Moderator: Anirysova
2kreski napisał(a):A jej sie krwi nie da pobrac bez glupiego jasia, po ktorym ostatnio wymiotowala i dlugo dochodzila do siebie. Takze to tez nie jest tak ze badanie bedzie w 100% bezinwazyjne...
marieanne napisał(a):2kreski napisał(a):A jej sie krwi nie da pobrac bez glupiego jasia, po ktorym ostatnio wymiotowala i dlugo dochodzila do siebie. Takze to tez nie jest tak ze badanie bedzie w 100% bezinwazyjne...
Jak to "się nie da"?
Barbel napisał(a):marieanne napisał(a):2kreski napisał(a):A jej sie krwi nie da pobrac bez glupiego jasia, po ktorym ostatnio wymiotowala i dlugo dochodzila do siebie. Takze to tez nie jest tak ze badanie bedzie w 100% bezinwazyjne...
Jak to "się nie da"?
Właśnie?!
marieanne napisał(a):
Poza tym wybacz, ale nie uwierzę, że 2 dorosłe osoby nie są w stanie utrzymać 25kg (strzelam, że tyle teraz waży) psa. Nawet gdyby chciały zrobić to po prostu siłą (czego nie pochwalam).
2kreski napisał(a):(...) Dlatego też ta wetka- dermatolog powiedziała, że pies musi od wetów odpocząć i chce nas widzieć najwcześniej za miesiąc.
Może to coś pomoże... (...)
2kreski napisał(a):marieanne napisał(a):
Poza tym wybacz, ale nie uwierzę, że 2 dorosłe osoby nie są w stanie utrzymać 25kg (strzelam, że tyle teraz waży) psa. Nawet gdyby chciały zrobić to po prostu siłą (czego nie pochwalam).
No cóż nie umiem Cię przekonać, że tak jest- ale wyobraź sobie 25 kg. w dzikim szale...
No i czy naprawdę sądzisz, że dawalibyśmy coś psu gdyby wykonalne było utrzymanie go w miejscu?
Poza tym ja też tego nie pochwalam. Dzieciom również nie robiliśmy nic nigdy na siłę u lekarza.
"Ot tak sobie' byliśmy u weta chyba 4 razu ( może za mało) Ale właśnie w celach socjalizacyjnych zabierałam ją np. po tabletki na odrobaczenie, czy po to żeby zapytać o paszport.
baksak napisał(a):Ania, to wet powinien wiedzieć jak psa przytrzymać i pokazać co robić, a najwyraźniej sam nie wiedział. I co tu poradzić, stało sięTeraz tylko ciężka robota żeby odkręcić...
2kreski napisał(a):To ja wam zazdraszczam!
I aż się zaczęłam zastanawiać marieanne, czy ty tego z ironią nie piszesz o tych wetach?![]()
Bo dla mnie to trochę brzmi jak bajka...
Nasz pies nigdy smaczka od weta nie dostał![]()
A co do "specjalistów" to sami wiecie.... ciągle chyba szukam...
Powrót do - Choroby skóry: (wysypki, hotspoty, łupież i inne)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość