Kleszcze

Moderator: Anirysova

Postprzez STAWKA » 2007-05-26, 12:32

wbite, nawet po ostatnim zrobił sie całkiem pokaźnych rozmiaró ropięń, ale przmywam i obserwuję...
Avatar użytkownika
STAWKA
 
Posty: 262
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 22:46
Lokalizacja: Warszawa
psy: ...

Postprzez Marszal » 2007-05-26, 12:35

Kurcze, że też nie ma złotego środka na te robactwo :evil: My już w wieku szczenięcym przechodziliśmy Babeszjoze więc każdy kleszcz na futrze Maksa podnosi mi adrenaline :-(
Avatar użytkownika
Marszal
 
Posty: 1450
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-29, 13:40
Lokalizacja: Wołomin k/Warszawy
psy: Maks

Postprzez STAWKA » 2007-05-26, 12:39

Astor w wieku 8 tygodni miał babeszję i ledwo uszedł z zyciem... dostał tzw. drugą szansę ;-) wiec mam podobnie jesli chodzi o reakcje na :evil: kleszcze :evil:
no cuz ale nie ma rady ... trzeba zakraplac, wyjmowac, i obserwowac i trzymać kciuki aby trn był robal był akurat zdrowy ...
Avatar użytkownika
STAWKA
 
Posty: 262
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 22:46
Lokalizacja: Warszawa
psy: ...

Postprzez Szam » 2007-05-26, 12:44

Nie używacie obroży Preventica? My używamy Preventica + Frontline i nic psy nie łapią...
Avatar użytkownika
Szam
 
Posty: 3082
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:36
Lokalizacja: Rzeszów / okolice
psy: Jamajka, Lulu, Hummer, Gina & aussiki

Postprzez MartaD » 2007-05-26, 12:44

U Yogiego też co jakiś czas wyczuwam kleszcza a też jest zabezpieczony :-(

Ale tak się zastanawiam nad tą babeszjozą. Do tej pory myslałam, że to jest mimo wszystko żadka choroba a z tego co tu czytam to nie mało psów ja przeszło.

Możecie napisać jakie są jej pierwsze objawy, na co szczególnie zwracać uwagę u malucha?
Avatar użytkownika
MartaD
Administrator
 
Posty: 2889
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:13
Lokalizacja: okolice Szczecina
psy: Lusionki
Hodowla: Lusion

Postprzez STAWKA » 2007-05-26, 13:40

niestety babeszja jest bardzo częsta chorobą pokleszczową... a raczej chyba wynikłą z powodu kleszcza ...
zakraplam i obroża na wyjścia np. do lasu, parku... i mimo wszystko łapie te cholery ...
Avatar użytkownika
STAWKA
 
Posty: 262
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 22:46
Lokalizacja: Warszawa
psy: ...

Postprzez Marszal » 2007-05-26, 13:52

MartaD napisał(a):Możecie napisać jakie są jej pierwsze objawy, na co szczególnie zwracać uwagę u malucha?


W czerwcowym nr miesięcznika "Mój pies" jest to opisane dość dokładnie. Z tego co pamiętam a było to 2 lata temu, zaniepokoiło nas zachowanie Maksia, który stał się osowiały i stracił apetyt. Był to już dla nas sygnał, że dzieje się coś niedobrego. Pobiegliśmy z nim do najbliższej kliniki i jak sie okazało zareagowaliśmy bardzo wcześnie i choroba nie spowodowała poważnych zniszczeń w organiźmie. Miał wykonane szczegółowe badania krwi i natychmiast przystąpiono do leczenia. Mieliśmy dużo szczęścia ale te pierwsze dni to był HORROR.
Avatar użytkownika
Marszal
 
Posty: 1450
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-29, 13:40
Lokalizacja: Wołomin k/Warszawy
psy: Maks

Postprzez MB » 2007-05-26, 14:27

My też używamy Preventic + Fiprex i nie łapiemy kleszczy. Preventica nie zdejmujemy od wczesnej wiosny do zimy (w tym roku nawet zimą Solo nosił) , Fiprex zakraplamy co 3-4 tygodnie.
Zakładanie obroży tylko na wyjście do lasu nie ma sensu :-(
Avatar użytkownika
MB
 
Posty: 1690
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 23:15
Lokalizacja: Mazańcowice k.B-B
psy: Wania,Konrad,Fia, Solo['] Paiko['] Sasza[']

Postprzez Ania » 2007-05-26, 19:47

Badi stale nosi obrożę Kiltex, wczoraj znowu odpadł sam napity kolejny kleszcz :evil: w zeszłym roku u Badiego znaleźliśmy ponad 30 kleszczy, w tym roku było już ich ponad 15 :cry:
Ania
 
Posty: 52
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 23:15
Lokalizacja: Świętochłowice

Postprzez Glonek » 2007-05-27, 08:08

MB napisał(a):Zakładanie obroży tylko na wyjście do lasu nie ma sensu :-(

Zgadzam się. Albo pies stale nosi obrożę zdejmowaną tylko do pływania. Albo wcale jej nie nosi.
Avatar użytkownika
Glonek
 
Posty: 150
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 10:44
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Vel_Pan_Rekin » 2007-05-27, 15:03

Glonek napisał(a):
MB napisał(a):Zakładanie obroży tylko na wyjście do lasu nie ma sensu :-(

Zgadzam się. Albo pies stale nosi obrożę zdejmowaną tylko do pływania. Albo wcale jej nie nosi.


Ale coś mi się wydaje, że przynajmniej niektóre obroże są wodoodporne - w sensie, iż w okresie "przydatności" woda im nie wadzi... Ale może się mylę...
Avatar użytkownika
Vel_Pan_Rekin
 
Posty: 1763
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 06:34
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Postprzez Glonek » 2007-05-28, 07:14

Vel_Pan_Rekin napisał(a):Ale coś mi się wydaje, że przynajmniej niektóre obroże są wodoodporne - w sensie, iż w okresie "przydatności" woda im nie wadzi... Ale może się mylę...

Obroże może i są wodoodporne ale większość ma zabójcze właściwości nie tylko na kleszcze ale dla ryb i innych stworzonek wodnych. A na dokładkę obroża na mokrym psie, szczególnie alergiku może, ale nie musi, spowodować uczulenie psa na obrożę. Dlatego lepiej zdejmować obrożę do wyschnięcia psa.
Avatar użytkownika
Glonek
 
Posty: 150
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 10:44
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Koko » 2007-06-23, 11:51

Chciałbym "zapodać na forumie" podsumowanie obserwacji i doświadczeń jakie mamy z Koko i jej małymi pasażerami na gapę. :evil:

Otóż po zastosowaniu wszystkich (chyba) środków naskórnych i 2 obróż wnioski są takie:
TYLKO OBROŻE chroniły naszą psinkę przed inwazją kleszczy, których w Grudnej (2 rzeczki, lasy i łąki) jest zatrzęsienie.
Pierwszą obrożę (Bolfo) dostaliśmy "gratis" z karmą gdy jeszcze ją kupowaliśmy. Koko miała wtedy pół roku.
Po założeniu jej nie znależliśmy żadnego napitego kleszcza na niej, tylko chyba ze dwa ususzone.
Po obroży przyszła kolej na płyny, polskie i "zagramaniczne" - efekt mizerny. Średnio 2 kleszcze tygodniowo.
Miesiąc temu po znalezieniu 8 kleszczy :!: na Koko, we wszelkich dostępnych miejscach kupiliśmy obrożę Kiltix i ... ZERO PASOŻYTÓW!!! :-D
Nieco śmierdziała przez pierwsze 2-3 dni, ale teraz jej nie czujemy, a i Koko nie robi żadnych uników w stosunku do niej.
Najważniejsze jednak, że nie ma robali, a i szkodliwość na psa chyba jednak i mniejsza niż płyny wchłaniane do krwi.
Tak myślę po lekturze różnych żródeł.
Nie bez znaczenia może też być koszt, który jednostkowo większy - wychodzi mniejszy przez dłuższy czas ochrony.
Bolfo działała kilka miesięcy, a ta nowa ma ponoć mieć MOC 5 miesięcy.

Jednym słowem OBROŻA to je ono!

