Jakieś pół godziny temu moja 4 miesięczna sunia obudziła się i podeszła do nas. Jak zaczęłam ją głaskać zauważyłam, że jest cała spuchnięta na pyszczku ! Nad nosem (najbardziej), górna powieka, skóra przy dolnych i górnych zębach z prawej strony mordki...Wygląda jakby ją coś bardzo pogryzło, ma takie jakby bąble (guzy) pod skórą

Czy to może być jakaś reakcja alergiczna ? Mamy wrażenie, że ją to swędzi... Dałam jej wapno rozpuszczone w wodzie, ale nie wiem czy to w ogóle coś da.
Dodam jeszcze, że 2 tygodnie temu zmieniliśmy suni karmę na Acana puppy large breed i niestety źle na nią reaguje (biegunki). Może dostała uczulenia na karmę (ale po 2 tygodniach ?). Planowaliśmy jutro zakupić inną karmę...
Spotkaliście się z czymś takim ? Co to może być...? Powinnam pędzić do weta natychmiast, czy poczekać do rana ? Podać jej coś jeszcze ? Poradźcie coś...