Marzena.zlotanimfa napisał(a):Busola,to co piszesz to święta prawda,ale przy poziomie mocznika 200,i grubo powyżej ,występuje padaczka mocznicowa,to jest najgorsze,ponieważ krew wypływa wszystkimi otworami z psa,nie ma ratunku -tylko natychmiastowe uśpienie.Widziałam ten koszmar,i nikomu tego nie życzę.Znajomi wypadli z życia , nie mogli się pozbierać.Psy którym rośnie mocznik,nie mają praktycznie szans przeżycia,możemy im pomagać,możemy choć trochę poprawić im komfort życia,ale to nieubłaganie skończy się klęską.W tym przypadku -chudnięcia,gdy pies ma apetyt,zachowuje się normalnie,to wskazywałoby na kłopoty z sercem,oraz problemy z trzustką i wątrobą.pies galopuje przez sen,wiele psów tak ma,i wcale nie jest to związane z chorobą,moja Tirsa galopowała nie raz dożywając 16,5 lat,nigdy nie chorując na nic.Myślę że po takich badaniach,będzie wiadomo co jest psiakowi,i zareaguje się odpowiednio.Dużo zdrówka,i niech psiak szybko wraca do formy.
no tak , chyba zostałam źle zrozumiana
nie twierdzę że galopowanie przez sen może być jedynym objawem choroby. Choroba to zespól objawów. Gdy pies jedynie galopuje w tzw. standardowy sposób

nie sądze by były przesłanki do obaw o jego zdrowie (moja suka też galopuje, ale wiem że jest zdrowa), dlatego też opisałam dokładnie o jakie" galopowanie" mi chodzi.
Diagnozowanie to wcale nie łatwa sprawa, dlatego ja jako laik weterynaryjny się tego nie podejmuję, ale napisałam z własnego doświadczenia co może być objawem, ale wcale nie musi. Sam brak apetytu czy li tylko czasowa gorsza kondycja zwłaszcza u starszego psa nie musi oznaczać niczego złego (nawet każdy z nas ma czasem gorszy dzień czy tydzień), brzydki zapach z pyska też nie musi oznaczać wysokiego poziomu mocznika, a może jedynie oznaczać paskudny kamień na zębach, problemy z jelitami albo "podwieczorek" jaki sobie pies sam zafundował. Dlatego padają tu pytania dotyczące innych potencjalnych objawów które mogłyby pomóc w ustaleniu czy pies wymaga leczenia czy też nie. Dlatego ważne jest ustalenie zespołu objawów a nie diagnozowanie na podstawie jednego czy dwóch.
Co do mocznika i skutków jego wysokiego poziomu w organizmie ( a dokładniej w mózgu, bo właśnie tam powoduje objawy śpiączki i padaczki) - nie musi on oznaczać tylko chorób nerek ale i np. wątroby. Nie zgodzę się że poziom mocznika powyżej 200 jest natychmiastowym wskazaniem do eutanazji. Wszystko zależy od szybkości wzrostu: jeśli jest on w miarę wolny to organizm zaczyna się do niego przyzwyczajać i doskonale sobie radzi (przykład: psy żyjące w miarę w komforcie mające poziom w granicach 800), inaczej jeśli jest to ostra postać, źle leczona i nieopanowana.
Wiesz mi Marzenko, mam osobiste doświadczenia z psiakiem z poziomem mocznika 700. Być może każdy organizm reaguje inaczej, bo u mojej suczki nie było krwotoków z jam ciała.
Przepraszam jeśli kogoś wystraszyłam swoim pytaniem o "senny galop" nie to było moją intencją.
Chodziło mi o próbę ustalenia na podstawie objawów zewnętrznych czy jest przesłanka do podejrzewania wysokiego poziomu mocznika.
Życzę by psiak miał tylko gorszy dzień
