Strona 1 z 3

Co to moze byc?

PostNapisane: 2007-03-07, 11:26
przez Ania od Corteza
Ostatnio zauwazylam, ze Cortez ma jakas.... narosl na pysku od frontu, normalnie jest przykryta wargami gornymi, wiec nie bardzo widac.
Mam wrazenie, ze mial to juz wczesniej w postaci plamki rozowej, a teraz chyba sie to powiekszylo i uwypuklilo. Myslalam, ze po prostu ma takie miejsce niezarosniete sierscia na pychu.
Wyglada mniej wiecej tak jak na zdjeciu, za ktorego jakosc przepraszam, ale robilam sama, a Cortez nie chcial wspolpracowac.
Obrazek
Nie wiem, co to moze byc i czy isc z tym do zwyklego weta, czy juz do jakiegos specjalisty. Cholera, mam zle przeczucia... :-/

PostNapisane: 2007-03-07, 12:22
przez Cefreud
Ania- a nie sa to tzw.nadziaslaki?Takie guzki,zdaje się że nie złośliwe, które usuwa wet?
Abra miała cos takiego,ale to Ula może Ci dokładniej opisac.

PostNapisane: 2007-03-07, 12:25
przez Ania od Corteza
Dzieki, Karolina, a czy to moze byc NA ZEWNATRZ czy dokladnie na dziaslach. Bo on to ma na zewnątrz.
Dzis jedziemy do weta, zobaczymy co powie.

PostNapisane: 2007-03-07, 12:51
przez Ania Gd
Moim zdaniem warto pokusić się o wizytę u weta-specjalisty.
Żeby potem nie żałować że się coś ważnego zlekceważyło.
Bo nawet jeśli Ci "zwykły wet" powie że nie ma czym się przejmować
to i tak będziesz się martwić i w końcu i tak pójdziesz do specjalisty.
Więc po co to dodatkowe i niepotrzebne "ogniwo łańcuszka" ?
Pozdrawiam

PostNapisane: 2007-03-07, 13:31
przez Ania od Corteza
Ok, masz racje. Tylko nawet nie wiem gdzie i do kogo w Pzn?
Jest jakis psi onkolog? Bo chyba nie stomatolog?

PostNapisane: 2007-03-07, 21:45
przez Cefreud
we Wrocku masz onkologów

PostNapisane: 2007-03-07, 22:02
przez Ania od Corteza
Uff nie beda potrzebni. To jest zdrowa tkanka. Pewnie mial jakas blizne. No coz, teraz bedzie mial taka fife na pamiatke. Niewykluczone ze akcja rozplatania siatki ogrodzeniowej podczas najnowszej cieczki przyczynila sie do dekoracyjnej fify. Z nia wyglada jak straszny zboj :lol: ale co tam, najwazniejsze ze jest ok!

PostNapisane: 2007-03-08, 11:18
przez Tess
Całe szczęście! Martwilismy się solidarnie. Głaski dla piesia ;-)

PostNapisane: 2007-03-09, 09:47
przez Ania od Corteza
Dziekujemy i odwzajemniamy! :->

PostNapisane: 2007-03-17, 21:57
przez Ania od Corteza
Niestety, dajemy wycinek do badania histopatologicznego, bo ten guzek przez tydzień sporo się zwiększył :-|

PostNapisane: 2007-03-17, 22:14
przez Dag
Aniu, trzymamy kciuki za dobry wynik.

PostNapisane: 2007-03-17, 22:59
przez Cefreud
Ania-dajcie do Wrocka albo do Lublina.

PostNapisane: 2007-03-18, 09:01
przez Ania od Berena
Aniu jak do Wrocka to możesz mi przysłać pocztą a ja zaniosę dr Hildenbrandowi.
Trzymamy kciuki!

PostNapisane: 2007-03-18, 17:42
przez nugatika
o kurde :-/
to trzymamy kciuki!

PostNapisane: 2007-03-18, 20:20
przez Barbapapa
trzymamy kciuki

PostNapisane: 2007-03-18, 21:58
przez Ania od Corteza
Dzieki, a jak dlugo sie czeka na wyni :cry: ki, wiecie moze?

PostNapisane: 2007-03-18, 22:36
przez Cefreud
ja czekałam ok 7 dni.A później parę na ocene u Hildenbrandta-tyle ile trwa wysyłka pocztą i +- 2 dni na doniesienie wycinka do doktora.

PostNapisane: 2007-03-19, 06:46
przez Magda
Ania, trzymamy mocno, nie przejmuj się na zapas (łatwo się mówi, wiem) :-/
Buziaki dla Cortezia!

PostNapisane: 2007-03-22, 09:32
przez Ania od Corteza
Trzymajcie kciukasy, dziś Cortezio idzie na zabieg.

PostNapisane: 2007-03-22, 09:37
przez Zuzanda
Aneczko ,mocno ,mocno trzymam za dobre wieści kciukasy. Pozdrawiam i przesylam pozytywne i dobre myśli