzo sie boje:-(

Re: Balu po operacji :(potrzebuje pomocy!!!Błagam Was..

PostNapisane: 2014-10-13, 00:32
przez Milenka
Dziekuje za linka. Przeczytam napewno. Lysy byl w troche lepszej sytuacji, bo balu ma zoperowane nie tylko biodro ale i druga pyte. Operacja byla w czwartek, a dzis jest o wiele smutniejszy niz wtedy. Jutro go umyje ( codzien to robie) ale i wysusze suszarka zeby nie byl mokry. A od kiedy moge zaczac rehabilitowac to biodro? A co z apetytem? Nie chce jest niestety, karmie na sile, zje ale wiadaa ze nie chce. Dziekuje Wam za odpowiedzi,ale i tak bardzo sie boje.:-( biedaczek moj kochany

Re: Balu po operacji :(potrzebuje pomocy!!!Błagam Was..

PostNapisane: 2014-10-13, 01:40
przez Solonek
O matko! Co to za wet, który nie przekazał, jak często podawać czopki i kiedy zacząć rehabilitację!! Kiedy Sonia miała złamaną kość udową dostałam jasne wytyczne - do kiedy antybiotyk, do kiedy przeciwbóle, co ile i jak dużo, w jaki sposób rehabilitować łapę... To, że nie wstaje, jest wg mnie normalne, bo z jednej strony złamana kość, z drugiej resekcja główki, sprawia mu to ból. Sonia po operacji nie schodziła po schodach przez kilka dni, później było na tyle dobrze, że zaczęła skakać na jednej łapie, ale miała ją sprawną.
Podkłady świetnie wchłaniają mocz, pomogą utrzymać porządek i higienę. Ale nie kupuj w dużych sieciówkach, bo ściągną z Ciebie wielkie pieniądze... zapytaj się w aptece, czy mają jakieś duże podkłady. Poszukaj też w necie.
To, że nie chce jeść, to normalne - w końcu odczuwa niemiłosierny ból! Karm go czymś wysokoenergetycznym lub świeżym mięsem, suplementuj go jakąś mieszanką witaminowo-mineralną dla psów w trakcie rekonwalescencji. I idź napastuj weta o odpowiedzi na każde pytanie, nawet najgłupsze.
Dużo zdrówka dla chłopaka!

Re: Balu po operacji :(potrzebuje pomocy!!!Błagam Was..

PostNapisane: 2014-10-13, 08:10
przez Szam
Ja bym go skonsultowala u drugiego weta, bo ten pierwszy wydaje sie lekko niekompetentny.

Re: Balu po operacji :(potrzebuje pomocy!!!Błagam Was..

PostNapisane: 2014-10-13, 08:24
przez saganka2
Zrobiłabym tak jak radzi Szam. A tu masz wysokoenergetyczne, łatwo przyswajalne karmy dla rekonwalescentów http://www.zwierzakowo.pl/sklep/karmy-r ... -pies.html

Re: Balu po operacji :(potrzebuje pomocy!!!Błagam Was..

PostNapisane: 2014-10-13, 08:33
przez PaniBisiowa
Jeśli jesteście z Bdg lub okolic spróbujcie skonsultować się w przychodni Wyżyny (przy Modrakowej). Nie obiecuję niczego, ale może warto spróbować.

Re: Balu po operacji :(potrzebuje pomocy!!!Błagam Was..

PostNapisane: 2014-10-13, 08:36
przez Milenka
Dziękuję.
Balu jest pod stałą opieką naszego miejscowego weterynarza. Dostaje codziennie antybiotyk przez siedem dni. Generalnie na kontrole mamy jechać za 2 tygodnie i zrobią RTG znowu. A za 10 dni na ściągnięcie szwów. A po tygodniu zdjęcie drenów i gipsu i zmiana opatrunku na suchy. W podkłady dziś się zaopatrzę, jeszcze może spróbuję z pampersami. Teraz leży na lewym boku i noga z gispsem jest pod spodem. Dziś go wymyję i suszarką wysusze, żeb6y nie było mu mokro. Mam nadzieję, że z dnia nadzień będzie coraz lepiej( mam taką nadzieję), dziś jak rano przed pracą poszłam do niego to łepek podniósł i tak smutno patrzył.. a jak go miziam pod szyją to aż pomrukuje i oczy przymyka, tak mu chyba dobrze.. mąż się śmieje,że normalnie kilometrówkę robię do niego :) tak bym chciała cofnąć czas i go szybko złapać, żeby nie doszło do tego wypadku... :cry: ale niestety, mogę teraz się nim tylko opiekować, tak dobrze jak na to zasługuje... <załamka>

Re: Balu po operacji :(potrzebuje pomocy!!!Błagam Was..

PostNapisane: 2014-10-13, 09:43
przez kreska
Przdewszystkim zrobilabym tak jak radzi Szam.
Przeniosla bym go do domu :-> Podklady chyba jednak lepiej sie sprawdza niz pampersy, jesli jednak bedzie w kojcu (czy on lezy poza buda?)to mozesz podlozyc pod niego zwyka slome (tylko nie z zyta) sloma nie chlonie wody wiec moczu rowniez nie, do tego da mu lepsza izolacje i poprawi komfort lezenia w tej samej pozycji :->
W kwestii jedzenia....przy sytuacji kiedy nie jetes go wstanie wyprowadzac na reczniku na siku to z kupa moze byc wiekszy problem, wiec gotowalabym mu lekkostrawne posilki, podawala w malych ilosciach a czesto i poprosila weta o kroplowke dożywiająca.
Mierzylas mu temperature?

pozdr

Re: Balu po operacji :(potrzebuje pomocy!!!Błagam Was..

PostNapisane: 2014-10-13, 10:31
przez Milenka
Leży w kojcu, ma podłogę z desek, na niej kołdrę i ceratę i zamierzam kupić te podkłady. Jeśłi chodzi o kupę to w sobotę zrobił sam, normalną. Ale jak nie chce jeść i je tylko jak mu włożę do pyska, nie wypluje i zje. Wodę pije. Dziś już rano był trochę lepszy. Codziennie jeździmy do naszego weta/bo dostaje zastrzyki/
A jeśli chodzi o tą rehabilitację tej nogi z biodrem u łysego czytałam na linku, że po 15 min 2 razy dziennie ruszać tą nogą. A już można? operacja odbyła się w czwartek. A ta noga jest taka luźna :(

Re: Balu po operacji :(potrzebuje pomocy!!!Błagam Was..

PostNapisane: 2014-10-13, 10:41
przez PaniBisiowa
Jedźcie się skonsultować! Nie dostałaś żadnych wytycznych co do dalszego postępowania? A wasz wet co na to? I może lepiej przenieść go do domu. Będzie łatwiej się nim opiekować i obserwować.

Re: Balu po operacji :(potrzebuje pomocy!!!Błagam Was..

PostNapisane: 2014-10-13, 11:02
przez Barbapapa
Szelki "wspinaczkowe" są u Agi od Benka, Asty, Tary spod Krakowa.
Bardzo dobra jest karma weterynaryjna dla psów po operacjach, albo jedzenie gotowane lekko strawne.
ZMIEŃCIE lub SKONSULTUJCIE stan waszego psa z innym wetem.

Re: Balu po operacji :(potrzebuje pomocy!!!Błagam Was..

PostNapisane: 2014-10-13, 11:12
przez Poker
Bezwzględnie skonsultuj tą łapę u innego weta (najlepiej specjalisty ortopedy - chyba nie chcesz ryzykować zdrowia Psa .) i dopiero jak to zrobisz to pytaj się o rehabilitację. To była poważna operacja. Kciuki trzymam mocno za Balu

Re: Balu po operacji :(potrzebuje pomocy!!!Błagam Was..

PostNapisane: 2014-10-13, 11:15
przez Milenka
Dziś mąż jedzie z Balem do weta, zobaczy go i zobaczymy co powie. Ja niestety jestem w pracy i już nie mogę się urwać.
Dostałam rozpiskę, na temat leków, oleju rycynowego ( podwać w razie gdyby był problem z kupą) za 2 tygodnie do kontroli.
Wiem, że moze lepiej było by mu w domu, tylko balu nie lubi ciepła i domagał się dworu. Nie chce, żeby się męczył, na noc przychodził do domu. Ale tez marudził.
Zobaczymy co powie dzisiaj wet. bo Balu dostanie antybiotyk i zobaczymy.
Karma już obcykana, zamówię może Bąbel zacznie jeść. Mam ugotowane serca z ryżem i warzywami, zawsze się tym zajadał a teraz nawet nie ruszy..
Dziękuję Wam za pomoc i rady( bardzo cenne). Chcę ratować mojego psiaka, mam nadzieję, że będzie dobrze.

Re: Balu po operacji :(potrzebuje pomocy!!!Błagam Was..

PostNapisane: 2014-10-13, 20:45
przez Mika
Trzymam kciuki za powrót do zdrowia i sprawności. Chory pies łamie nam serca...oby Balu wkrótce już wstał wesoły na łapy.