Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

teraz już jestem jakoś spokojniejsza, dodatkowo ucieszyły mnie wspaniałe wyniki RTG bioderek
no i zmiękłam, chyba mu smakowało


jeszcze, jeszcze...

Dołączam do trzymających kciuki , biedaczek , nie dość , że męczą Go weci , to jeszcze Pańcia głodzi

Ania-byłam w szpitalu.Całe pół dnia(nawet mi wypis dali) bo nie było wolnych łóżek po weekendzie
Widać same przypadki ortopedyczne mieli
Do szpitala wracam w czwartek i mam nadzieję,ze za naprawę kolanka zabiorą się w piątek

my też trzymamy ...... KaROLINA za Ciebie też

No i my - za Was oboje!!

My tez trzymamy kciuki

my TEZ -bardzo mocno

jesteśmy umówieni na zabieg w czwartek na 10
jeszcze raz dziękuje co Halinko za pokazanie zdjęć, teraz gdy wiem że to tylko kosmetyka, jestem spokojniejsza.

Będziemy trzymać kciuki i łapki mocno zaciśniete

dziękuje wszystkim za kciuki, jesteśmy właśnie po pierwszej części zabiegu, powieka była tak długa i tak mocno się zawijała że narazie wycięto z boków trójkąty dolnych powiek zszyto i narazie wywinięto na zewnątrz, druga część zabiegu będzie polegać na znowu małym podcięciu aby powieki już były we właściwej pozycji
opisuje bo może kogoś to interesuje i może się ta wiedza komuś jeszcze przyda
szkoda tylko że nie mogłam być obecna przy zabiegu, no ale warunki sterylne na sali operacyjnej są ważniejsze


tu wstawiam same linki do zdjęć zbliżeń oczu po pierwszej części zabiegu
http://img511.imageshack.us/img511/4675 ... 007yz8.jpg
http://img256.imageshack.us/img256/8734 ... 006wy9.jpg
http://img261.imageshack.us/img261/2463 ... 008vu9.jpg

Bidulek Altuś .. serce się kroi jak widzi się psiura chorego! będzie dobrze!
trzymajcie się!

Bidulek kochany Będzie lepiej Już niedługo

Biedne Altusiowe oczka Ale jak trzeba to trzeba Buziaczki dla dzielnego Altusia.Teraz już macie "z górki"

Wymiziaj Alta mocno .
Troszke pomęczy się psina ale potem będzie mu łatwiej żyć .Dzielny piesio

Bidulek, głaski dla chorucha

Tak teraz będzie mu łatwiej gdy sierść nie będzie szorowała po oku. Ale widzę, że wam chociaż kołnierz się dopasowała. Na Berniego nie było! Największy rozmiar nie mógł się dopiąć, nawet końców nie udało nam się zetknąć z 5 cm brakowało. Musieliśmy sami uszyć kołnierz. Mamy go do dziś mało elegancki z gumy zbrojonej ale za to nie do zdarcia

jak mi kuzyn który go operował pokazywał jak bardzo się zawija, zauważyłam że na jednym oku zrobił mu się już wrzód od ciągłego podrażniania na szczęście to się wygoi teraz za jakieś 10 dni ściągnięcie szwów i jeżeli będzie już się dało to od razu druga część zabiegu, po Altku już widze że weselszy
Co do kołnierza to może i rozmiar jest ale już jeden taki rozwalił, mam nadzieje że ten troche wytrzyma, Altek nie zwraca uwagi na to że go ma i tak samo przeciska się przez wszystkie zakamarki
Ide go wymiziać, wycałować i w końcu nakarmić

Alto, zdrowiej chłopie! i brykaj ile wlezie

Altuś wracaj szybko do zdrowia!

Nie taki biedny, z takimi oczkami to może wszystko wyżebrać pewnie
3mamy kciuki Wszystko będzie dobrze