Strona 5 z 5

Re: Kaletka

PostNapisane: 2011-11-25, 08:49
przez Bijou
Dzięki za link :-)ale i tak mam mętlik w głowie :))

Re: Kaletka

PostNapisane: 2012-03-01, 22:03
przez habibiyah
Witam :) dawno sie nie odzywałam, tak jakoś szybko ten czas leci <boisie>

Moja mała już daaaaaawno po operacji łapy - pozostał tylko ślad po zaszyciu tam gdzie wycięto nadmiar skóry i ... jak na razie, odpukać - puk puk puk - nic sie nie odnawia, wszystko minęło :okok:

Re: Kaletka

PostNapisane: 2012-03-02, 07:22
przez Bijou
No u nas obeszło się bez operacji były dwa ściągnięcia minęło prawie 3 miesiące i jest spokój :radocha2:

Re: Kaletka

PostNapisane: 2012-07-31, 21:42
przez habibiyah
Kilka razy pytałam weta i twierdzi, ze jest ok :) tylko czasami jak mała dłużej poleży to trochę krzywo chodzi, lekko utykając zanim się "rozchodzi" - mam nadzieję, ze to nic groźnego ... <bezrady2>

Re: Kaletka

PostNapisane: 2013-05-20, 15:43
przez Arisai
Witajcie!
Moja Sisi to nie berneńczyk ale Cane da Pastore Maremmano Abruzzese czyli włoski podhalan <haha>
9 miesięcy temu pierwszy raz pojawiło się na prawym łokciu zapalenie kaletki maziowej. Wet odciągnął płyn i wstrzyknął tam steryd i przez dwa miesiące był spokój, ale potem jeszcze kilka razy pojawiła się "gula" na prawym łokciu i wet odciągał płyn, wstrzyknął steryd i przez kilka dni był spokój. Potem znowu pojawiła się "gula", ale wet już nie chciał odciągać płynu bo takie częste nakłuwanie nie jest wskazane i kazał podawać ogólnie przez dwa tygodnie Encorton. Podczas podawania Encortonu " gula " się zmniejszała i zanikła. Spokój był przez dwa tygodnie i znowu "gula" się pojawiła. Zdecydowałam się na operację, która odbyła się w zeszłą środę. Wet wyciął kaletkę oraz torbiel, która się tam zrobiła i w której zbierał się płyn. Sama operacja nie stanowi problemu, ale problemem jest rekonwalescencja po operacji, bo psu trzeba założyć sączek i pilnować, aby sobie nie wyjął ( jak pies wyjmie sączek to trzeba zrobić znowu zabieg i wstawić sączek ponownie ) oraz należy dwa razy dziennie zmieniać opatrunek. Dlatego Siska jest po operacji w szpitaliku u weta pod jego opieką i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze :]