Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Diego najprawdopodobniej babeszioza - Koło 19-tej był z mężem na dworze, wrócił jakiś dziwny. Szybkie mierzenie temperatury 39,5 i rosła w ciągu godz. do 40 W międzyczasie konsultacja z nasza Wetką. 21.15 już byliśmy w gabinecie - P dr prosto z wyjazdu. szybka decyzja (ostatnio 9 psów i żaden nie miał typowych objawów tego świństwa). Jesteśmy po kroplówce, Imizolu i antybiotyku. Czekamy , Temperatura słabo spadła do 39,5. Proszę o mocne kciuki.
Nasza Wetka to cudowna kobieta - zostawiła małe dziecko i męża, z którym widuje się tylko w weekendy, nie odmówiła pomocy.

Mocno trzymamy !!!

Trzymam z całych sił!
Dacie radę

Przed chwilą - 38,9.

Trzymamy!

Trzymamy mocno .

Trzymamy mocno

My tez trzymamy

Dobrze, że była taka szybka reakcja. Trzymam mocno kciuki
Jak minela Wam noc

Noc w miarę spokojna. O 1 wyszedł na dwór, ale nie siusiał. O 6 temp. 38,7 i w tych granicach co godzinę. O 10 38,5. Na 11 jesteśmy umówieni na kroplówkę. Myślę, że reakcja była szybka. Ja to taka matka Polka(a teraz matka berneńska) jestem. No i oczywiście to, że Pani doktor chciała nas przyjąć Jak nie to pewnie szukałabym gdzie indziej Nawet wyjazd do Łodzi rozważałam.
Ciekawe jakie będą wyniki badań?
Kciuki nadal potrzebne.

Diego, trzymaj się!

Trzymamy mocno

Kciuki zaciskam!

pozdr

Kciuki zacisniete

A siusiu było

Wróciliśmy od Wetki. Pani doktor podała oprócz antybiotyku i leku na odbudowę płytek krwi także furosemid. Siusiamy na potęgę - nawet po powrocie zdarzyło się w domku. Przy następnym piśnięciu pańcia gnała na złamanie karku po schodach za psem - jeszcze 3 potężne sikanka - teraz odpoczywamy. Temp 38,4.
U Pani doktor spotkaliśmy kumpelkę -Milkę. Sytuacja jak u Diegusia tylko końcówka leczenia. Milka spaceruje w podobnych rejonach. W Tomaszowie cały pas nad Pilicą, błonia i osiedla w kleszczach.
Mam nadzieję, że u nas będzie już tylko lepiej. Jutro badania i ew. kolejna kroplówka.
Dziękujemy za kciuki i prosimy o jeszcze.

no to mocno trzymamy i przytulamy

Trzymam za Was ...będzie dobrze

Mam takie pytanko ..... czy psu z padaczką można podać jakiś preparat na kleszcze, nie będzie jakiejś reakcji ? Może ktoś ma takie doświadczenie.

U drugiej naszej małej suni kleszcz wędrował po sierści już się wbijał. Trzeba zakupić szybciutko jutro jakiś preparat przeciwkleszczowy.

Trzymamy za Diego!