Strona 2 z 5

Re: komplikacje poszczepienne

PostNapisane: 2012-09-06, 07:08
przez s.z.
Mojemu owczarkowi w miejscu wkłucia zrobił się guz, który rósł kilka lat i w rezultacie był przyczyną śmierci. Berni jak był mały, wciąż chorował, to jakieś niezdiagnozowane problemy neurologiczne ( paraliż szyi), problemy z układem moczowym i alergia plus problemy behawioralne, (co to tych to nie wiem) do dziś.
Zapraszam http://www.stopnop.pl/, może ta wiedza uratuje komuś życie.

Re: komplikacje poszczepienne

PostNapisane: 2012-09-06, 08:18
przez BoBer
Jak to dobrze, że Scapa nie mieszkał w Polsce…,
nie podlegał prawu polskiemu…, tylko niemieckiemu i/lub fińskiemu…,
nie był szczeniakiem…, ani weteranem…
i wiadomo jaką szczepionką został zaszczepiony…

Ja chętnie poczekam kilka dni i przeczytam jaka opinię wydał patolog…

Pozdrawiam
Wasz BoBer

Re: komplikacje poszczepienne

PostNapisane: 2012-09-06, 08:25
przez Anna Rozalska
U nas chłoniak wystąpił wcale nie po szczepionce kombinowanej tylko po Nobivacu tym, którym szczepiłam psa corocznie tak ja zalecał wet. Dopiero od około 4 lat weci szczepią na wirusówki co 3 lata bo wyszła szczepionka 3-letnia. Ktoś widocznie doszedł do wniosku, że nie trzeba szczepić psa tak często. Może wymyślą też szczepionkę 2-letnią na wśiekliznę.

Re: komplikacje poszczepienne

PostNapisane: 2012-09-06, 13:50
przez Aga-2
BoBer napisał(a):Jak to dobrze, że Scapa nie mieszkał w Polsce…,
nie podlegał prawu polskiemu…, tylko niemieckiemu i/lub fińskiemu…,
nie był szczeniakiem…, ani weteranem…
i wiadomo jaką szczepionką został zaszczepiony…
Ja chętnie poczekam kilka dni i przeczytam jaka opinię wydał patolog…
Pozdrawiam
Wasz BoBer


Ooo, a to masz jakąś informację, że była zlecona sekcja? Czy fińskie prawo przewiduje obowiązkową sekcję u psów, które zostały uśpione np. z powodu wystąpienia paraliżu, lub z jakiejkolwiek innej przyczyny?

Re: komplikacje poszczepienne

PostNapisane: 2012-09-06, 14:01
przez Aga-2
Anna Rozalska napisał(a):U nas chłoniak wystąpił wcale nie po szczepionce kombinowanej tylko po Nobivacu(...)

Każde podanie szczepionki (nie tylko kombinowanej) powoduje "atak" na układ immunologiczny, a co za tym idzie - spadek odporności organizmu. Dlatego w tym okresie mogą wystąpić różne schorzenia.
Anna Rozalska napisał(a):Może wymyślą też szczepionkę 2-letnią na wśiekliznę.

Rabisin jest szczepionką działającą przez 3 lata:
Podanie szczepionki prowadzi do wytworzenia ochrony immunologicznej, potwierdzonej obecnością przeciwciał powyżej 0,5 IU/ml i reakcją obronną na sztuczne zakażenie, utrzymującej się przez okres:
1. psy, koty, owce, bydło: 36 miesięcy;

To cytat stąd: http://www.vettrade.pl/?p=5&s=8&id=134

Re: komplikacje poszczepienne

PostNapisane: 2012-09-06, 15:27
przez Anna Rozalska
Miałam na myśli, że w Polsce przejrzą na oczy i będą szczepić raz na 3 lata.

Re: komplikacje poszczepienne

PostNapisane: 2012-09-06, 17:00
przez Daria + Chila i Luna
a wiec napisze ze raczej przejaza dzis rozmawialam z wetem, juz od 4 lat nie bylo zadnego przypadku u nas na wsciekklizne, i podobno w przyszlym roku ma byc ostatnia akcja szczepienia obowiazkowego, gdzie weterynarze po wioskach szczepia, i podobno ma potem byc raz na 3 lata

Re: komplikacje poszczepienne

PostNapisane: 2012-09-06, 23:54
przez BoBer
Miałem nadzieję, że została zrobiona sekcja i nie będzie trzeba gdybać…, ale nic to poczekam te kilka dni…

W oczekiwaniu, informuję Ciebie, że cytowany fragment:

Aga-2 napisał(a):
Podanie szczepionki prowadzi do wytworzenia ochrony immunologicznej, potwierdzonej obecnością przeciwciał powyżej 0,5 IU/ml i reakcją obronną na sztuczne zakażenie, utrzymującej się przez okres:
1. psy, koty, owce, bydło: 36 miesięcy;



nie jest żadną gwarancją i raczej pochodzi z tłumaczenia ulotki handlowej (reklamówki)
przygotowanej na rynek brytyjski. Wcześniej jest to cytowane w biuletynie:

http://www.vettrade.pl/d/newsletter_download/part%203.pdf

Tam też możesz przeczytać o powikłaniach jakie są po szczepionce na którą się powołujesz…,
jeśli taka ulotkę uważasz za gwarancję, to dlaczego powikłania już nie są „gwarantowane”,
bo nie ma wśród nich zawału rdzenia kręgowego?
Inna sprawa, którą powinnaś wiedzieć jest to, że każdy organizm reaguje inaczej
i tym samym inny poziom przeciwciał wytworzy w reakcji na szczepionkę…
Co za tym idzie, żadna firma raczej nie da gwarancji, na którą się powołujesz!
Jeszcze jedna rzecz dotycząca szczepień w krajach wolnych od wścieklizny to taka,
że można szczepić psy co 36 miesięcy w nich, pod warunkiem, że przebywają w jednym miejscu
i nie są np. wystawiane (nie przebywają w skupiskach zwierząt)(organizatorzy wystaw wymagają
szczepienia z ostatniego roku…)
Aga2 nie pisz głupot!
Powinnaś też wiedzieć że są rasy które bardzo słabo się „immunizują” (np. owczarki niemieckie)
i dopiero po wielokrotnych szczepieniach (odszczepieniach) wykazują znikomą wartość przeciwciał…
W biuletynie z linku poczytać możesz jak psy starsze można szczepić, możesz też wywnioskować,
że psy o wiele lepiej przyjmują szczepionki gdy są regularnie szczepione w krótszych interwałach…

Może jeszcze to:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Poprzeczne_zapalenie_rdzenia

I jeszcze jedna rzecz… psy szczepimy nie po to aby krócej żyły, tylko aby ludzie nie chorowali...

Pozdrawiam
Wasz BoBer

Re: komplikacje poszczepienne

PostNapisane: 2012-09-07, 09:59
przez Aga-2
Bober,
Czy stoisz na stanowisku, że żadna szczepionka czy o ludzka, czy dla zwierząt nie może wywołać reakcji niepożądanej?
Czy Twoim zdaniem koniecznością jest coroczne szczepienie psów p. wściekliźnie, jeśli producent wykazuje w informacji, że szczepionka działa do 36 miesięcy?
Jeśli Twoja odpowiedź na obydwa pytania brzmi "nie", to reprezentujemy takie samo stanowisko.
Wyjaśniam, że szczepimy corocznie psy p. wściekliźnie, bo takie jest rozporządzenie polskiego ustawodawcy. Koniec i kropka.
Piszesz o rasach, które wytwarzają mniej przeciwciał... Nic prostszego, jak pobrać krew, wysłać do laboratorium i sprawdzić poziom. Jeśli jest zbyt niski, to doszczepić.
Każdy organizm reaguje inaczej, nawet w obrębie jednej rasy mogą się zdarzyć odstępstwa.

Odnośnie Scapy, bo widzę, że bardzo Ci on leży na sercu ;) to ja nie mam informacji, żeby sekcja została zlecona, ale myślałam, że albo Ty masz taką wiedzę, albo też przepisy w Niemczech czy Finlandii są tak skonstruowane, że nakładają obowiązek na właściciela, żeby sekcję wykonać w przypadku każdego przypadku śmierci psa - czy to samoistnej, czy przez eutanazję pod warunkiem że nie jest szczeniakiem ani weteranem. Takie można było odnieść wrażenie po przeczytaniu Twojego wpisu:

Jak to dobrze, że Scapa nie mieszkał w Polsce…,
nie podlegał prawu polskiemu…, tylko niemieckiemu i/lub fińskiemu…,
nie był szczeniakiem…, ani weteranem…
i wiadomo jaką szczepionką został zaszczepiony…

Ja chętnie poczekam kilka dni i przeczytam jaka opinię wydał patolog…


I wygląda na to, że wiesz również, jakie szczepionki dostał Scapa? Podziel się Boberze swoją wiedzą, bardzo proszę <prosi>

Re: komplikacje poszczepienne

PostNapisane: 2012-09-07, 18:31
przez BoBer
Aga-2 napisał(a):Bober,
Czy stoisz na stanowisku, że żadna szczepionka czy o ludzka, czy dla zwierząt nie może wywołać reakcji niepożądanej?
Czy Twoim zdaniem koniecznością jest coroczne szczepienie psów p. wściekliźnie, jeśli producent wykazuje w informacji, że szczepionka działa do 36 miesięcy?
Jeśli Twoja odpowiedź na obydwa pytania brzmi "nie", to reprezentujemy takie samo stanowisko.
Wyjaśniam, że szczepimy corocznie psy p. wściekliźnie, bo takie jest rozporządzenie polskiego ustawodawcy. Koniec i kropka.
Piszesz o rasach, które wytwarzają mniej przeciwciał... Nic prostszego, jak pobrać krew, wysłać do laboratorium i sprawdzić poziom. Jeśli jest zbyt niski, to doszczepić.
Każdy organizm reaguje inaczej, nawet w obrębie jednej rasy mogą się zdarzyć odstępstwa.

Odnośnie Scapy, bo widzę, że bardzo Ci on leży na sercu ;) to ja nie mam informacji, żeby sekcja została zlecona, ale myślałam, że albo Ty masz taką wiedzę, albo też przepisy w Niemczech czy Finlandii są tak skonstruowane, że nakładają obowiązek na właściciela, żeby sekcję wykonać w przypadku każdego przypadku śmierci psa - czy to samoistnej, czy przez eutanazję pod warunkiem że nie jest szczeniakiem ani weteranem. Takie można było odnieść wrażenie po przeczytaniu Twojego wpisu:

Jak to dobrze, że Scapa nie mieszkał w Polsce…,
nie podlegał prawu polskiemu…, tylko niemieckiemu i/lub fińskiemu…,
nie był szczeniakiem…, ani weteranem…
i wiadomo jaką szczepionką został zaszczepiony…

Ja chętnie poczekam kilka dni i przeczytam jaka opinię wydał patolog…


I wygląda na to, że wiesz również, jakie szczepionki dostał Scapa? Podziel się Boberze swoją wiedzą, bardzo proszę <prosi>



Aga2 chciałbym Tobie odpowiedzieć, ale najnormalniej w świecie nie wiem o czym jest ten bełkot...
nie rozumiem go...

Pozdrawiam
Wasz BoBer

Re: komplikacje poszczepienne

PostNapisane: 2012-09-07, 21:33
przez Bobik
http://opium.urpl.gov.pl/chplw/wet/Rabisin.pdf
Ten dokument nosi tytuł "Charakterystyka produktu leczniczego weterynaryjnego" i nosi pieczątkę Ministerstwa Zdrowia. Strona 3, Szczepienia przypominające.
[Edit: Poprawiłem link]

Re: komplikacje poszczepienne

PostNapisane: 2012-09-07, 21:35
przez Cefreud
nie otwiera się

Re: komplikacje poszczepienne

PostNapisane: 2012-09-08, 18:58
przez Aga-2
BoBer napisał(a):
Aga-2 napisał(a):Bober,
Czy stoisz na stanowisku, że żadna szczepionka czy o ludzka, czy dla zwierząt nie może wywołać reakcji niepożądanej?
Czy Twoim zdaniem koniecznością jest coroczne szczepienie psów p. wściekliźnie, jeśli producent wykazuje w informacji, że szczepionka działa do 36 miesięcy?
Jeśli Twoja odpowiedź na obydwa pytania brzmi "nie", to reprezentujemy takie samo stanowisko.
Wyjaśniam, że szczepimy corocznie psy p. wściekliźnie, bo takie jest rozporządzenie polskiego ustawodawcy. Koniec i kropka.
Piszesz o rasach, które wytwarzają mniej przeciwciał... Nic prostszego, jak pobrać krew, wysłać do laboratorium i sprawdzić poziom. Jeśli jest zbyt niski, to doszczepić.
Każdy organizm reaguje inaczej, nawet w obrębie jednej rasy mogą się zdarzyć odstępstwa.

Odnośnie Scapy, bo widzę, że bardzo Ci on leży na sercu ;) to ja nie mam informacji, żeby sekcja została zlecona, ale myślałam, że albo Ty masz taką wiedzę, albo też przepisy w Niemczech czy Finlandii są tak skonstruowane, że nakładają obowiązek na właściciela, żeby sekcję wykonać w przypadku każdego przypadku śmierci psa - czy to samoistnej, czy przez eutanazję pod warunkiem że nie jest szczeniakiem ani weteranem. Takie można było odnieść wrażenie po przeczytaniu Twojego wpisu:

Jak to dobrze, że Scapa nie mieszkał w Polsce…,
nie podlegał prawu polskiemu…, tylko niemieckiemu i/lub fińskiemu…,
nie był szczeniakiem…, ani weteranem…
i wiadomo jaką szczepionką został zaszczepiony…

Ja chętnie poczekam kilka dni i przeczytam jaka opinię wydał patolog…


I wygląda na to, że wiesz również, jakie szczepionki dostał Scapa? Podziel się Boberze swoją wiedzą, bardzo proszę <prosi>



Aga2 chciałbym Tobie odpowiedzieć, ale najnormalniej w świecie nie wiem o czym jest ten bełkot...
nie rozumiem go...

Pozdrawiam
Wasz BoBer


Chętnie wyjaśnię <tak>
Pierwsza część jest próbą ustalenia stanowisk, bo zaczynam tracić orientację i nie bardzo już wiem, czy jesteśmy zgodni odnośnie naszych opinii o szczepionkach, czy wręcz przeciwnie :mrgreen:
Jeśli natomiast nie rozumiesz drugiej części, to musisz najpierw się zastanowić, co miałeś na myśli pisząc cytowany fragment :roll:

Co zaś tyczy "bełkotu", to w tej dziedzinie nikt Ci nie dorówna :lol:

Ciekawa jestem jaki będzie Twój komentarz odnośnie skanu charakterystyki produktu dla Rabisinu, wklejonego przez Bobika, bo jednak stoi jak byk, że powinno się go stosować co 3 lata, a nie co rok ;) Podawanie leku trzykrotnie częściej niż jest zalecane w ulotce informacyjnej przeważnie bywa szkodliwe dla zdrowia. Wyobraź sobie, że Twoje dziecko ma przyjmować antybiotyk 3 razy dziennie, a Ty mu go podajesz 3X3, czyli 9 razy dziennie. Chyba byś tego nie zrobił, co :?: No tak ,ale przecież chodzi TYLKO o psy.... :-/

Re: komplikacje poszczepienne

PostNapisane: 2012-09-08, 19:08
przez kerovynn
Eśka przez kolejne trzy lata była szczepiona na "wszystko na raz" i obyło się bez kłopotów. W tym roku trzeba było szczepienie odłożyć bo leczyliśmy ucho i wetka oznajmiła, że jeśli nie wyjeżdżamy na wakacje za granicę to nie ma kłopotu, bo szczepionka na wściekliznę działa dwa lata i psica nie zachoruje. No to .... szczepimy dopiero za rok ;-)

Re: komplikacje poszczepienne

PostNapisane: 2012-09-08, 20:21
przez BoBer
Dla tych którym się nie otwiera:
strona 1 dokumentu:

Obrazek

strona 2 dokumentu:

Obrazek

Re: komplikacje poszczepienne

PostNapisane: 2012-09-08, 20:23
przez BoBer
strona 3 dokumentu:

Obrazek

strona 4 dokumentu:

Obrazek

Re: komplikacje poszczepienne

PostNapisane: 2012-09-08, 20:25
przez BoBer
strona 5 dokumentu:

Obrazek

Aga2 Ty na pewno bełkoczesz…, nie wiem czym to jest powodowane…
Uważam, że w tej poważnej niedyspozycji powinnaś zdecydowanie zrezygnować
z administrowania tym forum.

Bobik, czy Tobie chodzi o zapis:
„* Należy stosować schemat szczepień zgodny z przepisami obowiązującymi
w kraju przeznaczenia”?

Aż muszę zapytać…:
Bobik czy deponowałeś coś w Amber Gold…?

Proponuję też przeczytać wszystkim punkty od 4.1 do 4.11

Uważam, że dokument ten jest tłumaczeniem treści handlowych i trafił do ministerstwa w celu uzgodnienia tłumaczenia tych treści … (co jest zgodne z parafowaniem)

Pozdrawiam
Wasz BoBer

Re: komplikacje poszczepienne

PostNapisane: 2012-09-08, 23:12
przez Ella
Bober-twoje posty okropnie mnie rozśmieszyły :radocha:
Tzn.najpierw nie wiedziałam czy śmiać się czy płakać,ale ostatecznie zdecydowałam ,że bedę się śmiać :lol: ( i to polecam reszcie zainteresowanych- <rotfl> <rotfl> <rotfl> )

A tak na marginesie - z zainteresowaniem przeczytałam wypowiedzi pozostałych osób,często mających duże doświadczenie w hodowli psów-podzielam zdanie co do toksyczności szczepionek,wiadomo,trzeba rozpatrzeć wszystkie za i przeciw,jednak moje osobiste doświadczenia(z psami i z własnym mężem,którego dotkneły bardzo poważne powikłania po szczepionce na grypę)wskazują ,że należy bardzo ostrożnie podchodzić do szczepień i nigdy nie szczepić bez bezwzglednej konieczności(ograniczać do koniecznego minimum)

Re: komplikacje poszczepienne

PostNapisane: 2012-09-09, 08:33
przez Cefreud
generalnie z tej dyskusji wyciągnęłam dwa wnioski:
1) im częściej szczepisz tym ryzyko powikłań maleje
2)psy o obnizonej odpornościm, po szczepieniu często chorują a nawet umierają

Szkoty szczepię co rok, ale to są psy których max problemem zdrowotnym są za długie pazury, których nie dadzą rady zetrzeć, bądź biegunka z powodu przejedzenia zuchwale skradzionymi dzieciom czekoladkami i innymi zabrobionymi pysznościami.
Freud po wycięciu guzów miał zalecenie dr Hildenbrandta żeby nie szczepić na wirusówki i wściekliznę na raz
należało zachować odstęp minimum 2 tygodni. Ponieważ on ciągle był na coś leczony nie dawało się go szczepić.

znalazłam jeszcze taki link:
http://pediatria.mp.pl/szczepieniaochro ... l?id=53593

choć skoro w świecie medycyny ludzkiej ciągle są na ten temat sprzeczki, to myślę, że i w weterynaryjnej też prędko nie ustaną :-) Jak z wycinaniem migdała- szkoły są dwie i kazda ma swoich zwolenników i przeciwników

Re: komplikacje poszczepienne

PostNapisane: 2012-09-09, 13:49
przez Cefreud
i tu jeszcze ciekawy link:
http://sporothrix.wordpress.com/