Strona 1 z 1

guzek pod skórą

PostNapisane: 2012-10-19, 22:50
przez Solonek
jak nie urok to rozwolnienie, żeby brzydko nie mówić...

od pyska wzdłuż szyi idą dwie równoległe do siebie fałdy skóry i w jednej z nich wyczułam dzisiaj wieczorem malutki, ok 1 cm guzek. Jest twardy, na skórze brak oznak kaszaka (poczytałam na ten temat i nie widzę tam żadnych czarnych kropek ani nic takiego). Nie boli ją to, daje sobie macać. Nie znajduje się to bezpośrednio pod pierwszą warstwą skóry, tylko nieco głebiej (kilka milimetrów). Miał ktoś z takim czymś do czynienia? Niestety do weta mogę się udać raczej dopiero w przyszłym tygodniu, a chciałabym móc spać spokojnie...

Re: guzek pod skórą

PostNapisane: 2012-10-19, 23:00
przez Barbel
Kaszak nie musi mieć "czubka". Czasem skóra w ogóle nie jest zmieniona.

Re: guzek pod skórą

PostNapisane: 2012-10-19, 23:02
przez Solonek
a wiec to moze byc wszystko? Od kaszaka, przez łuszczaka, kończąc na jakims tfu tfu groźnym nowotworze?

Re: guzek pod skórą

PostNapisane: 2012-10-19, 23:05
przez anula
Jeżeli na karku to może to być też zgrubienie po zastrzyku, albo miejsce po kleszczu, taki stan zapalny skóry.

Re: guzek pod skórą

PostNapisane: 2012-10-19, 23:10
przez Solonek
nie na karku, na szyi pod pyskiem. Tam zastrzykow nie dostawala. Kleszczy od poczatku lipca nie miala, wczesniej to wszedzie mozna bylo jakiegos znalezc. Niedawno dostala szczepionke przeciwko wsciekliznie, ale to w kark...

edit:
dodam, ze wczesniej tego nie miala, bo czesto ja w tym miejscu czochram

Re: guzek pod skórą

PostNapisane: 2012-10-19, 23:16
przez marieanne
A może ma po prostu... pryszcza? ;-)
Skoro nie było i nagle wyskoczyło.

Re: guzek pod skórą

PostNapisane: 2012-10-19, 23:40
przez ewazoltowska
Może "dziabneła " ją jakaś pszczoła lub temu podobny owad ? a czy przypadkowo czyms sie nie zakuła ? przyczyny mogą być rożne tym bardziej ,że jak zrozumiałam jest jak gdyby w warstwie podskórnej.

Re: guzek pod skórą

PostNapisane: 2012-10-19, 23:54
przez Solonek
ani nic ją nie dziabnęło, ani niczym się nie zakuła - przynajmniej nic nie widziałam. Nie wiem, czy to jest już warstwa podskórna, czy jeszcze skóra - mam wrażenie, że kilka mm pod naskórkiem. Jest twarde, nieco przesuwalne pod palcami, nie sprawia jej bólu.
Jakie są orientacyjne ceny badania histopatologicznego(czy jak to sie tam nazywa - chodzi o badanie, czy jest to jakis nowotwór czy nie).

Re: guzek pod skórą

PostNapisane: 2012-10-20, 01:03
przez Aga-2
Badając guzka u Asty płaciliśmy za histopatologię nie całe 200 zł. Dostaliśmy wynik, że to tłuszczak.
Nasz wet twierdzi, że często pojawiają się guzki w okolicy szyi, karku i zadu. Warto sprawdzić co to jest, żeby spać spokojnie. Trzymamy kciuki <tak>

Re: guzek pod skórą

PostNapisane: 2012-10-20, 19:10
przez Solonek
karta kredytowa powiedziała mi, że na histopatologię już mnie nie stać...
odnoszę wrazenie, że guzek tak jakby zrobił się krztę mniejszy, ale może to po prosu złudna nadzieja. Poczekamy do wizyty u weta, chyba że nie uda mi się do niego dotrzec w tygodniu (mam dwóch wetów - jeden od "pierdółek", drugi, do którego trzeba jechać autem - od rzeczy poważniejszych)

Re: guzek pod skórą

PostNapisane: 2012-10-20, 20:42
przez Barbel
Jak nie rośnie to pal licho..

Re: guzek pod skórą

PostNapisane: 2012-10-20, 21:38
przez Daria + Chila i Luna
ja za biopsje z guzkow 2 zaplacilam 150 zl, i jeden okazal sie tluszczakiem nieszkodliwym, a drugi maskocytoma, ale te co ona miala to byly takie na ktorych siersci nie bylo,i zewnetrzne narosle a czy u waszej jest to normalnie zarosniete i tylko wypuklosc?

bo moja chila ma kaszaki i nie rosna juz od kilku lat i nie ruszamy tego bo ma blisko kregoslupa w miejscu ktorego nie siega za bardzo wiec nie uszkadza go . i sa dokladnie takie jak opisujesz. najlepiej pokaz wetowi rozwieje twoje watpliwosci,

Re: guzek pod skórą

PostNapisane: 2012-10-20, 22:58
przez Solonek
żadnych narośli zewnętrzych, zadnych zaczerwień, siersc normalna, nawet zewnętrznej wypukłości nie widzę, bo znajduje sie w fałdzie skóry...

wizyta u weta obowiazkowa jak to tylko będzie mozliwe, przy okazji ja zwaze, bo az ciekawa jestem, jakie postępy zrobiłysmy :)