Dysplazja u szczeniaczka

Moderator: Anirysova

Re: Dobry wieczór wszyskim

Postprzez iwa » 2011-11-19, 02:56

nie obrazam sie bo nie mam za co. Cenie wasze uwagi. Nasz Wet. jest specjalista, w tym zakresie, ustawienie panewek nie było dobre i nawet ja to widziałam, a JPS może być wykonany do 4 miesiąca. Borcia była już znieczulona wiec nie chcac powielac kosztów i odkładac na za tydzień, kiedy mogło by byc już za późno na taki zabieg zdecydowaliśmy się na poczekaniu.poza tym test Bartensa nie wyszedł pomyślnie, choć wczesniej nie zauwazyłam żadnych kłopotów przy poruszaniu. Wydaje mi się, iz kosultacje z innymi madrymi głowami, przysporzyłyby tylko więcej dywagacji. Gdyby Bora była młodsza był jeszcze czas, ale ten zabieg najwiekszą skutecznośc ma do 4 m-ca potem robi sie inne bardziej inwazyjne i trudniejsze do rekonwalescencji. W internecie sa rózne zdania na temat tych zabiegów. Ufam i musze ufać mojemu wet. Mimo wszystko próbuje sie dowiedziec jak najwiecej o tych przypadłościach bioderkowych, które zreszta maja nie tylko bernusie. Idąc na rtg postawiłam na profilaktykę, ale widzę, że ta profilaktyka u róznych weterynarzy zalecana jest w różnych okresach rozwoju psa. I właściwie jesli sie robi to czesto w późniejszym wieku lub w ogóle. Dlatego jeszcze raz stawiam pytanie o wasze pierwsze prześwietlenia, kiedy były, w jakim wieku psa, no i co stwierdziły.
iwa
 
Posty: 30
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-11-01, 23:49
Lokalizacja: Śląsk
psy: Bora

Re: Dobry wieczór wszyskim

Postprzez iwa » 2011-11-19, 03:12

A aaaaa, co do Babci, chciałybysmy miec taka babcię, może kiedyś Pani Agnieszko. Nic nie wiadomo:)
iwa
 
Posty: 30
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-11-01, 23:49
Lokalizacja: Śląsk
psy: Bora

Re: Dobry wieczór wszyskim

Postprzez ruudzielec » 2011-11-19, 13:05

iwa napisał(a): Dlatego jeszcze raz stawiam pytanie o wasze pierwsze prześwietlenia, kiedy były, w jakim wieku psa, no i co stwierdziły.

Może warto byłoby stworzyć osobny wątek z takim zapytaniem w odpowiedni dziale (jeśli oczywiście jeszcze nie ma, bo ja nie pamiętam), to wtedy więcej osób by widziało to pytanie i może podzieliło się swoimi opiniami na ten temat?
Jak tam rekonwalescentka? przyzwyczaiła się do abażuru? ;)
Avatar użytkownika
ruudzielec
 
Posty: 486
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-07-14, 12:01
Lokalizacja: Zabrze
psy: Viper

Re: Dobry wieczór wszyskim

Postprzez Alicja i Spartki » 2011-11-19, 23:51

Spartki dziękują za całuski .Mamy nadzieję ze już będzie dobrze.Pytałąś o bioderka u moich spartków. Dzięki Bogu wszystkie mają HD A. Starszym spartkom robiłam prześwietlenia po 15 miesiacu życia.Tylko Gabrysi robiłam jak miała 4 miesiące dla sprawdzenia a potem w wieku 17 miesięcy. Jak od nas wychodza maluszki decyzje kiedy prześwietlać pozostawiam właścicielom jednak zanim to zrobią muszą sie ze mną skontaktować.Z informacji jakie do mnie do tej pory dotarły pieski które miały zrobione prześwietlenia też mają wyniki pozytywne. Iwo wiem ze Ci smutno pewnie przykro i żal Borci ale możesz mi wierzyć że przypadki dysplazji zdarzają sie także po rodzicach z Hd -A.żeby Ci uzmysłowić jak to bywa z naturą powiem tak .Moją SArunie która miala HA A kryłam pieskiem z HD B i C . Z tych kryć w mojej hodowli zostały trzy maluszki OLenka , Bosstonek i Gabrysia ,wszyscy maja hd A łokcie 0/0 czyli idealnie. - To tak u spartków-
Zobaczysz wszystko bedzie dobrze malutka wyrośnie na piękną pannice a największym lekarstwem dostępnym bezpłatnie od już a działającym cuda jest Twoja miłość do niej. :love: :love: Jak najwięcej przytulaj i mów ze kochasz.Zobacz mój Spartunio juz skończył 10 lat a w moim życiu nie ma dnia zebym mu nie mówiła ze go kocham ,zresztą pozostałym urwisom to samo. Mój mąż jak sobie poleguje z nimi na kanapie to do mnie często mówi ,,,,,,,,,,,,,wiesz co ja tylko czekam kiedy spartki odbiorą nam klucze do mieszkania przecież ich jest ośmioro a nas dwójka :radocha2: :radocha2:
Avatar użytkownika
Alicja i Spartki
 
