Strona 2 z 2

Re: Kleszcze już się obudziły :/

PostNapisane: 2015-04-24, 10:25
przez baksak
Myśmy za Bravecto płacili 104 zł za jedną tabletkę, a NexGard kosztował jak pamiętam 40 zł.

Re: Kleszcze już się obudziły :/

PostNapisane: 2015-04-24, 10:57
przez Kajka
A które bardziej skuteczne?

Re: Kleszcze już się obudziły :/

PostNapisane: 2015-04-24, 11:38
przez baksak
My podawaliśmy tylko bravecto (+advantix). A cenę tego NexGarda jakoś tak zapamiętałem przy okazji ;)

Re: Kleszcze już się obudziły :/

PostNapisane: 2015-04-24, 11:46
przez Kajka
Bo tak się zastanawiam czy nie podać mu jeszcze zapobiegawczo ( nosi foresto) bravecto.

Re: Kleszcze już się obudziły :/

PostNapisane: 2015-04-24, 12:33
przez baksak
No myśmy właśnie zapobiegawczo dodali bravecto do advantixu ;)

Re: Kleszcze już się obudziły :/

PostNapisane: 2015-04-24, 15:07
przez jbeata
kreska napisał(a):ja podalam moim suczom w ciazy , jesienia zeszlego roku za namowa mojej wetki...zmian szkodliwych jak do tej pory nie zaobserwowalam ...


pozdr

Dziękuję Aniu, mam nadzieję że wszystko będzie ok :-)
My do tej pory stosowaliśmy tylko obroże FORESTO , teraz wyjątkowo z uwagi na kontakt wszystkich psów ze szczeniakami kupiliśmy te tabletki.
Obroża lepiej się opłaca, ponieważ jej skuteczność to 6 miesięcy, a tabletka BRAVECTO działa tylko 3 mies. Cena prawie taka sama....

Re: Kleszcze już się obudziły :/

PostNapisane: 2015-04-24, 15:37
przez aldonabak
Bodajże w ostatnim numerze Przyjaciela Psa, lekarz weterynarii przestrzegał przed stosowaniem dwóch środków na raz. Bo albo znoszą swoje działanie, albo wzmacniają, a to może być niebezpieczne dla psiaka. Jak znajdę chwilę i znajdę wrzucę nr, tytuł i autora.

Re: Kleszcze już się obudziły :/

PostNapisane: 2015-04-24, 20:13
przez baksak
To może jakieś szczegóły? <mysli>
Bo samo stwierdzenie: "lekarz weterynarii przestrzegał przed stosowaniem dwóch środków na raz. Bo albo znoszą swoje działanie, albo wzmacniają, a to może być niebezpieczne dla psiaka" jest delikatnie mówiąc jakieś nie tego... no, mało precyzyjne.

Re: Kleszcze już się obudziły :/

PostNapisane: 2015-04-24, 22:42
przez Shogun&Kama
Chodzi zapewne o to, że wszystkie te pestycydy działają na układ nerwowy - docelowo - roztoczy, wiele z nich działa na zasadzie tego samego mechanizmu np blokowanie kanałów chlorkowych i tak jeśli zastosujesz np Pyriprol i Fipronil (przykład podany po prostu - losowo, bez zastanowienia dogłębnego) może dojść do sytuacji, że pies również odczuje skutki. Druga sprawa jednak jest taka, że jeśli stosuje się krople które rozchodzą się w warstwie lipidowej i nie mają się wchłaniać do krwiobiegu to ilość która potencjalnie ulegnie wchłonięciu nie powinna mieć jakiegokolwiek wpływu na funkcjonowanie psa nawet jeśli dostał jeszcze coś innego. W kwestii znoszenia działania jednego związku przez drugi nie mam obecnie pomysłów... <bezrady2>
W waszym przypadku - baksak - Permetryna (Advantix) działa przez kanały sodowe a Fluralaner (nieszczęsne Bravecto) przez kanały chlorkowe, więc teoretycznie nie powinno się nic dziać.

Re: Kleszcze już się obudziły :/

PostNapisane: 2015-04-25, 08:18
przez baksak
No widzisz, bo właśnie w tym rzecz <tak> ;)
Różne środki mogą wchodzić ze sobą w interakcje i być potencjalnie niebezpieczne. Ale podanie dwóch preparatów rozsądnie dobranych zwiększa szanse, że wbitego kleszcza jak najszybciej diabli wezmą.
Podawanie tych środków jest mało fajne, ale choroby odkleszczowe są jeszcze mniej fajne. I skutki preparatów przeciwkleszczowych dla organizmu w porównaniu ze skutkami możliwego zakażenia są akceptowalne. Ale zawsze trzeba mieć świadomość, że mogą się zdarzyć różne reakcje alergiczne i że szału nie ma.

Dlatego samo stwierdzenie, że te środki mogą być niebezpieczne samo jest... niebezpieczne <bezrady2>
Trzeba dodać, że podanie drugiego preparatu trzeba skonsultować z weterynarzem (najlepiej takim co nie spał na wykładach ;> ) ;)

Re: Kleszcze już się obudziły :/

PostNapisane: 2015-06-08, 11:33
przez Szaberkowa Pani
Hedera jest znowu przeziębiona, czy osłabiona odporność może być wynikiem chorób odkleszczowych? Jedziemy do weta, zrobimy morfologię z pełnym profilem na choroby od tych gadów. Mam nadzieję, że nic tam nie wyjdzie...