Ten Effipro to jakaś nowość, więc jest szansa, że gady jeszcze nie są na niego odporne.
Ponadto pojawiła się podobno jakaś nowa szczepionka (niestety nie zapisałam nazwy
ale będę u weta jeszcze w sobotę to dopytam) niestety w mazowieckich hurtowniach juz jej nie ma.A swoją drogą nie bardzo mogę sobie wyobrazić na jakiej zasadzie działa szczepionka przeciwko chorobom odkleszczowym skoro póki pierwotniak siedzi w komórce zabić się go nie da, dopiero jak zniszczy krwinkę i wylezie na podbój kolejnych jest szansa na unicestwienie go...
pryskam Fiprexem, tak jak i Neliśkę....oboje mieli już niestety kleszcze 
ale były śnięte i jakby przysuszone.....liczę na to, że to oznaka że działa..... aha-Nela kleszcze złapała po zdjęciu obroży Preventic! odkąd musi nosić kołnierz... więc nie mogę się doczekać aż znowu obróżkę tą jej założę