Posty: 4037
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:13
psy: spartki w ilosci 10 szt
Hodowla: spartanska Osada

Re: Dobry wieczór wszyskim

Postprzez Onek » 2011-11-20, 12:43

Onki też całuja i tulą Borcie,niech kochana szybko zdrowieje :love:
Avatar użytkownika
Onek
 
Posty: 45
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-09-30, 10:37
psy: heksa

Re: Dobry wieczór wszyskim

Postprzez iwa » 2011-11-21, 01:17

Witam po dłuzszej przerwie i spiesze Wam opowiedziec, co u nas. Otóż rekonwalescencji c.d., wczoraj zaczęło sie coś saczyć z rany, ale wysłałam szybki filmik do kliniki, uspokoili mnie, że tak moze byc, trzeba nauczyć się rozróżniac żywa krew od wodnistego wycieku zabarwionego krwią, kupiłam wiec riwanol i do dzieła.Niesamowite czasy nastał- wysyłam filmik i jest diagnoza <faja> Bora po powrocie jest bardzo pobudzona i wiecznie głodna, chyba podmienili mi psa, bo choć na brak apetytu nigdy nie narzekała, to teraz ma jakąś obsesje pokarmową. widać, że jest niewybiegana, bo do czasu kiedy jej nie zdejmą szwy, pozostaje jej nasz przydomowy ogródek, a nie przepastne łąki i pola, na które uwielbiamy chodzić. Klosz przeszkadza jej niemiłosiernie i to jest jedyny na razie efekt uboczny całego zabiegu. Wet. zaproponował przejście na karme weterynaryjną royal canin, my co prawda karmimy ja RC dla maxi juniora, ale stwierdziliśmy, ze no jak trzeba to trzeba. Przeczesuje teraz int. szukajac jak najtańszego dostawcy- a jeszcze niedawno chciałąm przejśc na żywienie barfem. Po rozmowie z wet. stwierdziliśmy, że do końca okresu wzrostu dajemy RC-Vet, a pózniej (oczywiście jesli bedzie z sunia ok) sami zobaczymy. Teraz śpi i chyba coś jej się sni bo przebiera łapkami, jak mały konik w galopie. Wracając do postu rudzielca z Viperkiem, wydaje mi sie, że osobny watek na temat bioderek i przeswietlen to bardzo dobry pomysł, ale ja nie mam doswiadczenia forumowego i obawiam się, ze mogę coś sknocić. Czy ja w ogóle moge cos załozyć- muszę zerknac do regulaminu. Problem wydaje mi sie bardzo istotny i warty omówienia. Siedze w tym temacie juz codziennie. Czytamy z mezem rózne rzeczy. TAK, teraz coraz smielej mozemy powiedzieć, że to była bardzo dobra decyzja, natomiast z drugiej strony zaczynamy niestety krytycznie patrzec na niektórych hodowców i sposób kojarzenia psów. To odpowiedzialne zadanie i nie mozna sobie tak lekcewazyc. Berneńczyki sa szczególnie narazone bo gdy czytam o tym jak doszło do pierwszych hodowli, to sam prekursor wybierając tak mała liczbe psów do rozrodu (chyba 4 osobniki) skazał je na klęske genetyczną. Stad rak, zawały i inne schorzenia. Mimo wszystko, życze wszym bernusiom bioderek kategorii A i duzo zdrówka. My wracamy do naszej niuni (nienajedzonej). Codziennie Alicjo mówimy jej wszyscy o tym, jak wazna jest i jak ja kochamy. Nawet antybiotyk dajemy w dobrym kawałeczku pasztecika, mój synek podzielił sie z nia danonkami i złapałam ich pod stołem jedzacych z jednego minaturowego kubeczka <luzik> Borcia czuje, ze troche ja rozpieszczamy i jest w centrum uwagi. Z perspektywy szkolenia, które zaczelismy to nie jest zbyt dobre, ale z tej naszej domowej perspektywy, tak trzeba. Zasada nr 1 w naszym domku jesteś chory - jestes rozpieszczany<tak> Idziemy spać . podrapie ja jeszcze za uchem, lubi takie mizianki i spi do rana.
ps.: Do SPARTKÓW - dajcie im te klucze do domu, niech zorganizuja impreze berneńską <piwosz> tak trzymać - moze tez sie załapiemy. No i gratuluje takich wyników bioderkowych. Madrze czynicie Alicjo <brawo> . Pa (zawsze bede przesyłac całuski Spartkom, byłam na waszej stronie - oj napracujecie sie napracujecie wszyscy, za to wazne rzeczy robicie). A wiec ciałuśi od cioci Iwy i Borci dla ONKów również. <papa>
iwa
 
Posty: 30
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-11-01, 23:49
Lokalizacja: Śląsk
psy: Bora

Poprzednia strona

Powrót do - Choroby układu kostnego i aparatu ruchowego (stawy)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości