kleszcze - już są!!!

Moderator: Anirysova

Re: kleszcze - już są!!!

Postprzez Bożena od Pretora » 2009-04-06, 12:39

My od 4 lat stosujemy Frontline i bardzo dobrze zabezpiecza Pretora przed kleszczami.W całym swoim 5 letnim zyciu mial na szczęście tylko 3 kleszcze i to tylko wtedy zlapal kiedy nie byl zabezpieczony Frontlinem.
Avatar użytkownika
Bożena od Pretora
 
Posty: 760
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 18:20
Lokalizacja: Gdańsk
psy: Pretor[*] Ramzes

Re: kleszcze - już są!!!

Postprzez starter1 » 2009-04-07, 07:24

My stosujemy Advantix i na razie jest o.k..Sprawdził się u mojej poprzedniej suni, na której przetestowałam kilka obroży bez skutku. Dopiero Advantix zadziałał.
Avatar użytkownika
starter1
 
Posty: 1245
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-07-31, 13:46
Lokalizacja: Glincz
psy: Neska(*), Tija, Ala

Re: kleszcze - już są!!!

Postprzez asia78 » 2009-04-07, 10:11

Być może na krótkowłose Frontline działa lepiej niż na długowłose?
Bo u nas też się sprawdza.
Avatar użytkownika
asia78
 
Posty: 1746
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-25, 00:37
Lokalizacja: Warszawa
psy: Appenzellerka Amanda

Re: kleszcze - już są!!!

Postprzez kerovynn » 2009-04-07, 16:02

Tydzień temu zakropiłam Eśkę Frontline i wczoraj wykręcałam jej kleszcza :-/ ... w ubiegłym roku miała co innego (nie pamiętam nazwy) i też się kleszcz zdarzył :-(
Avatar użytkownika
kerovynn
 
Posty: 5300
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-06, 13:09
Lokalizacja: Poznań
psy: DSPP Ester Czandoria Ogar Pl Nokturn Olfactus

Re: kleszcze - już są!!!

Postprzez EwaM » 2009-04-07, 20:08

Jeśli dobrze pamiętam to te preparaty kleszczy nie odstraszają,a mają za zadanie zabić je zanim zakażą psa.Chyba w przeciągu 48godzin.
Avatar użytkownika
EwaM
 
Posty: 2852
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-13, 15:40
Lokalizacja: okolice Warszawy
psy: Nera-prawie BPP i Bora-prawie bokser:))))

Re: kleszcze - już są!!!

Postprzez Guard » 2009-04-08, 06:52

My przez ostatnie kila lat stosowaliśmy Frontline i mimo to kilka kleszczy było, a teraz zastosowaliśmy Advantix. Zobaczymy z jakim skutkiem. Nasz Weterynarz poleca nam obroże oprócz preparatu, ale obawiiam się, że przy 4 psach nie jest to mozliwe. One czasami "myja się " nawzajem i istnieje obawa, że któraś poliże obrożę tej drugiej. Nie wiem czy jest sens zakładania tego typu obroży tylko na spacery?? Czy musi być nonstop na szyi????
Guard
 
Posty: 1788
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-02-28, 21:16
psy: Parwuś, Rota, Scarlett, Winter(*), Moris(*)

Re: kleszcze - już są!!!

Postprzez dorciaj » 2009-04-08, 07:11

My w zeszłym sezonie i w tym stosujemy Frontline i dodatkowo obrożę Kiltix. Kleszczy u psiaków nie znalazłam.

Wczoraj za to mój 5 letni Synuś przyleciał do mnie, że coś go swędzi z tyłu głowy. We włosach łaził kleszcz :shock: :evil: - nie wkręcił się na szczęści tylko łaził. Ależ się zdenerwowałam :evil: :evil: .
Jak zabezpieczyć dzieci ja się pytam? Po całodziennym lataniu na podwórku odrazu idziemy się kompać. Przeglądam chłopców wszędzie gdzie się da zajrzeć. Nic nie znalazłam po wczorajszym dniu. Ale ten kleszcz u Mateuszka bardzo mnie zaniepokoił.
Może są jakieś preparaty którymi można spyskać trawę wokół domu albo coś takiego? Albo coś dla dzieci znacie na odstraszanie tego cholerstwa? :evil:
Avatar użytkownika
dorciaj
 
Posty: 4450
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-05-15, 10:27
Lokalizacja: Warszawa Białołęka
psy: Fito Piorun Aris

Re: kleszcze - już są!!!

Postprzez annanxo » 2009-04-08, 10:37

Guard napisał(a): Nie wiem czy jest sens zakładania tego typu obroży tylko na spacery?? Czy musi być nonstop na szyi????


Obroże przeciwkleszczowe działają w taki sposób, że są w nich mikrootwory, przez które substancja czynna (ta, która działa na kleszcze) rozprzestrzenia się po sierści. Dlatego muszą być noszone cały czas. Dlatego też zalecane jest, żeby co jakiś czas przemyć obroże wodą z detergentem i rozciągnąć - otwory czasem się zatykają i takie zabiegi je odblokowują.
Jak pies jest zabezpieczany kropelkami i/ lub obrożą to i tak ma tego świństwa dużo na skórze i sierści. Jak psy się bawią to ciągle się podgryzają i liżą, więc i tak jakieś ilości tych substancji się do ich organizmu dostają, nawet jeśli nie poliżą bezpośrednio obroży. Tak samo jak u kota, koty też noszą obróżki przeciwkleszczowe, a przecież często się wylizują, myją. Teoretycznie wg informacji producentów te substancje są nieszkodliwe dla psa, kota czy człowieka, ale zawsze to chemia. A skąd niby powstaje coraz więcej nowotworów?
Dla mnie to jest kwestia mniejszego zła. Alternatywą jest zupełnie nie zabezpieczać psów i ryzykować babeszję, a kleszcze warszawskie zarażają, co było widać po ostatnim spacerku białołęckim, po którym o ile dobrze policzyłam 3 berny zachorowały.
annanxo
 
Posty: 131
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-01-13, 21:30
Lokalizacja: Warszawa

Re: kleszcze - już są!!!

Postprzez annanxo » 2009-04-08, 23:16

Takiego cosia do wyciągania paskud znalazłam: http://www.youtube.com/watch?gl=PL&hl=pl&v=PnD6x0svOJE
http://www.katalog.mampsa.pl/?p=product ... ck-Twister
te paskudztwa pod mikroskopem wyglądają jeszcze bardziej obrzydliwie, fuj :evil:
Podobno dobre. Używał ktoś?
annanxo
 
Posty: 131
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-01-13, 21:30
Lokalizacja: Warszawa

Re: kleszcze - już są!!!

Postprzez Roxanka » 2009-04-09, 10:18

Wyglądają na skuteczne, ale chyba tylko na kleszcze, które zdążyły już się opić. Ja czasem wyciągałam Roxie kleszcza, który ledwie się wczepił i po łyknięciu krwi z frontlinem padał. Był wobec tego maleńki i nie widzę możliwości zahaczenia go tymi haczykami. Ale to tylko moje domysły, bo nie używałam tego narzędzia.
Avatar użytkownika
Roxanka
 
Posty: 2938
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-01, 23:25
Lokalizacja: Warszawa
psy: TUNDRA Maltabar [']

Re: kleszcze - już są!!!

Postprzez Anirysova » 2009-04-09, 11:36

My mamy coś takiego :

http://www.karusek.com.pl/produkt.php?p ... ction=prod

Można wyciągnąć kleszcza nawet takiego maleńkiego dopiero co wpiętego.
Avatar użytkownika
Anirysova
Moderator
 
Posty: 5202
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:23
Lokalizacja: śląskie
psy: Monia, Wiki, Banu, Sisi i Duma
Hodowla: Anirys Team FCI

Re: kleszcze - już są!!!

Postprzez Tess » 2009-04-09, 16:24

Ja używam...własnych palców. Boję się, że przy użyciu jakichkolwiek narzędzi mogłabym mu łeb urwać.
Tess
 
Posty: 3112
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-09, 12:15
Lokalizacja: Dłużyna/Elblag
psy: Niuniuś i Mila ( Maisa Szumiaca Knieja )

Re: kleszcze - już są!!!

Postprzez asia78 » 2009-04-13, 20:27

Kleszcze atakują jak głupie.

Dzisiaj przeżyłam coś strasznego. U mojej 3 letniej córeczki znalazłam wczepionego kleszcza za uchem!
Chirurg go wykręcił i teraz obserwujemy czy nie będzie oznak boreliozy lub zapalenia opon mózgowych.
Trzymajcie kciuki, żeby wszystko było ok.

Dodam jeszcze, że następna w kolejce do chirurga była też dziewczynka z kleszczem.
Podpowiedzcie jak się przed takimi sytuacjami zabezpieczyć?
Czym się smarować

Amanda przynosi wczepione kleszcze,
które jednak nie zdążą się opić i po kilku godzinach odpadają martwe.
Oczywiście po każdym przyjściu z dworu kontroluję jej futro.
A Amanda czuje się świetnie. (Właśnie zwędziła ze stołu połowę sałatki greckiej)
Avatar użytkownika
asia78
 
Posty: 1746
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-25, 00:37
Lokalizacja: Warszawa
psy: Appenzellerka Amanda

Re: kleszcze - już są!!!

Postprzez Apcik » 2009-04-13, 20:40

po dzisiejszym spacerze 2 kleszczory(mam nadzieję że nie wiecej) jeden opity, a drugi 5 cm dalej suchy :-/ Czeary zakropoiny Frontline w spray'u..
jak długo kleszcze musi być wkręcony aby zarazić :?:
Avatar użytkownika
Apcik
Moderator Działu
 
Posty: 2985
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-08-15, 23:19
Lokalizacja: Cieszyn/Kraków
psy: Cezary

Re: kleszcze - już są!!!

Postprzez Magda » 2009-04-13, 20:41

My mamy takie coś, kosztuje grosze a nam służy już ładnych parę lat, bez problemu wykręca się nią każdego kleszcza, nawet maleńkiego (zawsze w całości) przetestowana na psach i ludziach ;-)

http://www.karusek.com.pl/produkt.php?prod_id=1040&action=prod

Obrazek
Avatar użytkownika
Magda
 
Posty: 3392
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 18:35
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: kleszcze - już są!!!

Postprzez frappe » 2009-04-13, 21:40

Ja z wyciąganiem kleszczy nie mam problemu (chyba wprawa robi swoje) tylko najgorsze jest znajdywanie ich a raczej ich szukanie w gąszczu sierści. Najlepszy sposób to grzebień lub szczotka i suszarka, wtedy najłatwiej je odnaleźć. Niestety podczas mizianka nie wszystkie da się odnaleźć. Boję się, że obydwa te sposoby mogą nie być do końca skuteczne. Najczęściej znajduje w pachwinkach i za uszami chociaż i znajdzie się czasem na czubku nosa lub na białej strzałce... :-?
frappe
 
Posty: 1528
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-01, 22:18
Lokalizacja: POZNAŃ

Re: kleszcze - już są!!!

Postprzez Zuzanda » 2009-04-13, 21:42

Dzis bylam na 3 godzinnym spacerku w Kampinosie .Obie dziewczyny mają wcierki założone we czwartek + po wyjściu z domu dodatkowo spreyem potraktowane .Po powrocie na przegladze u Laponii znalazłam 10 kleszczy jeszcze nie wbitych ale tuż przy skórze u Bianki 3 sztuki .
co ciekawe wszystkie gady były na obszarze białego podgardla i żabotu :evil: :evil: :evil:
Zuzanda
 
Posty: 3247
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 20:46
Lokalizacja: Błonie koło Warszawy
psy: Laponia ,Tomek(*) ,Bleki
Hodowla: Black Velvet

Re: kleszcze - już są!!!

Postprzez Roxanka » 2009-04-13, 22:20

Apcik napisał(a):po dzisiejszym spacerze 2 kleszczory(mam nadzieję że nie wiecej) jeden opity, a drugi 5 cm dalej suchy :-/ Czeary zakropoiny Frontline w spray'u..
jak długo kleszcze musi być wkręcony aby zarazić :?:


W kwietniowym nr Przyjaciela Psa jest artykuł o kleszczach. ..... Po ok. 24 godzinach od wczepienia kleszcz wydziela rodzaj śliny zapobiegający krzepnięciu krwi , zawierającej bakterie lub pierwotniaki i w tym momencie dochodzi do zakażenia...

my mamy takie same szczypce do wykręcania kleszczy jak pokazała Magda Sprawdzają się idealnie.
Avatar użytkownika
Roxanka
 
Posty: 2938
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-01, 23:25
Lokalizacja: Warszawa
psy: TUNDRA Maltabar [']

Re: kleszcze - już są!!!

Postprzez annanxo » 2009-04-13, 22:22

Apcik napisał(a):jak długo kleszcze musi być wkręcony aby zarazić :?:

Do 24 lub 48 godzin od wkręcenia ryzyko zarażenia jest stosunkowo niskie - różnie różne źródła podają. W tym czasie powinny zadziałać preparaty antykleszczowe.
Kleszcze w miarę możliwości szukają sobie miejsc ze stosunkowo delikatną i dobrze ukrwioną skórą.
Ja po sobotnim spacerku na wołomińskich łąkach znalazłam na psach ok. 30 kleszczy, żaden jeszcze nie zdążył się wkręcić. Faktycznie u berna najskuteczniejsze jest chyba wyczesywanie.
A co robicie ze zdjętymi kleszczami? Zamordować insekta nie jest łatwo. Ja stosuję metodę, której mnie kiedyś nauczyła koleżanka - nalewam do słoiczka jakiegoś żrącego preparatu np. do czyszczenia toalet i tam je wrzucam.
annanxo
 
Posty: 131
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-01-13, 21:30
Lokalizacja: Warszawa

Re: kleszcze - już są!!!

Postprzez Apcik » 2009-04-15, 20:19

dzięki za informację :-/ kleszcze nie były dłuzej jak 15 godz... je normalnie, pije bawi sie wiec narazie nie widze powodow do obaw... :-? keidy to paskudztwo wyginie :evil:
powiedzcie mi czy jeżeli pies przebywa wiekszość dnia w ogrodzie to mogę mu bezpiecznie założyć obrożę czy ejst to nie wskazane :?:
Avatar użytkownika
Apcik
Moderator Działu
 
Posty: 2985
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-08-15, 23:19
Lokalizacja: Cieszyn/Kraków
psy: Cezary

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do - Pasożyty

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość