Strona 1 z 2
USZY

Napisane:
2007-11-30, 11:08
przez olunia
Witam , nie doczytałam się nigdzie tego tematu a niestety mam mały proble z uszami Bąbla
Chodzi o to ze, moge mu czyścić uszy co drugi dzień a on i tak ma tam ciągle wilgotno, jakąś maź i w dodatku nie ładnie pachnie.
Nie chce mu myć uszu co dziennie żeby mu krzywdy nie zrobić, czasami widze że ma zaczerwienione i że ma nie wiem jak to nazwać, no wygląda to jak pryszcz

czy coś w tym rodzaju. Moje pytanie: czy jest jakis preparat czym mogłabym czyścić bo narazie robie to na sucho
prosze o Wasze rady
pozdrawiam

Napisane:
2007-11-30, 11:13
przez meggy
Ola czeka na was pan doktor


Napisane:
2007-11-30, 11:17
przez Roxanka
Szybciutko do weta! Bo możecie doprowadzić do poważnego zapalenia, a to zaniedbane jest b. bolesne.

Napisane:
2007-11-30, 11:28
przez Kasia
Olunia mam w domu preparat który osusza uszy ale i tak sprzedaje go weterynarz - zaraz jak sie mała obudzi podam Ci nazwę.Krzywdy mu nie zrobisz, na pewnoa jesli ma problem z uszami to i tak trzeba to czyscic codziennie, nawet po dwa razy. tez radze wizytę u weta

Napisane:
2007-11-30, 11:32
przez Roxanka
Dobrym preparatem jest otosol. Ale tylko do profilaktycznego przeczyszczenia ucha co jakiś czas. Przy tych objawach /jakaś maź i brzydki zapach/ koniecznie do weta, bo samemu można bardziej zaszkodzić niż pomóc.

Napisane:
2007-11-30, 11:40
przez Kasia
Ulcia dokładnie to jest to! Ale i tak zeby to kupic musi isc do weta- przynajmniej ja tego w sklepach nie widziałam....no i stosuje sie to łącznie z lekiem - u Bosia tak było.
Olunia - a jak on ma włosy w uszach? nie ma za mocno zarosnietego?jak juz bedziesz u weta zapytaj o to

Napisane:
2007-11-30, 11:44
przez Kasia
Olunia zapytaj tez o Canor - my teraz mamy własnie to i jestem bardzo zadowolona.

Napisane:
2007-11-30, 11:46
przez Roxanka
Dokładnie. Jak w uchu coś się dzieje, to czasem stosuje się lekarstwo plus otosol. Jak uszy są zdrowe, a tylko się zabrudzą szczególnie latem, wiadomo przy zabawach łapią kurz, to wtedy czyszczenie otosolem. Ja nie wkraplam do ucha, ale biorę na wacik i przemywam małżowinę i delikatnie ucho.

Napisane:
2007-11-30, 12:17
przez Aga_Kamisinska
Wet obowiazkowo.
Mój powiedział że nie wolno czyscić uszu na sucho.
Można kupic płyn ewentualnie oliwka dla dzieci,najlepiej BAMBINO nieuczula.
Zwilżyć wacik i czyścimy delikatnie.

Napisane:
2007-11-30, 12:21
przez Kasia
Ja jestem zdania zeby zdrowych uszu nie męczyc. A w przypadku chorych oliwka nie jest dobrym pomysłem, poniewaz zostawia skórę nawilzoną co jest doskonałą pozywką dla bakterii i grzybów - ciepło i wilgotno

Napisane:
2007-11-30, 12:25
przez olunia
ja już byłam u weta kazał włosy poobcinać więc poobcinałam ale to było jakiś czas temu ale na same ucho nic nie dał macie racje pojade do weta chciałam się tylko upewnic czy nie można innymi srodkami z tym walczyc serdeczne dzieki za wskazówki


Napisane:
2007-11-30, 12:27
przez olunia
ale czy zdrowe ucho ma wilgotno


Napisane:
2007-11-30, 12:50
przez Kasia
Nie, powinno byc suche i bladawe

Napisane:
2007-11-30, 13:51
przez Draco
O rany!! ogarnęlo mnie przerażenie, jak słyszę o "grzebaniu" w uchu. Olu, po co mu myłaś co drugi dzień uszy? czy trzepał nimi, widziałaś, że coś się dzieje? Pamiętaj, że wydzielina która zwykle musi wypływać z ucha tak u psa jak i u ludzi, im częściej jest usuwana, tym częściej i w większej ilości będzie się pojawiać. Jeżeli ucho jest zakurzone, nie przejmowałabym się tym. Lepiej, żeby było brudne i zdrowe, niż czyste i chore, bo do tego możesz doprowadzić. Lekarz nie przepisał ci niczego specjalnego, bo widocznie nie ma zapalenia ucha środkowego, tylko z wierzchu moglaś mu podrażnić skórę. Wytnij włoski w śroku, bardzo delikatnie i zostaw uszy w spokoju, a same dojdą do siebie. Czyszczenie na zapas, może jedynie pogorszyć sprawę. Ja też tak kiedyś kombinowałam u mojego Draco i trzepał, uszy były czerwone w środku, robiły się pryszcze, ciągle wydzielina, aż w końcu usłyszałam radę dr Doroty Sumińskiej, aby ucho było brudne i zdrowe. Zostawiłam więc w spokoju i teraz tylko od czasu do czasu przemywam z wierzchu, niczego do środka nie wlewając i wycinam kłaczki. Uszy są zdrowe i niech tak zostanie.

Napisane:
2007-11-30, 14:36
przez Kasia
Aga jak mu śmierdzi z ucha to nie jest zdrowe!

Napisane:
2007-11-30, 16:28
przez olunia
ja mu niczego nie wlewam tylko biorę i wycieram delikatnie na sucho tymi wacikami okrąglymi musi go to nie boleć bo nigdy nie ucieka nie krzywi się tylko mu śmirdzi i ciagle ma wilgotno ja głęboko nigdy nie czyściłam a jak mu długo nie myje to ciagle głową trzepie , drapie sie
dobra wybiore się do weta
pozdrawiam

Napisane:
2007-11-30, 16:59
przez Anuta
Olunia, koniecznie do weta. To najprawdopodobniej grzybica. Bardzo prosto się leczy.
2 razy dziennie podaje się do ucha preparat (żel) przez 8-10 dni.
Nie wolno zaniedbywać ucha.

Napisane:
2007-11-30, 19:15
przez Anna Rozalska
Ja też radzę jak najszybciej isć do weta. Może być to grzyb w uchu jeśli zbiera się woskowina. Zdrowemu psu nie czyści sie uszu. Można jedynie przemywać małzowiny.

Napisane:
2007-11-30, 21:20
przez Aga_Kamisinska
Gdy piszę czyszczenie uszu mam na myśli oczywiście małżowiny.Nie wpadłabym na to zeby grzebac mu w środku ucha.


Napisane:
2007-11-30, 22:23
przez Angelika
Hmm.. To znaczy że tej brązowej mazi nie powinno się z ucha usuwać? Czy jak? Ja spytałam weta o coś do czyszczenia uszu, bo mi sie ta maź podejrzana wydala i dostalam wlasnie ten otosol, o ktorym juz tutaj wspomniano.
No ale rzeczczywiscie maź sie pojawia dosyc szybko po czyszczeniu, no i nie powiem zeby mu z ucha przyjemny zapach bylo czuć

dlatego czyszcze od czasu do czasu...no ale teraz juz nie wiem.. nie powinnam?