Strona 4 z 5

Re: Dysplazja u szczeniaczka

PostNapisane: 2011-02-17, 15:41
przez Aga-2
Piękny pluszak, Grażynko :!: Dzięki za opis. Te dwa zabiegi są mało inwazyjne, więc nie dziwota, że Leoś ma się dobrze. Skoro widzisz poprawę, to świetnie. Tak trzymać :!: :-D

Re: Dysplazja u szczeniaczka

PostNapisane: 2011-02-18, 09:54
przez Grażyna1
Barbel napisał(a):Ależ ja sie nie zamierzam kłócić! bron panie B.!
Zwyczajnie - nauczona doświadczeniem kompletnie nie ufam wetom..
brykania życzę ;-)


Barbel :-) ok. Dziękuję i przepraszam,że wczoraj nie napisałam tego. Masz na pewno powody,żeby wątpić wetom skoro tak piszesz. Ja zanim podjęłam decyzję o zabiegu we Wrocławiu zrobiłam rozeznanie i wszystko wskazywało na to,że Klinika we Wrocławiu cieszy się największym uznaniem. Tamten ośrodek ma taki sam autorytet jak na przykład kiedyś ośrodek profesora Degi.Dlatego zdecydowaliśmy się na dość uciążliwą wyprawę z psiakiem właśnie tam.Jestem przekonana,że są tam rzetelni i uczciwi fachowcy i podjęli szybką i właściwą decyzję.

Re: Dysplazja u szczeniaczka

PostNapisane: 2011-02-18, 12:45
przez Barbapapa
Grażyna1 napisał(a):[Jestem przekonana,że są tam rzetelni i uczciwi fachowcy i podjęli szybką i właściwą decyzję.

Bardzo sie cieszę że jesteś takiego zdania i jesteś zadowolona z podjętej decyzji i całe szczęście. Ja mam kompletnie inneodczucia. Pojechałam swojego czasu do Wrocka WYŁĄCZNIE na konsultacje. Dwie mądre głowy już chciały psa usypiać i kroić . Anubek ma ciągle wszystkie stawy w idealnym stanie..., w kwietniu kończy 6 lat.

Re: Dysplazja u szczeniaczka

PostNapisane: 2011-02-18, 19:32
przez Grażyna1
Ten link o lekarzach którzy mają stosowne uprawnienia i wykonują RTG znalazłam na stronie waszego forum w dziale

RTG +UPRAWNIENIA

http://www.szwajcary.com/viewtopic.php?f=91&t=1858&p=66540&hilit=Golec#p66540

dr. Golec
Klinika Weterynaryjna
ul.Bnińska 40
61-023 Poznań tel.0-61 877 54 75


dr.Jan Siembieda
Akademia Rolnicza, Klinika Chirurgii
Zwierząt, Pl.grunwaldzki 51
50-366 Wrocław
tel.0-71 320 54 90

Dlatego jestem bardzo zaskoczona ,że krytykujecie kliniki które sami poleciliście.

Re: Dysplazja u szczeniaczka

PostNapisane: 2011-02-18, 19:51
przez Barbel
"Uprawnienia " znaczą tyle, że dany lekarz jest uprawniony do wydawania okreslonych certyfikatów.
Siembieda to radiolog.

Re: Dysplazja u szczeniaczka

PostNapisane: 2011-02-20, 11:27
przez Barbapapa
Barbel napisał(a):"Uprawnienia " znaczą tyle, że dany lekarz jest uprawniony do wydawania okreslonych certyfikatów.
Siembieda to radiolog.

Są to osoby z listy ZK upranionych, tak jak napisała Barbel. Każdy ma swoje doświadczenia z danymi lekarzami. Ale trzeba wiedzieć czego oczekuje sie od radiologa, a czego od ortopedy i jakich zdjęć potrzebuje do oceny dany specjalista.

Re: Dysplazja u szczeniaczka

PostNapisane: 2011-02-21, 21:05
przez Grażyna1
Barbapapa napisał(a):
Barbel napisał(a):"Uprawnienia " znaczą tyle, że dany lekarz jest uprawniony do wydawania okreslonych certyfikatów.
Siembieda to radiolog.

Są to osoby z listy ZK upranionych, tak jak napisała Barbel. Każdy ma swoje doświadczenia z danymi lekarzami. Ale trzeba wiedzieć czego oczekuje sie od radiologa, a czego od ortopedy i jakich zdjęć potrzebuje do oceny dany specjalista.


