Trzymam kciuki:) wiem jak to jest jak sie slyszy od kogos "pies chory" to czlowiek mysle: dobrze ze nie czloweik. Ale dopiero jak sam to odczulem to malo lzy nie poziekly po policzku... NIE! Znowu sie rozplacze! Życze powodzenia, radze skonsultowac sie z tym dr co radziliscie bo moze zadlugie stosowanie tych kropel ma skutki uboczne? Nie denerwuj sie, na znam sie na tym. Pozdrawiam.
Natalia, moja Sawa daje się oszukać smakołykiem. Zawsze jak zakraplam jej oczy dostaje smakołyk. Teraz już nie potrzebuję dwóch pomocników i jeśli jest taka potrzeba to robię to sama. Ona wie, że dostanie coś co lubi, a lubi froliki.
[quote="Natka i Szisza"]Postaram się już nie straszyć Ale sama byłam naprawdę przerażona...
Nic dziwnego że sie przeraziliście ,bo z oczami to poważne sprawy, a jak widać o wypadek łatwo. Dobrze że jest lepiej ale idz Natalia na kontrole z nią nich ją obejżą, wtedy wszyscy będziemy spokojni.