Uczulenie na salvikal?

Moderator: Anirysova

Postprzez Roxanka » 2007-02-13, 22:43

Marszal napisał(a):Kasiu a może napisz maila z prośbą o poradę do naszego Dr.Czerwieckiego? Zapytać nie zaszkodzi a może coś sensownego podpowie? oczywiście trzeba mu wszystko opisać, o badaniach itd.
To jest adres strony gdzie udziela porad:http://www.cztery-lapy.pl/modules.php?name=Content&pa=showpage&pid=7
On naprawdę cieszy sie dobrą opinią.


Przykro mi, ale zupełnie nie podzielam tej opinii. Mogę powiedzieć, że "dzięki" panu Czerwieckiemu moja poprzednia sunia odeszła w męczarniach.
Avatar użytkownika
Roxanka
 
Posty: 2938
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-01, 23:25
Lokalizacja: Warszawa
psy: TUNDRA Maltabar [']

Postprzez Marszal » 2007-02-13, 22:59

No cóż Roxanko przyznam, że mnie Twoja wypowiedź zmroziła nieco. Mnie Dr.Czerwieckiego osobiście polecało parę osób, które od lat leczą swoje psiaki właśnie u niego. Nie jestem fanatyczką więc po Twojej informacji będę go bacznie obserwować ale jak na razie nie mogę na niego złego słowa powiedzieć a wręcz sprawia wrazenie takiego prawdziwego lekarza z powołaniem, oddanego temu co robi.
Avatar użytkownika
Marszal
 
Posty: 1450
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-29, 13:40
Lokalizacja: Wołomin k/Warszawy
psy: Maks

Postprzez Roxanka » 2007-02-14, 00:09

Owszem podejście do psiaków ma - to muszę przyznać. Niestety w sytuacji zagrożenia życia okazał się trochę nieodpowiedzialny / delikatnie mówiąc /. Po poważnej operacji, kiedy sytuacja zaczynała wymykać się spod kontroli zwodził nas zbyt długo. Pobierając krew na kolejne badanie umówiliśmy się na wizytę następnego dnia, ale dr miał mnie poinformować o wynikach gdyby były b. złe. Niestety do wieczora się nie odezwał, ja dzwoniłam - nie odbierał. Pomyślałam, że nie jest bardzo źle. Niestety noc była fatalna i w zasadzie już wiedziałam sama, że to chyba koniec. Postanowiliśmy rano się skontaktować z lekarzem i ewentualnie przerwać jej cierpienia. Niestety p. doktor rano też był nieuchwytny, a moja psiunia skonała bardzo cierpiąc. Uważam, że w takiej sytuacji lekarz powinien mnie powiadomić, że wyniki są bardzo złe i wtedy skrócilibyśmy jej cierpienie.
Lekarz nie odezwał się do nas aż do godz. 16 kiedy zadzwoniłam, żeby go poinformować, że psiak nie żyje dopiero powiedział, że ....."no rzeczywiście ostatnie wyniki były fatalne".... Ja nie mam już do niego zaufania i znam jeszcze jedną osobę, która też nie ma o nim najlepszego zdania, chociaż przyznaję, że też słyszałam o nim sporo dobrych opinii.
Avatar użytkownika
Roxanka
 
Posty: 2938
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-01, 23:25
Lokalizacja: Warszawa
psy: TUNDRA Maltabar [']

Postprzez Ania Gd » 2007-02-14, 09:46

Łatwo być miłym wetem kiedy wszystko jest Ok i pies przychodzi tylko na rutynowe szczepienia.
Ale właśnie w takich ekstremalnych sytuacjach z "weta" wychodzi jakim jest "człowiekiem".
(a raczej jakim nie jest)
Avatar użytkownika
Ania Gd
 
Posty: 2108
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:18

Postprzez Marszal » 2007-02-14, 11:00

Roxanko, to przykre co piszesz i bardzo Ci współczuję. W tej sytuacji jest dla mnie zrozumiałe, że straciłaś do niego zaufanie. Swoją drogą chyba niezwykle trudno trafić na takiego weta, który byłby dyspozycyjny pod telefonem zarazem świetny diagnosta. MNie osobiście jak dotąd nie udało się trafić na takiego. A z tym polecaniem lekarza to już pewnie tak jest bo gdybym w kwestii Czerwieckiego poradziła się Ciebie to nigdy bym do niego nie trafiła a że polecały mi go osoby, które akurat dużo mu zawdzięczają bo dwie z nich miały ciężko chore psiaki. Po Twojej smutnej historii domniemam, że te osoby akurat nie musiały sie kontaktowac z doktorem telefonicznie bo pewnie też by troszkę ich entuzjazm przygasł. Dziękuję Ci Roxanko za podanie przyczyny dla której masz nienajlepsze zdanie o nim.
Avatar użytkownika
Marszal
 
Posty: 1450
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-29, 13:40
Lokalizacja: Wołomin k/Warszawy
psy: Maks

Postprzez Ania od Berena » 2007-02-15, 09:05

Berenka rezonansem odczulała p.Rudnicka- pomogło.
Ja Rudnicką polecam z całego serca.
Avatar użytkownika
Ania od Berena
 
Posty: 1249
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 19:45
Lokalizacja: Wrocław i okolice
psy: Beren(*),Luthien(*),Yuki (*)Yato(*), Milka, Malina

Postprzez Gość » 2007-02-15, 20:14

Tylko, że dr Rudnicka na razie nie przyjmuje. Wykonałam zwiadowczy telefon i niestety na chwilę obecną za dwa miesiące dopiero można próbować się umawiać - ważna wiadomość dla potrzebujących.
W tej poradni są jeszcze inne ciekawe propozycje (znalazłam na ich stronie, Ania dała link). Leczenie homeopatyczne (zwierzaki świetnie reagują na homeopatię i w wielu przypadkach takie leczenie daje fantastyczne efekty). Badanie krwi w mikroskopie z ciemnym polem widzenia - w odniesieniu do ludzi niewielu lekarzy się tym zajmuje,a tu, proszę. Mają i potrafią z tego skorzystać.
Co do biorezonansu, uważam, że każde zwierzątko powinno być w ten sposób przebadane. Metoda nieinwazyjna,a pozwala ocenić nietolerancje i je "odkręcić". Bardzo trudno stwierdzić "na oko", czego pies nie toleruje, a ta metoda daje taką możliwość.
Gość
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Ewa z Dżoszem » 2007-02-15, 20:16

Gość to ja.
Avatar użytkownika
Ewa z Dżoszem
 
Posty: 406
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-12-19, 22:23
Lokalizacja: Lublin

Poprzednia strona

Powrót do - Inne schorzenia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość