Od dłuższego czasu zastanawiam się (może raczej martwię) nad sutkami u Gigi... chyba nie powinny tak wyglądać. Może ktoś doświadczony się wypowie ?
Załączam zdjęcia kolejnych sutków "po jednej stronie" od strony ogona :
Pierwsze dwa wyglądają jak na mój gust normalnie
martwią mnie natomiast kolejne dwa tj. 3 i 4 licząc od strony ogona...
3
4
piąty tak jakby jest w ogóle malutki i pod skórą (w ogóle nie wystaje)
Co o tym myślicie ? Dodam, że Giga 20.06.2012 skończyła rok a w połowie maja zaczęła jej się pierwsza cieczka (może to ma jakieś znaczenie...). Czy mam ją zabrać jutro do weta ?