Zgrubienie pod skórą....

Moderator: Anirysova

Re: Zgrubienie pod skórą....

Postprzez AT » 2008-10-09, 15:46

Natalia kciuki oczywiście trzymamy cały czas i myślimy o Was ciepło. Odgoń te czarne myśli co Ci się gdzieś w kącie głowy lęgną albo osobiście przyjadę i Ci je z głowy powybijam. Wszystko będzie dobrze! Zdrowiej nasza kochana Wielka Głowo ;-)
Avatar użytkownika
AT
 
Posty: 3552
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-25, 01:04
psy: Mufka (*)

Re: Zgrubienie pod skórą....

Postprzez anula » 2008-10-09, 19:10

My też trzymamy :mrgreen: będzie dooobrze, ale nastraszył Was zdrowo. :roll:
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Re: Zgrubienie pod skórą....

Postprzez Agama » 2008-10-09, 19:20

trzyyyyyyyyyyyyyyyyymamy
Avatar użytkownika
Agama
 
Posty: 5685
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-03, 16:34
Lokalizacja: Góra Siewierska
psy: Philadelphia, Alhambra, Fiona, Kayah i Nemezis
Hodowla: Z CICHEJ GÓRKI

Re: Zgrubienie pod skórą....

Postprzez Marszal » 2008-10-09, 22:39

Oj, dopiero przeczytałam, ale trzymamy mocno kciuki :!: To się chłopak wycierpi :-(
Avatar użytkownika
Marszal
 
Posty: 1450
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-29, 13:40
Lokalizacja: Wołomin k/Warszawy
psy: Maks

Re: Zgrubienie pod skórą....

Postprzez Wydra » 2008-10-09, 23:05

Kciuki oczywiście zaciśnięte,ale mam nadzieję,że już niepotrzebnie
Wydra
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Zgrubienie pod skórą....

Postprzez Marsjanka » 2008-10-09, 23:11

Natalia, cały czas trzymamy mocno kciuki ;-) Ukochaj Galwinka od nas :-D
Marsjanka
 
Posty: 135
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-06-23, 10:39
Lokalizacja: Zielonki Wieś
psy: Coco de Martinique ZIELONE ŚCIEŻKI

Re: Zgrubienie pod skórą....

Postprzez Natalia i Galwin » 2008-10-10, 19:51

Ropa się nie zbiera więc zabieg kolejny jak na razie nie jest konieczny :mrgreen:
Łajza kombinuje jakby się tu podrapać - tu się ociera o krzaki, tarza na kamykach itp... Nie wiem jak te szwy wytrzymają jeszcze tyle dni :roll:
Dzięki wszystkim za kciuki :!: Powiem Wam szczerze, że wystraszyłam się naprawdę niesamowicie :roll:
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Re: Zgrubienie pod skórą....

Postprzez Tess » 2008-10-10, 20:09

Te nasze zwierzaki to potrafią dostarczyć adrenalinki! Natalia - trzymajcie sie i wymiziajcie Galwinka od nas!
Tess
 
Posty: 3112
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-09, 12:15
Lokalizacja: Dłużyna/Elblag
psy: Niuniuś i Mila ( Maisa Szumiaca Knieja )

Re: Zgrubienie pod skórą....

Postprzez Cefreud » 2008-10-11, 07:35

Natala a wet wdzianko?To powinno uchronić szwy
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: Zgrubienie pod skórą....

Postprzez Natalia i Galwin » 2008-10-11, 10:06

On ma tam zrobioną dziurkę by żaden płyn się w środku nie zbierał... Jak mu coś założymy to będzie się babrało :roll:
Nie ma tam ropy ani nic niepokojącego :mrgreen: Więc do weterynarza teraz dopiero na ściągnięcie szwów :->

Dziękuje wszystkim za kciuki i dodanie otuchy :!: :!: :!:
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Re: Zgrubienie pod skórą....

Postprzez AT » 2008-10-16, 00:29

Natalia jak będziesz miała chwilkę to napisz proszę jak tam Galwinowi się goi, Mufka się niepokoi ;-)
Avatar użytkownika
AT
 
Posty: 3552
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-25, 01:04
psy: Mufka (*)

Re: Zgrubienie pod skórą....

Postprzez Natalia i Galwin » 2008-10-16, 10:59

Goi się paskudnie, tzn nie goi się... 3x dziennie zbieramy płyn który się tam zbiera (osocze i troche krwi), jeździmy na płukanie solą fizjologiczną i jakimś płynem antybakteryjnym... No i tak jeszcze dłuuuugooo..... :-(
Jak ja się brzydzę ran to sobie nie wyobrażacie, a jak tam trzeba grzebać to już w ogóle tragedia... A tu dopiero co Filecika wyleczyliśmy, to nam Galwin dostarczył wrażeń :roll:
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Re: Zgrubienie pod skórą....

Postprzez 3-berny » 2008-10-16, 13:04

Natalia dam Ci rade jak przyspieszyc gojenie Pomaga ludziom/35 lat praktyki czegos mnie nauczylo/ wiec pomoze I Galwinowi.Plucz rane zawsze strzykawka pod cisnieniem lepiej usuniesz wydzieline.Wez od weta recepte na Sol hypertoniczna /NaCl10%/ i musisz zdobyc w aptece lub szpitalu ,przychodni Betadine lub Polodine/jest to ten sam srodek/ i plucz 3-4 razy dziennie sola a jezeli uda sie zakladaj saczki z betadiny ktore zwilzaj roztworem pol na pol soli z betadina .Ten opatrunek musi byc caly czas mokry.Jezeli nie mozna zalozyc saczka to stosuj sama betadine ktora musisz wcisnac do srodka rany.Betadina ma dzialanie p/grzybicze i p/bakteryjne.Sol bedzie dzialala oczyszczajaco i pobudzala do ziarninowania.POWODZENIA i trzymam kciuki zeby pomoglo
3-berny
 
Posty: 154
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-06-18, 13:52
psy: Kler,Daisy i Emir

Re: Zgrubienie pod skórą....

Postprzez Anuta » 2008-10-16, 15:50

tak robiliśmy przy ropniu naszego kota. Pod skórę, po wypuszczeniu ropy po płukaniu zawsze wsuwany był bandaż nasączony preparatem otrzymanym od weta. Rana nie była saszyta, by płyn/ropa spokojnie wyciekała, a przestrzeń po niej wypełniała się ziarniną.
Avatar użytkownika
Anuta
 
Posty: 1370
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-29, 15:45
Lokalizacja: Warszawa
psy: Astra(*), Nora(*) i Indi(*), Jumper, KeyRa

Re: Zgrubienie pod skórą....

Postprzez Natalia i Galwin » 2008-10-16, 21:48

Ale ale... Jak, ja mam wsadzić w ranę strzykawkę i wpuścić :?:
A ta sól hipertoniczna zawiera coś więcej niż 10% NaCl :?: Jak nie to sama sobie ją zrobię.. Jaką ilością mam płukać :?:
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Re: Zgrubienie pod skórą....

Postprzez 3-berny » 2008-10-16, 22:20

Natalia sol hypertoniczna to tylko NaCl 10%.Mozna bez problemu kupic w aptece.Jak masz zaprzyjazniona apteke to pewnia sprzedadza Ci bez recepty.Nie wiem jak duze jest zostawione ujscie ropnia.Jezeli dosc duze nie powinno byc problemow z wlozeniem czubka strzykawki.Pamietaj ze plyn ktory wlewasz musi swobodnie odplywac.Na jeden raz starczy Ci jedna fiolka soli czyli 10ml.Betadiny lub Polodiny /bo pewnie tylko taka uda sie zdobyc/ to niewiele tak z 1-2 ml.Saczek zrob z kawaleczka bandaza ale jezeli jest duzo ropy to lepiej z kawaleczka lateksowej/medycznej/ rekawiczki.Chodzi o to aby w ranie nie zalegala ropa.Jezel zalozysz saczek gazowy to mocz go mieszanina soli z betadina polewajac z wierzchu.Opatrunki rob 2-3 razy na dobe.Powodzenia ,to naprawde nie jest trudne i dasz rade.
3-berny
 
Posty: 154
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-06-18, 13:52
psy: Kler,Daisy i Emir

Re: Zgrubienie pod skórą....

Postprzez AT » 2008-10-16, 23:00

Kurde kurde niedobrze. Natalia ja już nic więcej nie napiszę w kwestii płukania ran - wszystko zostało napisane, jedyne co mogę powiedzieć jeśli masz opory to, to że śmiało bierz strzykawę, krzywdy psu nie zrobisz (ja się trzęsłam na początku i przez to ciężko było taką ,,operację" wykonać bo pies jak wiesz wyczuwa nastrój człowieka).
Kciuki trzymamy!
Avatar użytkownika
AT
 
Posty: 3552
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-25, 01:04
psy: Mufka (*)

Re: Zgrubienie pod skórą....

Postprzez Natalia i Galwin » 2008-10-17, 06:15

Ale tam już ropy nie ma, jest czysta wydzielina... Na szczęście.... No dobra, spróbujemy :roll:
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Re: Zgrubienie pod skórą....

Postprzez Halina » 2008-10-17, 10:57

Natalia na sączące się rany rzeczywiście nie ma to jak dobry sączek. Jak się nasze głupki pogryzły razu pewnego. Karo wtedy ucierpiał (rok temu latem) Miał wtedy ranę na głowie w zasadzie na policzku. Jako że to było lato więc bakterie rozwijały się w tempie zastraszającym. Po 2 godz od zdarzenia Karo już się słaniał na nogach z okropną temperaturą. Szybciutko pojechaliśmy do weta. Oczywiście w uśpieniu i po ogoleniu chłopaka ukazał się cały ogrom zniszczenia. Wtedy wet założył mu sączek (po opatrzeniu, wyczyszczeniu rany). Sączek to były dwie duże chusty jałowe. No i właśnie nasączone jakimś środkiem bakterio i grzybobójczym. Myślałam, że w życiu mu się to nie zagoi Jeden koniec sączka wychodził jedną dziurą a drugi koniec drugą. Dostaliśmy nakaz wyciągnięcia sączka po kilku dniach, zdaje się około 4. Tak zrobiliśmy. Po następnych 3 dniach rana już była zasklepiona pięknie i bez komplikacji. Spróbuj więc tego sączka , o którym pisze 3berny
Avatar użytkownika
Halina
Moderator
 
Posty: 6570
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 07:48
Lokalizacja: Dargiń
psy: Karo, Sotella,Ofra, Kora[*], Bora[*], Berni[*]
Hodowla: Szumiąca Knieja

Re: Zgrubienie pod skórą....

Postprzez Natalia i Galwin » 2008-10-26, 16:07

Paskudztwo wyleczone :mrgreen: Nareszcie... Teraz tylko kontrola za tydzień. No i fajnie jakby kudły mu odrosły do o koła bo wygląda komicznie :lol:
Dzięki wszystkim za porady ;-)
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do - Choroby skóry: (wysypki, hotspoty, łupież i inne)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość