Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

chyba już rozumiem dlaczego...przeczytałam historię Paiko ;((( jednak myślę zaufać swojemu weterynarzowi i kupić ten drogi stabilizator...staw będzie zabezpieczony przez 6mc ,regulowany systematycznie zakres ruchu, u ludzi stosowany jest taki sam sposób leczenia...

Ja widzę, że ta orteza jest inna, ale .... w jaki sposób lekarz uzasadnia konieczność zastosowania tego modułu do regulacji zakresu ruchu? Zakres ruchu, za który odpowiada więzadło krzyżowe, to ruch do przodu, przy zerwanym pojawia się tzw. efekt szufladki. Na boki trzymają m.in. wiezadła poboczne, a ten ruch do przodu jest już prawidłowy.
Teraz tylko musi się to wszystko wygoić i do tego czasu trzeba psa pilnować. Chciałam tylko podpowiedzieć tańsze rozwiązanie, bo dla mnie ta tańsza równie dobrze spełni swoje zadanie. Jeśli chodzi o ograniczenie ruchu, to nie ma znaczenia czy psiak ma 6 miesięcy, czy więcej. Musi mieć bezwzględnie ograniczoną swobodę ruchu, oczywiście u szczonka jest to sto razy trudniejsze.
Metoda zewnątrzstawowa jest dla ciężkich psów "za słaba". Nie znam żadnego psa, u którego by dobrze działała, a znam kilkanaście u których zawiodła.

dziękuję za rzetelna odpowiedź...pomoże mi w konsultacji z lekarzem ,oczywiście zapytam o to tańsze rozwiązanie może być że będzie spełniać tą samą funkcję ...i nie pozostaje mi nic poza pozytywnym myśleniem...ale nie powiem że to ostatnie zdanie mnie nie zmartwiło ;(