Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

W związku ze śmiercią Maglod-Falvi X-MAN, Scapy, który został sparaliżowany na 7 dni po otrzymaniu szczepionki kombinowanej, wstawiam linka do audycji, dotyczącej ludzkich powikłań poszczepiennych.
Jestem przekonana, że szczepionki dla zwierząt nie działają delikatniej na organizm niż ludzkie, a podejrzewam, że jest wręcz odwrotnie. Tak więc możliwość wystąpienia podobnych komplikacji u zwierząt nie powinna budzić żadnych wątpliwości. Niech te audycje dadzą również do myślenia "nadgorliwym" rodzicom, którzy często w dobrej wierze szczepią swoje dzieci na wszystko co się da.
http://www.youtube.com/watch?v=d3BUgYXt ... _embedded#!
http://www.youtube.com/watch?v=sB8QbiCm ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=-l-qvmdy ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=FzV_bsco ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=qvSZbqCI ... re=related
Wystąpienie paraliżu jako komplikacji poszczepiennej zostało właścicielce Scapy zasugerowane przez lekarza weterynarii w Finlandii. Oczywiście nie ma żadnych dowodów, że tak właśnie było tym razem, ale otrzymałam informacje od innych hodowców z Polski, Czech i z USA, że podobne sytuacje miały już miejsce.

Strasznie przykra informacja. Czy już wcześniej podawałaś, jaką dokładnie szczepionkę dostał zmarły pies?

Czy to była szczepionka łacząca wściekliznę z wirusówkami czy tylko przeciw wirusówkom i druga iniekcja p.wsciekliżnie ?

Czy już wcześniej podawałaś, jaką dokładnie szczepionkę dostał zmarły pies?

Nie, nie mam takiej informacji. Właścicielka Scapy jest obecnie w trakcie przeprowadzki i obiecała więcej szczegółów w przyszłym tygodniu. Wiem, że po Euricanie były też problemy u szczeniąt, ale nie aż takie poważne. Generalnie wszystkie szczepionki kombinowane są dużo groźniejsze niż pojedyncze. Czasem dla wygody podajemy kilka szczepień w tym samym dniu, przy okazji jednej wizyty u weta. Tego też nie wolno robić

Czy to była szczepionka łacząca wściekliznę z wirusówkami czy tylko przeciw wirusówkom i druga iniekcja p.wsciekliżnie ?

Nie wiem na pewno. Domyślam się, że wścieklizna była w osobnym zastrzyku, a multishot w osobnym, ale to tylko moje domysły.
Szczepienie przeciw wściekliźnie jest obowiązkowe i nie mamy tu wielkiego wyboru, natomiast wszystkie inne choroby, jeśli już szczepić, to lepiej wybierać szczepionki pojedyncze. Teraz jednak przeważają preparaty kombinowane, więc trudno coś doradzać...

Okay - kiedy będzie więcej informacji, to proszę podaj to w wątku. Podaj też, które to było szczepienie (jeżeli np. drugie szczepienie szczeniaka tą samą kombinacją), producenta i skład szczepionki (na które choroby).

Ja już dawno się przekonałam, że szczepionki dla psów a w szczególności dla starszych są bardziej szkodliwe niż pożyteczne. Weci wprawdzie mówią, że to nieprawda ale ja doświadczyłam tego w przypadku mojej rottki.
Dwa dni po szczepionce Nobivac pies dostał chłoniaka, który na pewno odezwałby się ale może np. po 2 latach. Szczepionka na choroby zakażne osłabiła układ odpornościowy u 10-letniego psa i chłoniak odezwał się momentalnie. Sam Jagielski w Moim psie napisał o chorobach poszczepiennych a na wykładzie zaprzeczył jakoby szczepionki u starsych psów były szkodliwe. Nobivac już ze 4 lata temu wypuścił szczepionkę ważną na 3 lata.
Lamia skończyła 6 lat i na parwo, nosówkę itd zaszczepiłam ja ostatni raz rok temu. Wściekliznę też przedłużam jak mogę , bo tylko w Polsce istnieje przepis szczepień corocznych.

Bobik napisał(a):Okay - kiedy będzie więcej informacji, to proszę podaj to w wątku. Podaj też, które to było szczepienie (jeżeli np. drugie szczepienie szczeniaka tą samą kombinacją), producenta i skład szczepionki (na które choroby).

