przez Draco » 2007-11-30, 13:51
O rany!! ogarnęlo mnie przerażenie, jak słyszę o "grzebaniu" w uchu. Olu, po co mu myłaś co drugi dzień uszy? czy trzepał nimi, widziałaś, że coś się dzieje? Pamiętaj, że wydzielina która zwykle musi wypływać z ucha tak u psa jak i u ludzi, im częściej jest usuwana, tym częściej i w większej ilości będzie się pojawiać. Jeżeli ucho jest zakurzone, nie przejmowałabym się tym. Lepiej, żeby było brudne i zdrowe, niż czyste i chore, bo do tego możesz doprowadzić. Lekarz nie przepisał ci niczego specjalnego, bo widocznie nie ma zapalenia ucha środkowego, tylko z wierzchu moglaś mu podrażnić skórę. Wytnij włoski w śroku, bardzo delikatnie i zostaw uszy w spokoju, a same dojdą do siebie. Czyszczenie na zapas, może jedynie pogorszyć sprawę. Ja też tak kiedyś kombinowałam u mojego Draco i trzepał, uszy były czerwone w środku, robiły się pryszcze, ciągle wydzielina, aż w końcu usłyszałam radę dr Doroty Sumińskiej, aby ucho było brudne i zdrowe. Zostawiłam więc w spokoju i teraz tylko od czasu do czasu przemywam z wierzchu, niczego do środka nie wlewając i wycinam kłaczki. Uszy są zdrowe i niech tak zostanie.