Proszę o radę

Moderator: Anirysova

Proszę o radę

Postprzez Cotberi » 2009-05-07, 10:36

Witam

Baciar właśnie przechodzi zabieg usunięcia guzka, który umiejscowił się w pachwinie, a także "czegoś" co zrobiło się na odbycie. Piszę w związku z tym drugim. Każdy wie, że po zabiegu rana będzie w niezbyt komfortowym miejscu, w związku z czym chciałabym się dowiedzieć czegoś więcej o żywieniu dożylnym. Po wypytywaniach weta, niewiele się dowiedziałam, a nawet odniosłam wrażenie, że odradza mi to. Po przemyśleniach doszłam do wniosku, że żywienie dożylne po takiej operacji ma wiele plusów: pies po zabiegu będzie osłabiony, a takie kroplówki na pewno wzmocniłyby go, być może straci apetyt i nie będzie chciał jeść, oszczędziłyby mu ból przy załatwianiu się, rana goiłaby się szybciej, itp. Co myślicie o tym ? Proszę o odp., bo niewiele czasu zostało do podjęcia decyzji.
Avatar użytkownika
Cotberi
 
Posty: 24
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-23, 11:55

Re: Proszę o radę

Postprzez Natalia i Galwin » 2009-05-07, 10:40

Borys miał zabieg na odbycie i był karmiony 7 dni dożylnie. Był baaardzo głodny i baaardzo marudny, ale dzięki temu szybko doszedł do siebie po operacji i rana zagoiła się błyskawicznie. Problem będziecie mieć z lizaniem rany - Borys bez problemu w kołnierzu dosięgał do pupki.

Czy zamierzacie robić badanie histopatologiczne tego "czegoś" :?:
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Re: Proszę o radę

Postprzez Cotberi » 2009-05-07, 10:43

Dziękuję za odpowiedź. A czy wymaga to specjalnego przygotowania psa ? Wet powiedział, że musiałby być dwa dni wcześniej na kroplówkach, a Baciar jest już pewnie krojony, więc czy jest jakaś przeszkoda ?
Avatar użytkownika
Cotberi
 
Posty: 24
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-23, 11:55

Re: Proszę o radę

Postprzez Cotberi » 2009-05-07, 10:46

Natalia i Galwin napisał(a):Czy zamierzacie robić badanie histopatologiczne tego "czegoś" :?:


Tak, będzie badany guzek i to "coś" też.
Avatar użytkownika
Cotberi
 
Posty: 24
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-23, 11:55

Re: Proszę o radę

Postprzez Natalia i Galwin » 2009-05-07, 10:48

To było kilka lat temu i prawdę powiedziawszy nie pamiętam :-( Pamiętam, że kroplówki dostawał dwa razy dziennie.
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Re: Proszę o radę

Postprzez annanxo » 2009-05-08, 20:46

Mój Bosman miał 2 lata temu wycinane guzy odbytnicy. Po operacji był karmiony normalnie, ale dietą półpłynną z dodatkiem oleju parafinowego. Zaleczyło się "jak na psie".
annanxo
 
Posty: 131
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-01-13, 21:30
Lokalizacja: Warszawa

Re: Proszę o radę

Postprzez Cotberi » 2009-05-08, 22:43

Baciar po zabiegu jest jak nowy. Myślałam, że będzie ciężko, a tu taka niespodzianka. Baciar dostał kroplówkę po zabiegu, a w nocy stwierdził, że będzie się odżywiał normalnie i wyciągnął sobie wenflon, pomimo że był zabezpieczony bandażem. Dostaje karmę w puszce Royal Canin Intestinal.
Avatar użytkownika
Cotberi
 
Posty: 24
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-23, 11:55

Re: Proszę o radę

Postprzez Hekate » 2009-05-08, 23:45

Brawo, wiadomo co go jakimś płynem będą poić skoro nawet smaku nie czuć :mrgreen:
kuruj się chłopie ;-)
Hekate
 
Posty: 7153
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-26, 01:56

Re: Proszę o radę

Postprzez Wydra » 2009-05-10, 16:40

Życzymy szybkiego powrotu do normalności :lol:
Wydra
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Proszę o radę

