Sztywny chód

Jako że, to pierwszy mój psiak tej rasy, a ostatniego szczeniaka miałam 13 lat temu, jestem wobec Bazyla nadopiekuńcza i stresuje mnie każda niewiadoma... W dodatku wpadłam w obsesję dysplazji, słysząc o niej na każdym kroku i o podatności Bernów na tę chorobę.Dlatego bardzo proszę o poradę.
Psiak nie kuleje, nie daje oznak bólu, biega, skacze, leży z łapami do tyłu jak żaba.
Natomiast zbierając różne informacje z różnych źródeł, objawy które mogą być niepokojące: sztywny chód, siadanie "na boku", popiskiwanie na dłuższych spacerach.
Krotki filmik do pobrania:
http://hostuje.net/file.php?id=c808cff0 ... b6c5778d8b
Z drugiej strony, przeglądając inny wątek:
Tak więc czy to poprawny chód czy udać się po poradę do specjalisty?
Psiak nie kuleje, nie daje oznak bólu, biega, skacze, leży z łapami do tyłu jak żaba.
Natomiast zbierając różne informacje z różnych źródeł, objawy które mogą być niepokojące: sztywny chód, siadanie "na boku", popiskiwanie na dłuższych spacerach.
Krotki filmik do pobrania:
http://hostuje.net/file.php?id=c808cff0 ... b6c5778d8b
Z drugiej strony, przeglądając inny wątek:
Ania Gd napisał(a):Taki "proste" jakby sztywne tylne łapy psa są charakterystyczne dla typu budowy Bernów który ja nazywam "typ-Benardyn" (w przeciwieństwie do lekkiej budowy psów "typ-Border" (gdzieś o tym pisałam).
Tak więc czy to poprawny chód czy udać się po poradę do specjalisty?