Ale chodzi Ci o ten Eurican - które to było szczepienie i na jakie choroby
Bo jeśli chodzi o Scapę, to od razu napiszę, jak się dowiem. O tych szczeniakach po Euricnie słyszałam " z drugiej ręki" i mogę nie dostać aż tak szczegółowych informacji.
Znalazłam taki link do Euricanu dla szczeniąt: http://www.justanswer.com/pet-dog/3a44o ... weeks.html
Niestety po angielsku, ale tam piszą, że to szczepionka 6 in 1 na sześć różnych chorób: nosówka, zapalenie wątroby, parwo, paragrypa i dwa rodzaje leptospirozy Pierwsza dawka w wieku 8, a druga w wieku 12 tygodni. Podejrzewam więc, że problem wystąpił po pierwszym szczepieniu, bo szczeniaki były jeszcze u hodowcy.

Anna Rozalska napisał(a):Ja już dawno się przekonałam, że szczepionki dla psów a w szczególności dla starszych są bardziej szkodliwe niż pożyteczne. Weci wprawdzie mówią, że to nieprawda ale ja doświadczyłam tego w przypadku mojej rottki.
Dwa dni po szczepionce Nobivac pies dostał chłoniaka, który na pewno odezwałby się ale może np. po 2 latach. Szczepionka na choroby zakażne osłabiła układ odpornościowy u 10-letniego psa i chłoniak odezwał się momentalnie. Sam Jagielski w Moim psie napisał o chorobach poszczepiennych a na wykładzie zaprzeczył jakoby szczepionki u starsych psów były szkodliwe. Nobivac już ze 4 lata temu wypuścił szczepionkę ważną na 3 lata.
Lamia skończyła 6 lat i na parwo, nosówkę itd zaszczepiłam ja ostatni raz rok temu. Wściekliznę też przedłużam jak mogę , bo tylko w Polsce istnieje przepis szczepień corocznych.

Tak jest. Na szczepionkę p. wściekliźnie producent daje trzyletnią gwarancję, ale nasz ustawodawca jeszcze o tym nie wie

Bez naiwności Ustawodawca o tym wie, tylko spotkał się z kimś na cmentarzu i omówił warunki niezmieniania ustawy... Przepraszam za off.

ja na wszystko szczepię co 2 lata. Wściekliznę też Poza pierwszym kompletem szczepień i powtórką po roku ( mówię o zakaźnych).
Po szczepieniu mój 2 rotek dostał nosówkę poszczepienną, więc ja wolę na zimne dmuchać.

Szczepienie p.wściekliżnie obowiązkowe co roku wynika z faktu nieuznania przez UE Polski za kraj wolny od wscieklizny.Starsi posiadacze psów zapewne pamietają ,że byl okres kiedy obowiązek szczepienia byl co 2 lata.Niestety w Polsce wystepują /bardzo sporadycznie/ przypadki tej choroby i dlatego jest jak jest.

Bobik napisał(a):Bez naiwności Ustawodawca o tym wie, tylko spotkał się z kimś na cmentarzu i omówił warunki niezmieniania ustawy... Przepraszam za off.

No tak. Wyszło, że jestem naiwna, a ja chciałam być grzeczna wobec ustawodawcy Powinnam to "nie wie" dać w cudzysłów Szkoda, że się nie dało zmienić przepisów odnośnie szczepienia przy okazji tegorocznej ustawy o ochronie zwierząt. Z drugiej strony, jeśli debatują nad wprowadzeniem szczepień obowiązkowych dla całej ludności, to czy możemy liczyć na poprawę losu psów? Przecież to jest kasa, a im częstsze szczepienia tym więcej kasy

ewazoltowska napisał(a):Szczepienie p.wściekliżnie obowiązkowe co roku wynika z faktu nieuznania przez UE Polski za kraj wolny od wscieklizny.Starsi posiadacze psów zapewne pamietają ,że byl okres kiedy obowiązek szczepienia byl co 2 lata.Niestety w Polsce wystepują /bardzo sporadycznie/ przypadki tej choroby i dlatego jest jak jest.

Rozumiem, że może to jest przyczyna podana do wiadomości, ale nie ma ona racjonalnego uzasadnienia, bo szczepionki jakie stosujemy dają gwarancję ochrony przed wścieklizną zwierzęcia zaszczepionego przez 3 lata. Jeśli ktoś podważa tą gwarancję, to jaką ma pewność, że przy trzykrotnym zaszczepieniu zwierzęcia w tym okresie działanie szczepionki będzie lepsze? Ja rozumiem, że jak producent daje gwarancję na 3 lata, to nie tylko dla tych zwierząt, które nie będą miały opcji kontaktu z chorobą, bo żyją w kraju od niej wolnym, tylko również dla tych, które się z wścieklizną zetkną. Szczepionka ma dawać ochronę na wypadek zetknięcia z chorobą, a wręcz nie ma sensu szczepić przeciw chorobie, która nie występuje.
Ponadto z Twojej wypowiedzi można wnioskować, że to UE narzuciła nam obowiązek corocznego szczepienia, a w to jakoś nie chce mi się wierzyć, a jeśli tak jest, to chciałabym zobaczyć jakieś europejskie rozporządzenie na ten temat.

Szperając po różnych artykułach znalazłem kilka informacji o tym, że jednym z głównych winowajców powikłań neurologicznych i rakowych po-szczepieniowych jest wykorzystywany w wielu szczepionkach ludzkich i psich Beta-propiolakton (BPL). To środek wykorzystywany do inaktywowania wirusów wścieklizny, jest on chyba we wszystkich dostępnych w Polsce szczepionkach. Środek który skutecznie możemy używać jako wybielacz i do przepychania rur kanalizacyjnych. Powodować może on immunologiczną reakcje i tworzenie przeciw ciał na zasadowe białko meliny. A to prowadzi do porażeń i zawałów układu nerwowego.

Mój nieżyjący już Czoperek miał powikłania po szczepionce. ( wścieklizna plus wirusówki ). Wystąpił częściowy paraliż tylnych łap, który po kilku dniach ustąpił. Teraz moje na wściekliznę szczepię co dwa lata, na wirusówki też, ale oddzielnie - przynajmniej kilka miesięcy odstępu między szczepionkami.

a jednak... Odi została zaszczepiona dwa dni temu szczepionką łączoną (wścieklizna+wirusówki) i wczoraj miała atak padaczki. Zbieg okoliczności?? Wg weta tak, to zbieg okoliczności lub efekt stresu... Jak dla mnie mało prawdopodobny jest aż taki duży zbieg okoliczności.

Wszyscy weci twierdzą, że to zbieg okoliczności, ale ja wiem swoje. Znam już 3 przypadki wystąpienia nowotworu po szczepieniu na choroby zakazne u starszego psa tzn. po 7 roku życia.

Znalazłam wpis w książeczce Czoperka - częściowy paraliż wystąpił u niego po zastosowaniu szczepionki na wściekliznę + kompleksowej vanguard Plus 5. Niestety nie mam wpisów z leczenia - Pamiętam tylko, że paraliż ustąpił samoistnie.

Ja też boleśnie odczułam efekty podwójnego szczepienia .Już pisałam że w wieku 4 miesięcy zaszczepiono Chico podwójnie wściekliznę i wirusówkę, a potem leczono przez miesiąc nieudolnie szczeniaka na powtarzające się biegunki Efekty niestety widoczne do dzisiaj

moj znajomy zaglebial sie dosc "doglebnie " ten temat bo u jego psa wystapily problemy z nerkami i w ogole psu wyniki posypaly sie, z tego co mu udalo sie ustalic to czesto efekty poszczepienne nawet 3 miesiace po szczepieniu potrafia wylazic, rozmawial on z kilkoma osobami z kraju i zzagranicy na ten temat, i udalo mu sie dotrzec do np takiej informacji ze w rosji wycofano jakas wlasnie szcezpionke laczaca kilka tzw kombajn, a u nas w polsce szczegolnie najczesciej sa powiklania od jednego producenta ale zabijcie mnie nie pamietam od kogo

ja na wirusowki chilke szczepilam za szczeniaka powtarzane miala 2 razy jak miala kilka miesiecy potem jak miala 4 lata i od 2 lat na wirusowki nie szczepilam, luna podobnie raz za szczeniaka i na 2 lata
a feride za szczeniaka i teraz sie wybieram bo 3 lata skonczy

a z wscieklizna no coz przyznam szczerze ze tez zawsze przeciagam pare miesiecy i srednio co poltora roku szczepie