przez Aga-2 » 2007-07-04, 14:09
Tomy, mam wrażenie, że weterynarzowi chodziło o poduszki łap. U berneńczyka poduszki łap mają być zwarte i tworzyć tzw. kocią łapę. Jest to typowe dla tej rasy. Jeśli u Twojego pieska w trakcie rozwoju ta sprawa się nie zmieni, to pewnie sędziowie na wystawie mogą to wypunktować jako wadę urody. Jeśli chodzi o sprawy zdrowotne, to pewnie nie będzie z tym żadnego kłopotu, bo przecież inne rasy psów nie maja "kocich łap" i nie czują dyskomfortu.
Odnośnie trzymania szczeniaka na zewnątrz, czy w domu, to modele są różne. Ja moją suczkę po odbiorze od hodowcy brałam na noc do domu może ze 3 -4 razy, no, maksymalnie do tygodnia. Potem zostawała na zewnątrz w towarzystwie starszej rottweilerki. Obecnie ma skończone 2 lata i świetną psychikę, do domu nie wchodząc praktycznie w ogóle.
Trzeba jednak pamiętać, że berneńczyka nie można pozostawić samego sobie. Szczeniaka szczególnie, ale i dorosłego też nie. One wymagają towarzystwa i uwagi opiekuna. To nie podwórzowe burki, uwiązane do budy, czy nawet biegające luzem, ale dla których kontakt z właścicielem kończy się na karmieniu! Jeżeli więc nie masz czasu, aby przebywać z nim poza domem, to pewnie lepszym rozwiązaniem byłoby zabranie go do środka. Jeśli nawet wtedy nie będziesz się nim zajmował, to przynajmniej będzie mógł być bliżej ludzi.