Próbuję zrozumieć wasze intencje- ale Wy też spróbujcie zrozumieć moje.
Pisałam już wcześniej,że poziom dysplazji został zdiagnozowany w ośrodku poznańskim , gdzie również sugerowano konieczność operacji . Wydawało nam się to niewiarygodne. Postanowiliśmy powtórzyć to badanie w ośrodku wrocławskim. Tutaj diagnoza brzmiała identycznie.
Wiedzieliśmy czego oczekujemy od lekarza radiologa i od lekarza ortopedy. Najchętniej usłyszelibyśmy informację,że wszystko jest bez zarzutu. Diagnoza z dwóch niezależnych ośrodków brzmiała identycznie.
Podjęliśmy decyzję o operacji i mamy nadzieję,że zmniejszyliśmy ryzyko przyszłych niedomagań naszego kochanego zwierzaka.
To tyle co miałam do powiedzenia.
Miło było Was poznać. Pozdrawiam.
ps. rany pooperacyjne zagoiły się na nim :lol: jak na psie

Re: Dysplazja u szczeniaczka

PostNapisane: 2011-02-22, 19:40
przez Barbapapa
Grażyna1 napisał(a):ps. rany pooperacyjne zagoiły się na nim :lol: jak na psie

I to obecnie jest najważszniejsze. :mrgreen:

Re: Dysplazja u szczeniaczka

PostNapisane: 2011-02-24, 03:50
przez Grażyna1
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Dziękujemy

Re: Dysplazja u szczeniaczka

PostNapisane: 2011-02-24, 09:31
przez Zuzanda
Niech zdrowo i już bezboleśnie chowa sie puchaty Leo ,wszystkiego dobrego dla Was .

Re: Dysplazja u szczeniaczka

PostNapisane: 2011-02-24, 13:11
przez Aga-2
bezludna napisał(a):A czy ktoś z forumowiczów miał do czynienia z tym zabiegiem (JPS) :?:

JPS to po polsku zespolenie spojenia łonowego. Polega na mechanicznym zniszczeniu chrząstki wzrostowej zlokalizowanej pomiędzy kośćmi łonowymi. Zabieg powoduje, że rozrasta się tylko grzbietowa część obręczy miednicy, a brzuszna już nie. Powoduje to z czasem lepsze nachodzenie panewek stawu biodrowego na głowy kości udowych. Zabieg jest mało traumatyczny, jednak jak nie ma konieczności przeprowadzania go, to lepiej go nie wykonywać. Dysplazja stopnia B czy C na pewno nie jest tu wskazaniem.

Re: Dysplazja u szczeniaczka

PostNapisane: 2011-02-24, 16:46
przez marzena
Grażyna1 napisał(a):Ten link o lekarzach którzy mają stosowne uprawnienia i wykonują RTG znalazłam na stronie waszego forum w dziale

RTG +UPRAWNIENIA

http://www.szwajcary.com/viewtopic.php?f=91&t=1858&p=66540&hilit=Golec#p66540

dr. Golec
Klinika Weterynaryjna
ul.Bnińska 40
61-023 Poznań tel.0-61 877 54 75


dr.Jan Siembieda
Akademia Rolnicza, Klinika Chirurgii
Zwierząt, Pl.grunwaldzki 51
50-366 Wrocław
tel.0-71 320 54 90

Doktor Golec zmarł jesienią ubiegłego roku.

Re: Dysplazja u szczeniaczka

PostNapisane: 2011-02-24, 17:02
przez Grażyna1
marzena napisał(a):
Grażyna1 napisał(a):Ten link o lekarzach którzy mają stosowne uprawnienia i wykonują RTG znalazłam na stronie waszego forum w dziale

RTG +UPRAWNIENIA

http://www.szwajcary.com/viewtopic.php?f=91&t=1858&p=66540&hilit=Golec#p66540

dr. Golec
Klinika Weterynaryjna
ul.Bnińska 40
61-023 Poznań tel.0-61 877 54 75


dr.Jan Siembieda
Akademia Rolnicza, Klinika Chirurgii
Zwierząt, Pl.grunwaldzki 51
50-366 Wrocław
tel.0-71 320 54 90

Doktor Golec zmarł jesienią ubiegłego roku.



Marzenko, dr Waldemar( senior) zmarł 18 września ubiegłego roku.
Klinika wciąż jest prowadzona przez doktora Golca tyle że Jakuba.Jest tam również przesympatyczna pani Golec.
I nie wiem co próbujesz zasugerować tym wpisem? że klinika dr Golca nie wykonuje rtg czy nie leczy już psów ?

Re: Dysplazja u szczeniaczka

PostNapisane: 2011-02-24, 17:06
przez marzena
Niczego złego nie sugeruję :-)
Chodziło mi o to, że w Poznaniu nie ma uprawnionego do wpisu do rodowodu lekarza - w linku jest RENTGEN + UPRAWNIENIA
Wiem, że tam jest klinika i pracuje tam syn dr Waldemara Golca seniora. O pani Golec nie wiedziałam :-)

Re: Dysplazja u szczeniaczka

PostNapisane: 2011-02-24, 17:08
przez Grażyna1
Aga-2 napisał(a):
bezludna napisał(a):A czy ktoś z forumowiczów miał do czynienia z tym zabiegiem (JPS) :?:

JPS to po polsku zespolenie spojenia łonowego. Polega na mechanicznym zniszczeniu chrząstki wzrostowej zlokalizowanej pomiędzy kośćmi łonowymi. Zabieg powoduje, że rozrasta się tylko grzbietowa część obręczy miednicy, a brzuszna już nie. Powoduje to z czasem lepsze nachodzenie panewek stawu biodrowego na głowy kości udowych. Zabieg jest mało traumatyczny, jednak jak nie ma konieczności przeprowadzania go, to lepiej go nie wykonywać. Dysplazja stopnia B czy C na pewno nie jest tu wskazaniem.


Aga-2 u naszego pieska jeden staw miał stopień C/B ( ce na be- tak to odczytywano) natomiast drugi C ( samo ce).
Jeżeli jesteś lekarzem wet i masz inną wiedzę w tym zakresie, to jest wobec tego rozbieżność w interpretacji wśród lekarzy, o której nie wiedziałam.
Nasz piesek jest już po tym zabiegu - czyli mleko się rozlało.

Re: Dobry wieczór wszyskim

PostNapisane: 2011-11-18, 14:04
przez iwa
Wiecie co jestescie bardzo kochani, miłych i ciepłych słów nigdy nie dosc. My jak widac juz w domu. Wczoraj byłam sama i musiałam szybko podjąc sama decyzję, dzisia pojechaliśmy z mezem razem, juz na spokojnie lekarz wytłumaczył raz jeszcze wszystko wyrysował. Wiemy, ze decyzja była najlepszą dla Bory i tylko trzymac kciuki aby do konca wzrostu wszystko dobrze poszło. w klinice myśleliśmy, że przywita nas cień psa, ale wyskoczyła stara Bora tylko z kloszem na głowie, ja przewrazliwiona (bo też po 2 cesarkach) próbowałam ja uspokoic, bałam sie o każdy jej ruch, ale nasz wet. stwierdził, ze nic jej nie jest. Na tym etapie wychwycone bioderka po takim zabiegu szybko się leczą i pies nie odczuwa dyskomfortu. Ona wyglada normalnie tylko jest przeraźliwie głodna i troche chuda. dzisiaj dostanie żarełko weterynaryjne po operacyjne i jutro na pola. ciecie ma delikatne, także bedzie mogła nosić bikini. Przeszkadza jej tylko abazur, no ale musi wytrzymać 8 dni.

Re: Dobry wieczór wszyskim

PostNapisane: 2011-11-18, 14:41
przez Alicja i Spartki
Wszystkie Spartki trzymają zacisnęte kciuki za zdrówko malutkiej Borci -włącznie ze mną.Wieczorkiem odwiedzimy wasza galerię i ufamy że wiadomosci będą dobre. :love: :love2: <pies> -ten buziak dla Ciebie od spartków to wiara że każdy kolejny dzień zmierza do lepszego.

Re: Dobry wieczór wszyskim

PostNapisane: 2011-11-18, 21:00
przez iwa
Kazdego spartka całuję prosto w nos i mocno przytulam wszystkie razem i z osobna. Alicjo czy ty miałaś problem z bioderkami u swoich bernusiów, czy w ogóle robiłaś rtg profilaktycznie? wklejam zdjęcia pacjentki, bardzo wychudzonej zresztą. Na pytanie przechodniów co sie stało pieskowi, odpowiadam nic po prostu nowy rodzaj lampy :-> Nawet oczy jej sie świecą na jednym zdjęciu. Moje nieborajstwo. czytam teraz non stop o róznych formach zabiegów szczególnie o tym JPS. Może wiecie coś więcej?
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Re: Dobry wieczór wszyskim

PostNapisane: 2011-11-18, 21:45
przez BlackSpark
Ciesze sie, że już wszystko ok :) Zdrowia kochana ślicznoto! :love2: <pies>

Nawet oczy jej sie świecą na jednym zdjęciu. Moje nieborajstwo. czytam teraz non stop o róznych formach zabiegów szczególnie o tym JPS. Może wiecie coś więcej?

Ja niestety nie wiem <bezrady2> Nasz wet. wytłumaczył zabieg i wszystko, przeprowadził go i tyle.

pozdrawiam ja i moje dwie psice <pies> <buzki>

Re: Dobry wieczór wszyskim

PostNapisane: 2011-11-18, 22:42
przez Agama
Zdróweczka dla słodkiej Borki ;) Maleństwo

Co dokładnie powiedział Wam wet, co było nie tak, że tak szybko zdecydowaliście się na zabieg.

Nie obraź się na mnie, ale pozwolę sobie na taka radę na przyszłość zawsze powtarzam ją właścicielom moich wnusiów. Jeżeli usłyszysz jakąkolwiek złą diagnozę na temat swojego maluszka potwierdź ją u specjalisty z tego zakresu aby mieć pewność , że trzeba go operować. Ja jeszcze każe dzwonić do BABCI :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: bezwzględnie