Babeszjoza

[Marszal]

O masz ci los Trzymamy mocno

[Hekate]

trzymamy

[agusia]

Czy to dziadostwo kiedyś odpuści?? Trzymamy kciuki za Chłopaczka!

[annasm]

Trzymamy (ja to właściwie trzymam kciuki nieustająco bo od początku "sezonu" nie było dnia żeby nie było to potrzebne ) Kleszczom i pierwotniakom na pohybel

[Szam]

Trzymamy ! Ehhh....straszne kleszczowisko :(

[kreska]

Kciukasy zacisniete

pozdr

[Aga-2]

Mam nadzieję, że idzie ku lepszemu. Jola nie może się znowu zalogować, więc informacje o Anubku będziemy pewnie dostawać pośrednio przez kogoś.

[Roxanka]

Kciuki zaciśnięte.

[Aga-2]

Anubis dostał porcję leków i jest lepiej. Jedyne zastrzeżenia są do nerek. Wyniki jeszcze nie najlepsze. Trzymamy dalej

[Cefreud]

pewnie że trzymamy!

[marzena]

Trzymamy!

[Wiola&Nero]

Chivasku trzymamy kciuki i łapki, tym bardziej, że sami dołączylismy to tego niechlubnego grona Neruś po zlocie w Sulejowie, z którego przywiózł 7 kleszczy też załapał babeszjozę Na szczęście to początkowe stadium i na razie wyniki krwi i moczu są odrobine gorsze niż być powinny. Dosłał leki i za dwa dni kontrola. Mam nadzieję, że piłeczka znów będzie cieszyć i, o ironio, że bzik wróci i będzie kradł zabawki dzieciaków

[Cefreud]

trzymam za walczących z pierwotniakiem!

[Barbel]

Chłopaki - mocno walczcie!!!!
Kciuki bardzo zaciśniete!!!!

[Wiola&Nero]

Chyba za szybko sie cieszyłam z poprawy Mały miał powtórzone badania - morfologia stabilna, ale nie byłabym sobą gdybym nie sprawdziła czegoś więcej. Z uwagi na przebyte niedawno zapalenie pęcherza uznałam, że dobrze by była sprawdzić parametry nerkowe. I zonk -podwyższone kraeatynina i mocznik na razie niewiele , ale jest coś nie tak Na dodatek Nerek zaczął wybrzydzać przy jedzeniu i co najgorsze odmawia picia Już nie wiem jak mam go przekonać do miski z wodą Poradźcie coś - pliisss. Chyba skończymy na kroplówkach, bo boję się , że się odwodni Może macie jakieś sposoby na takie zatwardzialce Jutro dostaniemy jakiś lek wspomagający pracę nerek. Trzymajcie kciuki za choruszka

[Cefreud]

trzymamy za Nerusia.A Chivek z nożykiem to sobie chodził już od paru lat.Na skutek babeszjozy nożyk się uaktywnił

[asienka]

Wiolus moze z reki wode by pil???albo ze strzykawki???juz sama nie wiem kurcze Nerus zbieraj sie chlopie trzymamy kciuki mocno!!!a z tym nozykiem od maszynki to az nie moglam uwierzyc

[Busola]

Chyba za szybko sie cieszyłam z poprawy Mały miał powtórzone badania - morfologia stabilna, ale nie byłabym sobą gdybym nie sprawdziła czegoś więcej. Z uwagi na przebyte niedawno zapalenie pęcherza uznałam, że dobrze by była sprawdzić parametry nerkowe. I zonk -podwyższone kraeatynina i mocznik na razie niewiele , ale jest coś nie tak Na dodatek Nerek zaczął wybrzydzać przy jedzeniu i co najgorsze odmawia picia Już nie wiem jak mam go przekonać do miski z wodą Poradźcie coś - pliisss. Chyba skończymy na kroplówkach, bo boję się , że się odwodni Może macie jakieś sposoby na takie zatwardzialce Jutro dostaniemy jakiś lek wspomagający pracę nerek. Trzymajcie kciuki za choruszka

Wiola, spróbuj wode osłodzić lub dolać ociupinkę mleka, tak tyci tyci dla smaczka

[Guard]

U nas działa dodanie do wody łyżki jogurtu naturalnego lub kefiru.

[Wiola&Nero]

Wczoraj mleko zadziałało- dziś już nie Strasznie się o niego boję. Skąd ta niechęc do wody Odwraca się od podawanej miski i nawet ucieka przede mną. Z jedzeniem nie jest az tak żle, jak go przekonam to zjada swoją porcję- (chętniej gotowne), ale przeraża mnnie ten brak pragnienia

Ps. Jeśli zaśmiecam wątek, to proszę moje posty gdzieś przenieść tylko naprawdę nie wiem gdzie Czy to nadal mogą być sprawy związane z babeszjozą czy to co innego