Strona 1 z 1

Młodzieńcze zapalenie stawów

PostNapisane: 2010-04-01, 13:17
przez Madzia
Witam wszystkich..

Jak już mnie znacie, jestem włascicielką DSPP. Zawsze było wszystko w porzątku, ale ostatnio zaczął kusztykać na jedną przednią lewą łape. Poszłam więc z psem do weterynarza i stwierdził, ze to młodzieńcze zapalenie stawów(koszt leczenia 50 zł - 3 wizyty). Przyszłam więc do domu, włączyłam komputer i zaczełam szukać co to takiego jest.. nie znalazłam wyczerpującej odpowiedzi :cry: a tylko to, że pies powinien mieć ograniczony do minimum ruch (tylko siku, kaupa i do domu). Znalazłam też, że powoli to samo minie do 10 miesiąca (mój ma 6) i mnie to bardzo zdziwiło :shock:
Akurat nieszczęśliwie się złożyło że za miesiąc jedziemy na wystawe..jest juz zapłacona itd, itp..a sędziowie takiemu psu nie dadzą wysokiej oceny.



Może ktoś z was już to przechodził?

Re: Młodzieńcze zapalenie stawów

PostNapisane: 2010-04-01, 13:25
przez Aga-2
Niektóre psy tak mają... :-| Zobaczycie jak będzie chodził przed wystawą. Jeśli będzie kulał, to nie ma co jechać. Chyba że jako widzowie. Ale jeśli wystawa jest za parę tygodni, to może mu przejdzie i wszystko będzie dobrze :->

Re: Młodzieńcze zapalenie stawów

PostNapisane: 2010-04-01, 13:33
przez Madzia
na razie będziemy zalecać się do ograniczeń...
a co do wystawy to zobazymy :->

Re: Młodzieńcze zapalenie stawów

PostNapisane: 2010-04-01, 14:28
przez Madziula
Nasza sunia też miała problemy.
Raz była przednia łapa, później tylna i po 3 miesiącach znowu przednia.
Byliśmy u weta zrobił badania, pobrał krew. I podał leki w tym przeciwbólowe. I tak po tygodniu sunia chodziła normalnie. A to tak jest jak duże psy rosną.
Będzie ok ;)))

Re: Młodzieńcze zapalenie stawów

PostNapisane: 2010-04-01, 14:44
przez magat
Madziula napisał(a):Nasza sunia też miała problemy.
Raz była przednia łapa, później tylna i po 3 miesiącach znowu przednia.
Byliśmy u weta zrobił badania, pobrał krew. I podał leki w tym przeciwbólowe. I tak po tygodniu sunia chodziła normalnie. A to tak jest jak duże psy rosną.
Będzie ok ;)))

, tylko po lekach przeciwbólowych moze jak to szczenie po prosty szaleć nie czując bólu, łatwo jest wtedy o uraz , środek przeciwbólowy nie leczy ... więc nie nalezy wtedy traktowac psa jak pełnosprawnego

Re: Młodzieńcze zapalenie stawów

PostNapisane: 2010-04-02, 08:57
przez Busola
ja dostałam kiedysa radę by srodki przeciwbólowe podac ewentualnie na noc - wtedy gdy pies spi, nie obciąży chorych kości a odpocznie troche od bólu. w ciągu dnia natomiast - zero leków przeciwb.

Madzia, myślę że na wystawę jechać mozesz (wstęp opłacony za ciebie i psa), jednak licz sie z tym że psa nie wystawisz - potraktuj raczej tą wycieczkę jako pkt socjalizacji.

Re: Młodzieńcze zapalenie stawów

PostNapisane: 2010-04-02, 09:01
przez Madzia
Ok dzięki
mam nadzieje, że szybko to mu przyjdzie i nie będzie go boleć :-(
oby jak najszybciej...

Re: Młodzieńcze zapalenie stawów

PostNapisane: 2010-04-02, 09:09
przez AniaRe
Busola napisał(a):ja dostałam kiedysa radę by srodki przeciwbólowe podac ewentualnie na noc - wtedy gdy pies spi, nie obciąży chorych kości a odpocznie troche od bólu. w ciągu dnia natomiast - zero leków przeciwb.

Madzia, myślę że na wystawę jechać mozesz (wstęp opłacony za ciebie i psa), jednak licz sie z tym że psa nie wystawisz - potraktuj raczej tą wycieczkę jako pkt socjalizacji.


Ja bym nie brała psa, którego coś boli na wystawę
To jednak spory stres i jesli nie będzie w dobrej kondycji, może to dla niego byc duże obciążenie.

Socjalizacja ma byc doświadczeniem miłym lub neultralnym, a pies, którego coś boli, może gorzej znosić zmiany, być rozdrażniony.

Re: Młodzieńcze zapalenie stawów

PostNapisane: 2010-04-02, 09:17
przez Madzia
Wszystko się okaże przed wystawą
- czy pies nadal kuleje
-a może już wszystko będzie ok

Re: Młodzieńcze zapalenie stawów

PostNapisane: 2010-04-02, 11:45
przez Busola
AniaRe napisał(a):
Busola napisał(a):ja dostałam kiedysa radę by srodki przeciwbólowe podac ewentualnie na noc - wtedy gdy pies spi, nie obciąży chorych kości a odpocznie troche od bólu. w ciągu dnia natomiast - zero leków przeciwb.

Madzia, myślę że na wystawę jechać mozesz (wstęp opłacony za ciebie i psa), jednak licz sie z tym że psa nie wystawisz - potraktuj raczej tą wycieczkę jako pkt socjalizacji.


Ja bym nie brała psa, którego coś boli na wystawę
To jednak spory stres i jesli nie będzie w dobrej kondycji, może to dla niego byc duże obciążenie.

Socjalizacja ma byc doświadczeniem miłym lub neultralnym, a pies, którego coś boli, może gorzej znosić zmiany, być rozdrażniony.

Aniu, oczywiście, moze xle sie wyraziłam - ...pod warunkiem że pies będzie sie dobrze czuł :->