Natalia i Galwin napisał(a):Marzena Nie ukrywam, że boję się Encortonu
Equoral podawałam w dawce 50mgx2, a potem zwiększyliśmy dawkę do 3x dziennie. Podawaliśmy coś około 3 tygodni. Bez większego efektu
Autoszczepionka - hmm.... Nigdy się tym nie interesowałam i niewiele wiem na ten temat, ale chyba pora się zainteresować. Na koty niestety nie można odczulać
Chcieliśmy zacząć odczulanie jak trochę uspokoją się nam sytuację w pracy, ale chyba musimy to przyspieszyć...
A szamponu Allermyl nie znam. Zaraz go zamówię i wypróbujemy.
Ja też się broniłam długo przed Encortonem, i u Saszy rzeczywiście wystąpiły skutki uboczne. Gdyby nie to, to byłby dla niego bardzo skuteczny lek. Encorton ma złą opinię, bo jest często nadużywany, ale może być pomocny, i można go podawać w bezpieczny sposób. Kontrolujesz krew - próby wątrobowe, nerki, nawet co 2 tygodnie i jeśli coś jest nie tak, to stopniowo odstawiasz lek. U Saszy wyniki kilkadziesiąt razy przekroczyły normę, po jakimś czasie, wszystkie wróciły do prawidłowego poziomu. Nie namawiam na podawanie Encortonu, ale czasami najprostsze rozwiązania są najlepsze.
Cyklosporynę podawałam u Saszy, lekarze zebrali mi wtedy kilka informacji na temat stosowania jej u zwierząt - z tym lekiem nie ma zbyt dużego doświadczenia, ze względu oczywiście na wysoki koszt.
Ja ją podawałam w dawce 5mg/kg/dz, czyli 250mg (dla wagi 50kg)
-Efekty są widoczne 1-6 tygodni od początku podawania, czyli może za krótko była podawana.
-Na początku terapii wymioty – pierwsze 3-10dni
-Cyklosporyne podaje się na czczo, bez jedzenia (nawet bez smakołyka do tabletki) nie podawać jedzenia 2godz przed i 2 godz po. Najlepiej na noc (ja tak podawałam, bo u mojego Saszy wystąpiły bardzo silne wymioty)
-dawka 5mg/kg/dz, po remisji taka sama dawka co 2 dzień, interwał można zwiększyć nawet do 2x na tydzień – 70% leczonych psów zażywa cyklosporynę codziennie, 25% co drugi dzień, 5% 2x w tyg.
- u 5% psów przy podawaniu długotrwałym występują skutki uboczne, większość ustępuje po odstawieniu leku, jeśli wystąpi przerost dziąseł, to niektóre psy reagują na azitromycynę (kuracja 14dni)
-kontrola parametrów krwi – głównie mocznik+kreatynina (na początku nawet co 1-2 tyg)
Solo, jak już pisałam ma alergię na 4 rodzaje roztoczy + ogromną ilość skladników pokarmowych.
Pokarmowe - eliminuję z jedzenia wszystko to co może go uczulić, generalnie ma bardzo monotonną swoją dietę.
Roztocza - autoszczepionka, już co najmniej od 4 lat, 1 uczulenie zniknęlo, pozostałe znacznie się zmniejszyły. Co najważniejsze, nie mamy objawów alergii u niego. Ostatnie pojawiły się jakoś na wiosnę zeszłego roku.
Autoszczepionką można odczulać do 8 alergenów. Nie wiem, jak u innych zwierząt, piszę tylko na przykładzie swojego, że jest to leczenie skuteczne.
Wiemy już na co jest uczulony co jest pewnym sukcesem, aczkolwiek te alergeny są przez nas nie do wyeliminowania - roztocza oraz naskórek kotów (próba histaminowa 12mm, a te alergeny wyszły 13mm). Miał podawane sterydy w zastrzykach (ale co dokładniej to nie wiem), ostatnio podawaliśmy Equoral. Niestety nic nie przynosiło nawet w miarę zadowalających efektów. Jeśli była poprawa to stanowczo za krótka. Ulgę przyniosło mu odizolowanie od kotów, ale to jest rozwiązanie tymczasowe i wciąż nie eliminuje problemu z nadwrażliwością skóry/wygyrzaniem. Teraz lekarka zaproponowała nam Calcort - niestety niedostępny w Polsce. Czy ktoś spotkał się z Was z tym lekiem? Może macie do niego dostęp?
Od poniedziałku zacznę podawanie Calcortu i zobaczymy co dalej będzie (początkowa dawka 3mg co 2gi dzień). Do tego Galwin jest na diecie Z/D Hills Ultra, nic po za tą karmą nie dostaje już od jakichś 2 miesięcy 