---------------------------------------------------------------------------------
Nadmieniam, że nie mam prowizji od firmy na B, ani żadnej innej zainteresowanej tym tematem. :oops:
Avatar użytkownika
Koko
 
Posty: 628
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 01:54
Lokalizacja: Grudna/Poznań
psy: [*] Elita Czereda Kusego ♀

Postprzez nugatika » 2007-06-24, 16:43

Koko popieram!
u nas w tamtym roku Nusik dostał kropelki na kark te na F. [nie moge sobie teraz przypomniec nazwy] i obroza proventic, do tego co rano lyzka miodu do sniadania. I super, kleszczy zero.
W tym roku tez dostal proventica i nic :-/ kleszcze jak byly tak był. :-/ Z kazdego spaceru codziennie przynosil conajmniej trzy :-/
Pojechalismy do weta i dostalismy Kiltix [tez obroza], i teraz nic juz nie ma. Jestem baaardzo zadowolona :-)


POLECAM! :-D
Avatar użytkownika
nugatika
 
Posty: 3318
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:00
Lokalizacja: Strzyżów <--> Lublin
psy: Bystra, Nutka, niedźwiedz berneński Nugat {*}

Postprzez Agata » 2007-06-24, 16:53

Tez potwierdzam :-)
My od trzech lat chyba stosujemy Kiltixy u wszystkich psów. Fakt, że czasem w połączeniu z frontlinem ale frontline zakraplamy tylko raz, na początku sezonu kleszczowego, a przez resztą czasu obroża Kiltixa. Blania niestety złapała w tym roku jednego kleszcza, mimo, że miała na sobie Kiltixa ale mam nadzieję, że to tylko wyjątek od reguły ;-)
Avatar użytkownika
Agata
 
Posty: 982
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-22, 11:18

Postprzez monarucza » 2007-06-24, 19:49

U nas obroża kiltixa zadziałała 2 lata temu super, rok temu kupiliśmy i niestety efekt był mizerny , pies łapał kleszcze. I w zeszłym roku przeszliśmy na kropelki Viprex.
Avatar użytkownika
monarucza
 
Posty: 495
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:25

Postprzez nugatika » 2007-06-24, 22:34

a jak u Was pchły na Kiltixie?
stosujecie cos jeszcze dodatkowo?
Avatar użytkownika
nugatika
 
Posty: 3318
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:00
Lokalizacja: Strzyżów <--> Lublin
psy: Bystra, Nutka, niedźwiedz berneński Nugat {*}

Postprzez Ania od Berena » 2007-06-26, 11:25

A u nas Kiltix 2 lata temu się zupełnie nie sprawdził. W tym roku zaryzykowaliśmy ponownie- i pełna porażka. Na obroży kleszczy full, dodaliśmy do tego spot Frontline i...dalej porażka.
Chyba kupimy Preventici jak w tamtym roku, one całkiem nieźle działały.
Avatar użytkownika
Ania od Berena
 
Posty: 1249
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 19:45
Lokalizacja: Wrocław i okolice
psy: Beren(*),Luthien(*),Yuki (*)Yato(*), Milka, Malina

Postprzez Koko » 2007-06-26, 12:46

Ania od Berena napisał(a):Na obroży kleszczy full
NA OBROŻY?!?!?!
Może jaka zwietrzała, abu inne cuś... :-?
Avatar użytkownika
Koko
 
Posty: 628
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 01:54
Lokalizacja: Grudna/Poznań
psy: [*] Elita Czereda Kusego ♀

Postprzez Ania od Berena » 2007-07-02, 08:20

No w obrożę to się nie wbijały ;) ale pod nią już tak... 2 lata temu mieliśmy taką samą sytuację, napisaliśmy reklamację, wymienili nam na nowa i...to samo :-/
Nie wiem może kleszcze w zależności od miejsca występowania się uodparniają na różne "zapobiegacze". U nas ani 2 lata temu ani w tym roku zupełnie się nie sprawdziło :(
Avatar użytkownika
Ania od Berena
 
Posty: 1249
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 19:45
Lokalizacja: Wrocław i okolice
psy: Beren(*),Luthien(*),Yuki (*)Yato(*), Milka, Malina

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do - Pasożyty

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron