Strona 1 z 2

Parwowiroza?

PostNapisane: 2014-11-03, 10:47
przez agamala34
Apatia, brak apetytu, wymioty, rzadki kupalek z krwią, podwyższona temperatura - czy to objawy babeszjozy?
Czekam na wynik wymazu i nie wiem czy te objawy mogą zwiastować inną chorobę.
W piątek brak apetytu. Około 17.00 Uma zjadła surowe żołądeczki i od tego czasu nic. W sobotę od rana jak zwykle - zachowanie normalne czyli ADHD, zabawa i nieustająca radość. Z domu wyjechaliśmy o 11.00 a gdy wróciliśmy o 14.00 pies był osowiały, nie przybiegła się przywitać, zrobiła luźną kupkę i widać było, że wymiotowała kulkami trawy. Myśleliśmy, że to zwykłe zatrucie (bo Uma to śmietnik) bo widzieliśmy, że zjadła kawałek papieru. Ale gdy pojawiła się bardzo rzadka kupka a Uma gasła nam w oczach, to o 10.00 rano byłam już u Weta. Pobrał wymaz na babeszjozę ale jeszcze nie ma wyników. Dostała jakieś trzy zastrzyki i antybiotyk. Rano zrobiła kupkę z krwią. Siedzę w pracy 50 km od domu i mój tato ma z nią do wetki podjechać bo kazała szybko. Buuuuuu. Pocieszcie mnie, że jeśli to babeszjoza to uda się Umę uratować. Siedzę za tym pierdzielonym biurkiem i wyję. Jestem sama, koleżanka ma urlop i nie mogę być teraz z nią. Mąż też na drugim końcu Polski. <beczy>

Re: Babeszjoza

PostNapisane: 2014-11-03, 11:43
przez Gocha
Trzymamy kciuki .Dwa razy przechodziłam z Ozzikiem przez babeszjozę , bądź dobrej myśli .Ważne żeby podjąć szybko leczenie .Trzymaj się !

Re: Babeszjoza

PostNapisane: 2014-11-03, 12:08
przez agamala34
Wyników nadal nie ma ale jak powiedziałam wetce, że jest krew w kale, to powiedziała, że zrobią krew na cito, poda kroplówkę i zbada czy nie ma czegoś w żołądku i jelitach. Jeśli będą wątpliwości zrobimy rentgen. Jestem jeszcze bardziej zdruzgotana takimi wiadomościami.
A i szef mnie puścił wcześniej i za półtorej godziny będę już z Umą.

Re: Babeszjoza

PostNapisane: 2014-11-03, 12:27
przez Natalia i Galwin
A jak wygląda mocz :?:

Re: Babeszjoza

PostNapisane: 2014-11-03, 13:14
przez agamala34
Normalny, delikatnie żółty. Ale podobno wszystkie objawy choroby nie muszą występować razem. Kurcze jak bezsilność wykancza psychicznie. Przeżywam jak choroby moich dzieciaczkow

Re: Babeszjoza

PostNapisane: 2014-11-03, 13:21
przez Natalia i Galwin
Nie muszą, ale wydaje mi się że kał z krwią i mocz bez krwi nie wskazują na babeszjozę. Jednym z głównych objawów babeszji jest krwiomocz.
A krew na wymaz skąd była pobierana :?:

Re: Babeszjoza

PostNapisane: 2014-11-03, 13:28
przez agamala34
Z łapki. Możliwe że smieciarka coś zeżarła. Coś przeoczylismy. Martwię się.

Re: Babeszjoza

PostNapisane: 2014-11-03, 13:39
przez Natalia i Galwin
Jak robi się wymaz w kierunku babeszjozy nie pobiera się krwi żylnej a włośniczkową, bo to w niej jest największe stężenie pasożyta (w tym celu pobiera się krew np z ucha).
Trzymam kciuki :!:

Re: Babeszjoza

PostNapisane: 2014-11-03, 14:00
przez Barbel
Wgłabienie jelita?????
Usg/RTG robili????

Re: Babeszjoza

PostNapisane: 2014-11-04, 14:42
przez agamala34
Badania krwi potwierdziły parwowirozę. Uma leży w klinice i dostaje kroplówki i leki. Kupcia wodnista ale już bez kwri ale stan bez zmian. Jest bardzo osłabiona, robi pod siebie. Jestem załamana. Wyję non stop. Musze ukrywać łzy przed dziećmi. Jestem kompletnie rozsypana.

Re: Babeszjoza

PostNapisane: 2014-11-04, 15:24
przez Shogun&Kama
Trzymamy kciuki za małą! Agamala34 nie możesz się teraz rozsypać, Uma potrzebuje wsparcia swojego właściciela, parwo w dzisiejszych czasach to nie wyrok śmierci! Była wczesna reakcja, myślę, że będzie dobrze.

Re: Babeszjoza

PostNapisane: 2014-11-04, 20:18
przez Ella
Trzymamy kciuki za dziewczynkę :love2:

Re: Babeszjoza

PostNapisane: 2014-11-04, 22:24
przez Anuta
Czy sunia była szczepiona?

Re: Parwowiroza?

PostNapisane: 2014-11-05, 13:19
przez agamala34
Była - przynajmniej ma wpisy w ksiąźeczce. Jest w tej chwili na granicy życia i śmierci.

Re: Parwowiroza?

PostNapisane: 2014-11-05, 15:12
przez baksak
Trzymamy mocno kciuki za małą <tak>

Re: Parwowiroza?

PostNapisane: 2014-11-05, 15:41
przez 2kreski
Matko i córko! Taka szczeninka jak nasza. Bardzo mocno kciuki trzymam!

Re: Parwowiroza?

PostNapisane: 2014-11-05, 15:56
przez Zuzanda
Bardzo mocno wspieram ,i trzymam kciuki żeby maleństwo do zdrowia wróciła :|

Re: Parwowiroza?

PostNapisane: 2014-11-06, 10:09
przez agamala34
Uma odeszła wczoraj o 17.00 :-(

Re: Parwowiroza?

PostNapisane: 2014-11-06, 10:50
przez iwona_k1
Matko..... :kulka: czy to możliwe,po szczepieniu? <załamka> To okropne.Bardzo współczuję...

Re: Parwowiroza?

PostNapisane: 2014-11-06, 11:03
przez agamala34
wiele pytań wczoraj zadaliśmy wetkom i hodowczyni. Hodowca nie ma sobie nic do zarzucenia ale zastanawiam się czy weterynarz, który szczepił nie popełnił błędów, czy w upały szczepionki były prawidłowo przechowywane i przewożone do hodowcy itp. Na pewno gdyby szczepienia były wykonane prawidłowo Uma by żyła. Jeśli zdecydujemy się w przyszłości na bernolka, to od razu zrobię testy na obecność wirusa po szczepieniu. Zrobię wszystko by nie popełnić błędów. Póki co musimy poczekać około roku by zdecydować się na kolejnego psiaka. Wirus musi zniknąć z naszego otoczenia. Przysięgłam sobie, że nie będzie kolejnego psa w domu bo takie odejścia i choroby są dla nas strasznie trudne ale moja pięcioletnia córcia wymusiła na mnie wczoraj przysięgę, że Uma wróci pod postacią innego berna.