Postprzez Cotberi » 2009-08-22, 23:41

Po zabiegach jest wszystko ok (oprócz tego który opisywałam, miał jeszcze dwa następne). Teraz mamy inny problem. Od kilku dni zauważyłam, że Baciar zatacza się. Ma niestabilne tylne nogi. Weterynarz powiedział, że być może jest to zapalenie nerwu lędźwiowo jakiegoś tam (tak szybko mówił, że nawet nie zdążyłam zapamiętać) i dał mu zastrzyk ze sterydem. Dodatkowo pobrał krew do badania. Następnego dnia z wyników wyszło, że faktycznie jest "jakieś" zapalenie i przepisał mu antybiotyk. Na razie nie widzę poprawy, więc chciałam zapytać, czy może Wasz pies miał coś takiego. Może to jest coś innego niż to, co zdiagnozował wet. Baciar nie popiskuje przy wstawaniu, biega, szczeka, jest wesoły, ma apetyt, łazi po schodach - wszystko jest ok. Trochę się zatacza, a nawet zdarza mu się nie utrzymać równowagi i wywraca się.
Avatar użytkownika
Cotberi
 
Posty: 24
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-23, 11:55

Re: Proszę o radę

Postprzez Tess » 2009-08-23, 00:09

Czoper miał kilka lat temu podobne objawy. Za kazdym razem była to reakcja poszczepienna - dostawał leki sterydowe. Teraz szczepię osobno na nosówke, osobno na wscieklizne - bo on nie tolerował obu naraz. Może to reakcja na jakieś leki? A może doszło do uszkodzenia nerwu podczas któregoś zabiegu? Wet mówi coś o przyczynie?
Tess
 
Posty: 3112
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-09, 12:15
Lokalizacja: Dłużyna/Elblag
psy: Niuniuś i Mila ( Maisa Szumiaca Knieja )

Re: Proszę o radę

Postprzez Cotberi » 2009-08-23, 00:22

Tess napisał(a):Czoper miał kilka lat temu podobne objawy. Za kazdym razem była to reakcja poszczepienna - dostawał leki sterydowe. Teraz szczepię osobno na nosówke, osobno na wscieklizne - bo on nie tolerował obu naraz. Może to reakcja na jakieś leki? A może doszło do uszkodzenia nerwu podczas któregoś zabiegu? Wet mówi coś o przyczynie?


Ostatnie zabiegi miał w czerwcu. Dostawał tylko antybiotyk, ale to było ponad dwa miesiące temu. Od tej pory nie dostawał żadnych leków, a objawy zauważyłam kilka dni temu. Wet mówił tylko o zapaleniu, a gdy pytałam czy da się to wyleczyć do końca, to powiedział, że on jest już stary i to może być przyczyną. Odpowiedź nie była zadowalająca, bo już w końcu nie wiem, czy to zapalenie, czy ze starości. Czytam właśnie o spondylozie i w związku z tym mam pytanie: czy przy tej chorobie od razu pojawia się bół ? Po Baciarze widać, że jak na razie nie boli go nic.
Avatar użytkownika
Cotberi
 
Posty: 24
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-23, 11:55

Re: Proszę o radę

Postprzez Busola » 2009-08-23, 07:55

Cotberi, a jaki był wynik badania tych wycietych guzków?
Busola
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Proszę o radę

Postprzez Cotberi » 2009-08-23, 14:40

Busola napisał(a):Cotberi, a jaki był wynik badania tych wycietych guzków?

Dobre pytanie, też chciałabym wiedzieć :( Dzień przed zabiegiem pytałam weta, czy można wysłać do badania powiedział, że tak. Po zabiegu poprosiłam o wysłanie do badania guzków, to zaczął się śmiać i powiedział, że jest już w koszu na śmieci i musiałby poszukać. Więc poprosiłam, żeby poszukał i wysłał, ja za wszystko zapłacę i niech mi da znać. Nie dał. Kolejny raz uprzedziłam go wcześniej, żeby dał do badania guzki (choć wyglądały jak ropniaki). Po zabiegu przypomniałam mu o tym, to powiedział, że nie wybiera się do Prokocimia, kurierzy nie chcą przyjmować takich rzeczy i jeśli chcę mogę zawieźć sama. A ja nie miałam możliwości, i nie zostały przebadane.
Pytałam go ostatnio o te guzki, to stwierdził, że raczej to nie jest przez to, bo nie wyglądały na złośliwe, a poza tym byłby osowiały i straciłby apetyt.
Avatar użytkownika
Cotberi
 
Posty: 24
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-23, 11:55

Re: Proszę o radę

Postprzez Tess » 2009-08-23, 14:48

Ja Ci radzę - zmień weta. Mój przekazuje do badania zawsze, ilekroć uzna, że jest jakiekolwiek ryzyko. Przekazuje równiez, jeśli właściciel zwierzaka sobie tego życzy. Tylko wtedy, gdy weterynarz współpracuje - mozna mieć do niego zaufanie.
Tess
 
Posty: 3112
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-09, 12:15
Lokalizacja: Dłużyna/Elblag
psy: Niuniuś i Mila ( Maisa Szumiaca Knieja )

Re: Proszę o radę

Postprzez Busola » 2009-08-23, 14:59

Asiu, dobra rada, tez mi sie ten wet nie podoba :roll:
Skąd jestescie?
Busola
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Proszę o radę

Postprzez Magda » 2009-08-23, 17:40

Cotberi napisał(a):
Tess napisał(a): Czytam właśnie o spondylozie i w związku z tym mam pytanie: czy przy tej chorobie od razu pojawia się bół ? Po Baciarze widać, że jak na razie nie boli go nic.


Nasz ON-ek miał spondylozę. Pierwsze objawy pojawiły się kiedy skończył 8 lat. Upadł na tylne łapy, ciężko było mu się podnieść, ale też nie sprawiał wrażenia jakby go cokolwiek bolało. Dostał serie zastrzyków - nie pamiętam jakich, podejrzewam, że sterydowych, które szybko postawiły go na nogi i przez dosyć długi czas nic się nie działo - biegał, skakał. Później coraz częściej zataczał mu się tył, czasami upadał, miał trudności w podnoszeniu się, wchodzeniu po schodach itd. Cały czas dostawał preparaty wzmacniające stawy, homeopatyki, w razie potrzeby Rimadyl, kokarboksylazę itd. Szaman żył prawie 11 lat, myślę, że we względnym komforcie.. :->
Avatar użytkownika
Magda
 
Posty: 3392
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 18:35
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Proszę o radę

Postprzez Cefreud » 2009-08-23, 19:53

standardowy zestaw na tył to:cocarboksylaza,nivalin i b6.Pomaga,alr raczej nie leczy
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: Proszę o radę

Postprzez iwona_k1 » 2009-08-23, 21:08

Jeżeli pies zatacza sie i przewraca to moim skromnym zdaniem nie jest to problem z tylnymi nogami i trudno tu mówić o zapaleniu nerwów.Może być jakis problem z ośrodkowym układem nerwowym czyli mózgiem albo z narządm równowagi :roll:
Avatar użytkownika
iwona_k1
 
Posty: 4394
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-11-23, 21:27
Lokalizacja: Sosnowiec
psy: Ursa Puchate Kreple,Zorn(*) Agis Petkowskie Wzg

Re: Proszę o radę

Postprzez Cotberi » 2009-08-23, 23:39

Tess napisał(a):Ja Ci radzę - zmień weta. Mój przekazuje do badania zawsze, ilekroć uzna, że jest jakiekolwiek ryzyko. Przekazuje równiez, jeśli właściciel zwierzaka sobie tego życzy. Tylko wtedy, gdy weterynarz współpracuje - mozna mieć do niego zaufanie.

Myślałam już o tym, gdy miałam przyjechać na ściągnięcie szwów i okazało się, że wet jest na urlopie i będzie dopiero za dwa tygodnie, a mógł przecież zadzwonić i powiedzieć, żebym przyszła dzień, czy dwa wcześniej, bo wyjeżdża. Niestety on i jeszcze jeden słyną z tego, że są najlepszymi wetami w mieście. Próbowałam się skontaktować z tym drugim, nawet mąż był kilka razy pod kliniką i było zamknięte, a telefon wyłączony ( w internecie ogłaszał się jako całodobowa klinika). Już boję się myśleć jacy są inni, jeśli ci dwaj są najlepsi. Będzie trzeba chyba przenieść się do Krakowa, bo ja tego nie zostawię póki nie dowiem się co naprawdę dolega Baciarowi. Wet mówił, że zastrzyki ze sterydami daje się najczęściej raz na dwa tygodnie. Czytałam, że one po jakimś czasie szkodzą, a nawet nie wiadomo co mu jest. Może jeśli wet znajdzie przyczynę, to da się go wyleczyć do końca. Wybiorę się z nim do Krakowa, bo tracę zaufanie do naszego weta - zastrzyk, kasa i do widzenia..... a ja dalej nic nie wiem.
Avatar użytkownika
Cotberi
 
Posty: 24
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-23, 11:55

Następna strona

Powrót do - Inne schorzenia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość