Strona 2 z 6

Re: Potrzebne kciuki

PostNapisane: 2009-04-04, 18:15
przez Apcik
my zadciskamy kciuki jeszce bardziej :!:

Re: Potrzebne kciuki

PostNapisane: 2009-04-04, 18:34
przez Daria + Chila i Luna
trzymmy rowniez kciuki :cry: ocy slicznotka sie nie poddala i dala rade

Re: Potrzebne kciuki

PostNapisane: 2009-04-04, 18:48
przez Tasmanska
Mała misiu walcz!, trzymamy kciuki.

Re: Potrzebne kciuki

PostNapisane: 2009-04-04, 18:55
przez Cefreud
trzymamy z całych sił!

Re: Potrzebne kciuki

PostNapisane: 2009-04-04, 19:09
przez Marszal
Trzymamy mocno

Re: Potrzebne kciuki

PostNapisane: 2009-04-04, 19:34
przez aniart
Dżeki i my też ściskamy-DACIE RADĘ

Re: Potrzebne kciuki

PostNapisane: 2009-04-04, 21:39
przez Ania Gd
Gosiu - Trzymamy kciuki
wierzę że wszystko będzie dobrze

Re: Potrzebne kciuki

PostNapisane: 2009-04-04, 22:02
przez Roxanka
Kciuki i łapki zaciskamy z całych sił Trzyma j się malutka.

Re: Potrzebne kciuki

PostNapisane: 2009-04-04, 22:51
przez Wydra
Trzymamy mocno,nie daj się maleńka

Re: Potrzebne kciuki

PostNapisane: 2009-04-04, 22:59
przez Alicja i Spartki
My też trzymamy kciuki ,bardzo mocno i dołączymy modlitwe za zdrówko małej.

Re: Potrzebne kciuki

PostNapisane: 2009-04-04, 23:02
przez Iwonka
Dziękuje wszystkim. Trzymajcie mocno kciuki i ślijcie dobre myśli bo są bardzo potrzebne.

Re: Potrzebne kciuki

PostNapisane: 2009-04-04, 23:23
przez beatka
Trzymamy kciuki i posyłamy dobre fluidy.

Re: Potrzebne kciuki

PostNapisane: 2009-04-04, 23:32
przez Brożkin
Pozytywne fluidy już lecą do Żiżi :!: Bądź dzielna młoda Królewno!

Re: Potrzebne kciuki

PostNapisane: 2009-04-05, 09:46
przez Poker
Moje Kciuki i Pokerowe łapy zaciśnięte! Ma być dobrze !

Re: Potrzebne kciuki

PostNapisane: 2009-04-05, 12:48
przez starter1
Bedzie dobrze. Trzymaj się Żiżi.

Re: Potrzebne kciuki

PostNapisane: 2009-04-05, 18:50
przez Ania i Kontra
Kciuki za Żiżi zaciśnięte. Trzymaj się, dziewczynko kochana.

Re: Potrzebne kciuki

PostNapisane: 2009-04-05, 20:42
przez Halina
Trzymamy mocno kciuki!!!!

Re: Potrzebne kciuki

PostNapisane: 2009-04-05, 21:34
przez frappe
Mocno trzymamy kciuki !!!!

Re: Potrzebne kciuki

PostNapisane: 2009-04-05, 21:35
przez Beata i Fiona
trzymamy z całych sił!!

Re: Potrzebne kciuki

PostNapisane: 2009-04-05, 23:58
przez Iwonka
Obrazek

To zdjęcie jest zrobione chyba jeszcze w lutym... od lewej Żiżi, ja i Impreza

Gosia, pamietasz wystawe w Poznaniu... tak to się zaczeło...
Po trzech dniach bez żadnego namysłu byłam już w Łodzi, chciałam by miała lepszy dom, niż ten do którego miała trafić.
Żiżi jest z nami od dobrych 4 miesięcy a ja już teraz nie wyobrażam sobie żadnego kolejnego dnia bez Niej.
Od 25 marca walczymy o nią wszyscy.
Mam niesamowitego weterynarza, dzięki któremu przeżyła krwotoczne zapalenie jelit ( odwiedzaliśmy go kilka razy dziennie, robiliśmy mnóstwo badań, zaaplikował jej chyba wszystko co tylko mógł, by zaczeła walczyć ) . Wirus parwowirozy, który ją zaatakował był bardzo zjadliwy. Ale ona była bardzo silna i dzielna-poradziła sobie.
Po ok 5 dniach wydawało mi się, że bedzie już dobrze, zaczeło się coś dziać. Zrobiliśmy zdjęcia rendgenowskie, okazało się, że jej serduszko jest bardzo powiększone a w płucach jest jakiś płyn...
Z dnia na dzień zaczeła coraz gorzej oddychać.
Nadal wizytujemy naszego weterynarza minimum dwa razy dziennie.
Modle się tylko by jej serdszko przestało się powiekszać, by nabrało sił i było w stanie przepompować krew wszedzie tam gdzie jest potrzebna a wszczególności do płuc, by mogła oddychać, by nie męczyła się tak.
Jej chore serduszko nigdy nie bedzie już zdrowe ale jest nadzieja by zachamować rozwój choroby i ją spowolnić.
Najbliższe dni pokarzą czy jej organizm jest na tyle silny by podjąc pomoc ze strony leków które dostaje.

Największą radość sprawia nam kazda kolejna zjedzona przez nią łyżeczka , dziś było ich kilka :)

Przed chwilą wyniosłam ją z balkonu, najlepiej oddycha się jej w pozycji stojącej na dworze. Wczoraj stała całą noc...
Oddałabym Wszystko by jej jakoś pomóc . nigdy nie przypuszczałabym, że ta choroba może być aż tak okrutna.

Dlatego Gorąco proszę o kciuki, dobre słowo szepnięte do wszechmogącego, bo wszystko jest teraz w jego rękach...
A Żiżi wie, że musi walczyć, bo bardzo ją kocham - powtarzam jej to cały czas .