Strona 1 z 2

Apetyt na potęgę!!!

PostNapisane: 2007-10-21, 20:35
przez sensuell
witam, mam taki problem, mój 9 tygodniowy Brendonek wręcz rzuca sie na jedzenie. Za kazdym razem zjada wszystko w 3 sekundy po czym ma czkawke. Zachowuje sie jakby nigdy nie jadł. Liże potem miske zajadle 10 minut az musze mu ja odebrać, wiec lize miejsce po misce! Dostaje regularnie jesc 4 razy dzinnie. Daje mu Royala, wg. tabelki, czyli 280 gram na dobę. Nie raz zastepuje porcje karmy ryzem z wazywami i mięsem , lub serkiem z makaronem. Nie wiem czy ja mu moze za mało daje jesc? Prosze doradzcie!!! :?: :?: :?:

PostNapisane: 2007-10-21, 20:37
przez sensuell
acha dodam ze tego royala mu troche wczesniej namaczam wywarem z gotowanego kurczaka lub innego mieska, czy dobrze robię?

PostNapisane: 2007-10-21, 20:38
przez sensuell
acha dodam ze tego royala mu troche wczesniej namaczam wywarem z gotowanego kurczaka lub innego mieska, czy dobrze robię?

PostNapisane: 2007-10-21, 20:40
przez Ania Gd
Każdy osobnik ma inną przemianę materii i inny temperament.
Radziłabym zweryfikować trochę tą wielkość porcji,
bo zachowanie psiaka ewidentnie świadczy o tym, że dostaje za mało.
A ile on waży ?

PostNapisane: 2007-10-21, 20:41
przez sensuell
waży przepisowo 9,8 kg, sprawdzałam w tabeli.

PostNapisane: 2007-10-21, 20:42
przez Szam
Ania, nie sadze. Mojej Lulu dalabys 4kg i 4 kg by zjadla, i co? Powinna tyle jesc ??:D
Na royalu nietrudno wyhodowac malego grubasa, wiec trzymalabym sie tabelki.

PostNapisane: 2007-10-21, 20:44
przez Ania Gd
W takim razie powinnaś Sensuell się cieszyć, że nie trafił ci się Tadek-niejadek.
To dopiero jest problem.
Powodzenia.

PostNapisane: 2007-10-21, 21:20
przez AT
małe psiaki zazwyczaj mają apetyt, czasem z wiekiem im to przechodzi czasem nie ;-) Mufka jak była młodsza też zjadała w moment wszystko co dostała i wiecznie miała mało a teraz to różnie bywa. Najważniejsze (zwłaszcza jak mieszasz gotowane z suchym bo wtedy trudniej ustalić odpowiednią ilość jedzonka) to pilnowanie żeby psiak nie przybierał dużo więcej niż 1 kg w tygodniu. Spróbuj mu nie namaczać suchej karmy - może to go skłoni do gryzienia i wolniejszego pochłaniania.

PostNapisane: 2007-10-21, 21:25
przez Tess
Czoper jak był mały miał po prostu niesamowity apetyt! Byłam przerażona, bo myslałam, że mu już tak zostanie a mnie czeka niechybne bankructwo. Dostawał 5 zbilansowanych posiłków dziennie, teraz ma zdrowy apetyt, ale się nie przejada. Jak sie naje - resztę zostawia sobie na potem. W efekcie jeść dostaje praktycznie raz dziennie, ale dzieli sobie to na jakieś trzy porcje. Rano sypięmichę, wieczorem zwykle jest pusta. Pilnuj tylko, żeby nie przybierał za szybko na wzdze i skonsultuj z wetem preparaty na wzmocnienie stawów. to maluszkowi nigdy nie zaszkodzi. Głaskanka dla słodzianka miodziankowego ;-)

PostNapisane: 2007-10-21, 22:06
przez Magda
Szam napisał(a): Mojej Lulu dalabys 4kg i 4 kg by zjadla, i co? Powinna tyle jesc ??:D


Taki sam jest nasz Dastin - tyle ile by dostał, tyle by zjadł... I to nieważne, czy swojej karmy w wersji mini czy mega kulek Bastka. Kiedyś wygryzł sobie dziurę w Royalu Giancie (od tyłu skubaniec jeden) i podjadał po cichutku - został nakryty, bo podejrzanie dużo czasu spędzał przy tym worku :mrgreen:

Sensuell - ja też dawałabym mu karmę zgodnie z tabelką (wiadomo, że jak parę razy dasz mu ciut więcej, to nic się nie stanie ;-) ) ale ogólnie +/- trzymałabym się tabelki.

PostNapisane: 2007-10-21, 22:50
przez Cefreud
Freud dzisiaj pochłonął 1,5 kg zamrożonego miecha-dodam że wszystko trwało około 2 min-tyle czasu zajęło mi przypomnienie sobie o pozostawionym do rozmrożenia mięsie i galop po schodach na drugie pietro.dodam jeszcze,że woreczki foliowe też zniknęły :-/

Teraz-6 godzin po zdażeniu Freud to 50 kg bąków-nie wiem czy do rana dotrwamy....

PostNapisane: 2007-10-21, 22:51
przez Roxanka
Roxa też tak ma. Już się kiedyś zastanawiałam czy jak bym jej widro żarcia postawiła to by zjadła? :-D Myślę, że tak by było.
Ona też jadła royal i trzymałam się tabelki obserwując jednocześnia psiaka. Sprawiała wrażenie ciągle głodnej, ale waga była w normie i psiak rozwijał się prawidłowo . Z niczym nie można przesadzać. Roxa już niedługo kończy 7 lat, ma się dobrze, ale ciągle jadłaby bez końca. :mrgreen:

PostNapisane: 2007-10-22, 10:16
przez Dafne
To dobrze, że ma apetyt ale bardzo pilnuj ilości i jakości jedzenia by
za szybko nie przybierał na wadze bo stawy mogą nie podołać.
Mój do 18 miesięcy miał przezwisko odkurzacz. Kiedyś by szybciej
dostać się do miski stojącej za płotkiem po prostu wcisnął się w płotek i zjadł.
Obiegnięcie płotka to za długo by trwało.
Pozdrawiam. Głaski dla Brendonka a skąd pochodzi ?

PostNapisane: 2007-10-22, 19:00
przez arek
Z moim Petrusem jest identycznie, ile by widział tyle by zjadł. Petrus ma 9 miesięcy karmię go Bozitą super premium,ale dawka dzienna jest dla niego stanowczo za mała. Pilnuję tylko by zbyt szybka nie przybierał na wadze, w tej chili waży 35 kg. Pozdrawiamy

PostNapisane: 2007-10-22, 19:05
przez Cefreud
ooo- a czemu Was na grilu zabrakło? Mam nadzieje,ze na wiosne nadrobicie :-)

PostNapisane: 2007-10-22, 21:27
przez Angelika
No, ten temat aż się prosi żeby wspomnieć o Veyronie :mrgreen: Żarłok to z niego jakich mało :-P Ja też myślałam że może za mało mu jeść daję, ale skoro wagę ma w miarę odpowiednią (21 tyg. - 23 kg) to chyba nic nie wskazuje na to żebym go głodziła :roll: Czasami jak tak patrzę na niego jak je, to zastanawiam się, czy jakby go dopuścić do takiego 15-kg worka karmy to czy zostałaby chociaż kuleczka :lol: :lol:

PostNapisane: 2007-10-22, 22:49
przez arek
Niestety Karolino na jesiennym grillu nie mogliśmy być, ale wiosenny - czemu nie. Dziękuję za polecenie Fundacji Alterii do szkolenia mojego bernusia. Jesteśmy już po kursie - polecam wszystkim, wspaniała kadra i atmosfera. Jeszcze raz dziękuję Karolino. Pozdrawiamy Freuda. :lol: :lol: :lol: :lol:

PostNapisane: 2007-10-23, 18:12
przez Aga_Kamisinska
W takim razie mój Aron jest chyba trochę za duży ma 16 tyg. i już waży 22kg :shock: .Apetyt ma ogromny pochłania wszystko.Miska jest pusta w 3 minuty. Wet oststnio powiedział ze wagę ma dobrą.Więc mam nadzieję że go nie tuczę :mrgreen:

PostNapisane: 2007-10-23, 18:42
przez nugatika
a ja mam pytanie do starych "wyjadaczy" :-P

mamuśka zakupila ostatnio Nuśkowi na przegryzke ogonek wieprzowy, oj bardzo mu posmakowało.

Jak myslicie, dawac mu czesciej?

PostNapisane: 2007-10-24, 08:15
przez Cefreud
ja nie podaję wieprzowiny,ale jest parę osób na forum,które ogonek podaja.Chyba Roza zajada sie tym "smakołykiem"