Strona 1 z 2

diorka kuleje

PostNapisane: 2009-06-04, 16:28
przez justyna79
Witam was wszystkich .Mamy ogromny problem z naszą Diorka :cry:
bIEDACTWO OD KILKU DNI NAM STRASZNIE KULEJE .bYLIŚMY U WETERYNARZA DOSTAŁA LEKI NA ZAPALENIE MIEŚNI ALE TO NIC NIE POMOGŁO .BOIMY SIE ŻE MA JAKIŚ PROBLEM ZE STAWAMI .
KULEJE NAM NA PRZEDNIE ŁAPKI .PORADZCIE JAK MOŻEMY JEJ POMÓC SERCE SIE KROI JAK PATRZE NA NIA :-( :-(

Re: diorka kuleje

PostNapisane: 2009-06-04, 17:06
przez Natalia i Galwin
Skąd jesteście :?:
Jak to się zaczęło :?: Na którą łapę kuleje :?:

Re: diorka kuleje

PostNapisane: 2009-06-04, 17:12
przez justyna79
WITAM PANI NATALIU BYŁAM Z NIA W CHORZOWIE WŁASNIE JUTRO MA MIEC RENTGEN U DOKTORA FABISZA PRZECZYTAŁAM ŻE TO DOBRY LEKARZ .A JAK TO SIE STAŁO BYŁA NA DWORZE I JAK PRZYSZŁA JUŻ KULAŁA NA JEDNA ŁAPKE BYLIŚMY Z NIA W KLINICE DOSTAŁA LEKI PANI DOKTOR POWIEDZIAŁA ŻE MUSIAŁA NADWYRĘŻYĆ TA ŁAPKE ŻE DUŻYM PSOM SIĘ TO ZDARZA TABLETKI ZJADŁA A TERAZ MI KULEJE NA OBIE ŁAPKI :cry:

Re: diorka kuleje

PostNapisane: 2009-06-04, 17:14
przez Natalia i Galwin
Pewnie nic poważnego się nie stało. Kuleć na drugą może dlatego, bo jest ona bardziej obciążona przez tą kontuzjowaną łapkę. Nie ma co gdybać teraz, jutro się przekonacie co się dzieje :-)
Na takie wypadki dobrze jest mieć Gelacan Fast http://www.docsimon.pl/towar/gelacan-fa ... 00g-ad-u-v .

Re: diorka kuleje

PostNapisane: 2009-06-04, 17:18
przez justyna79
BARDZO DZIEKUJE ZA RADE A W LEKARSTWO NAPEWNO SIE ZAOPATRZYMY DOBRZE ŻE JEST TAKIE MIEJSCE JAK TO FORUM JUŻ KILKA RAZY POSTY Z TEGO MIEJSCA NAM POMOGŁY .DZIEKUJE I POZDRAWIAM :-)

Re: diorka kuleje

PostNapisane: 2009-06-05, 10:20
przez kerovynn
Trzymamy kciuki z Eśką, mamy nadzieję, że to nic poważnego. Eśka raz tylko wróciła z podwórka lekko kulejąc, ale pamiętając doświadczenia z poprzednimi psami od razu obejrzałam jej łapkę od spodu i zgodnie z przypuszczeniami znalazłam tam wbitą świerkowa igłę, która powodowała ból przy chodzeniu.

Re: diorka kuleje

PostNapisane: 2009-06-05, 11:35
przez justyna79
NIESTETY SPRAWDZIŁY SIE MOJE NAJCZARNIEJSZE MYŚL.DIORKA MA DYSPLAZJE JEJ STAW JEST TYLKO W 30 PROCENTACH W PANEWCE PAN DOKTOR POWIEDZIAŁ ŻE JEST BARDZO POWAŻNIE A KULAWIZNA NA PRZEDNICH ŁAPKACH JEST TYLKO WYNIKIEM TEGO ŻE BOLĄ JA TYLNE ŁAPKI I SWÓJ CIEŻAR CIAŁA PRZENOSI NA PRZÓD.JESTEM ZAŁAMANA DIORKA MA MIEĆ WE WTOREK ZABIEG. :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

Re: diorka kuleje

PostNapisane: 2009-06-05, 11:39
przez BASTARD
ojej biedactwo,
a jaki to zabieg??

Re: diorka kuleje

PostNapisane: 2009-06-05, 11:40
przez Drixon
Justyna .. będzie dobrze - suńka jest w dobrych rękach i będzie dobrze - trzymamy!

Re: diorka kuleje

PostNapisane: 2009-06-05, 11:58
przez justyna79
PAN DOKTOR MI MÓWIŁ ALE DO MNIE PO SŁOWIE DYSPLAZJA WSZYSTKO DOCIERAŁO JAK PRZEZ MGŁE.NAPISZE TO SWOIMI SŁOWAMI .BEDZIE MIAŁA WYCINANA JAKĄS PARTIE MIESNI I NASTAWIANE STAWY POD ODPOWIEDNIM KĄTEM ,NASTĘPNIE ZABEZPIECZONE JAKAS PŁYTKĄ TO TYLE TAK JAK TO ZROZUMIAŁAM .A EFEKT PAN DOKTOR TŁUMACZYŁ ŻE BEDZIE TAKI JAKBY DZICKO NOSIŁO 2 PIELUSZKI .MÓWIŁ JESZCZE ŻE DIORKA MA 5 MIESIECY I TO
DAJE JEJ SZANSE ŻE DALEJ PO TYM ZABIEGU BEDZIE SIE ROZWIJAŁA PRAWIDŁOWO :cry:

Re: diorka kuleje

PostNapisane: 2009-06-05, 12:00
przez BASTARD
no to 3mamy kciuki, na pewno wszystko będzie dobrze

Re: diorka kuleje

PostNapisane: 2009-06-05, 12:27
przez Daria + Chila i Luna
trzymamy kciuki

Re: diorka kuleje

PostNapisane: 2009-06-05, 13:04
przez daria
Będzie dobrze,trzymamy kciuki :!:

Re: diorka kuleje

PostNapisane: 2009-06-05, 14:00
przez Natalia i Galwin
Czyli TPO :?: Potrójna osteotomia miednicy :?: :!: Czy to ma być zespolenie spojenia łonowego :?:

Nie operuj jej :!: Skonsultuj się jeszcze z kimś :!: :!: :!: Pojedź do Warszawy do Janickiego, on jest wetem który bardzo dobrze leczy dysplazję bez operacyjnie. Ona jest jeszcze bardzo młoda, czasem stawy potrzebują czasu na to by się wykształcić do końca, a przed odpowiednie ćwiczenia/masaże/dodatki do jedzenia można naprawdę wiele zdziałać. Nam weterynarze mówili, że Galwin nigdy nie będzie chodzić - a chodzi.

Kulawizna przy dysplazji nie pojawia się z dnia na dzień. Ale powstaje przez wiele tygodni. Tydzień czy dwa nic nie zmienią, a mimo wszystko warto pojechać jeszcze do kogoś i skonsultować przypadek Diorki..

Re: diorka kuleje

PostNapisane: 2009-06-05, 14:15
przez asia78
Popieram Natalię, nie operuj pochopnie.
Poczytaj na naszym forum historie o dysplazji i jej diagnozowaniu.

Re: diorka kuleje

PostNapisane: 2009-06-05, 14:52
przez justyna79
NO NIESTETY DIORKA CORAZ GORZEJ CHODZI NAJGORZEJ ŻE BOJE SIE ŻE DO WTORKU MĄŻ JA BEDZIE NOSIŁ NA REKACH CZYTAŁAM O DYSPLAZJI I O DOKTORZE FABISZU TEŻ .DOKTOR JEST BARDZO DOBRY W TYM CO ROBI .DOKTOR FABISZ OPEROWAŁ TEŻ YORKA MOJEJ TEŚCIOWEJ PO WYPADKU WPADŁ POD KOŁA .WIEM ŻE DIORKA JEST W DOBRYCH REKACH A PAN DOKTOR POWIEDZIAŁ ŻE NASZE ZWLEKANIE PRZYNOSI JEJ TYLKO DODATKOWE OBCIAŻENIE I BÓL :cry:

Re: diorka kuleje

PostNapisane: 2009-06-05, 15:10
przez justyna79
PANI NATALIO WŁAŚNIE ZNALAZŁAM PANI POST O DYSPLAZJI WIDZE ŻE GALWIN TEŻ JEST PO TAKIEJ OPERACJI
JAK GALWIN SIE TERAZ CZUJE :-(

Re: diorka kuleje

PostNapisane: 2009-06-05, 15:25
przez Natalia i Galwin
Galwin miał tylko podcięte mięśnie, nie miał wkładanej żadnej płytki jak to jest robione w przypadku zespolenia spojenia łonowego. Patrząc na to, że weterynarze nie dawali mu żadnych szans czuje się dzisiaj świetnie. Myślę, że nie odczuwa bólu, jest pełen energii, chętnie biega - jest jak na razie dobrze.
Nie znam doktora Fabisza, więc nie mogę nic na jego temat powiedzieć. Są weci którzy chętnie "kroją" a są tacy którzy leczą głównie bezoperacyjne (Janicki z Warszawy). Mimo wszystko bym się skonsultowała. Każda ingerencja chirurgiczna ma duże znaczenia dla organizmu. Poczytajcie w sieci o zespoleniu spojenia łonowego, o TPO i o daroplastyce. Zespolenie daje rezultaty dopiero po kilku miesiącach, TPO daje efekty praktycznie od razu. Macie czas i różne opcje - ona jest bardzo młoda. Nie podejmujcie pochopnie decyzji :!: :!: :!: :!:

Poczytajcie:
http://www.lecznicazwierzat.republika.pl/pliki/jps.pdf
http://dysplazja.com/

Re: diorka kuleje

PostNapisane: 2009-06-05, 15:39
przez Drixon
Fabisz leczył mojego Drixa w zwyrodnieniu w stawie - bezoperacyjnie.. jest dobrym ortopedą - najlepszym na śląsku, można jeszcze skonsultować u Gierka lub dr Bojarskiego - żeby mieć pewność o słuszności operacji :roll:

Re: diorka kuleje

PostNapisane: 2009-06-05, 15:49
przez justyna79
własnie słyszałam o panu doktorze dużo dobrego powiedział ze diora ma takie stawy że powinna być operowana kilka miesiecy temu i że mamy dziekowac że to wyszło teraz a nie jak pies by był dorosły że ma dużą szanse funkcjonowac całkiem noralnie .Jest jeszce jedna klinika u nas w brynowie ale wiem że tam moja szwagierka operowała amstafa i nie była całkiem zadowolona :cry: