Chora Latka:(

Kurcze strasznego pecha ma moja Latka:(w poniedzialek rozciela przednia lapke przecinajac ta gorna poduszeczke, o maly wlas nie poszlo by sciegno. Ale szycie poszlo super i Lata jakos tego zle nie znosila az do dzis...rano poszlam z nia na zmiane opatrunku i zastrzyk i wszystko bylo ok!Po ok. 40min. dotarlam od weta do domu.Wysiadajac z samochodu lekko pisnela, pomyslalam ze sie urazila, po chwili dostala kawalek szyjki indyka i byla szczesliwa.Niestety po ok.2h piszczenie przy chodzeniu sie nasililo i do tego cala drzala i dyszala wiec biegiem do wet, zadziwiajace bylo jej zachowanie ze do samochodu wrecz biegla i niechciala z niego wysiasc i trzeba bylo ja sila wyciagac
wet przebadala lape bo jakby powod bolu wydawal sie jasny, ale sunia zostala cala wymacana i nic tylko drzenie i sapanie. Padlo podejzenie ze to moze uczulenie na antybiotyk ale nie bylo zadnych objawow na skorze w miejscu podania zastrzyku wiec,zostalam odeslana do domu z zaleceniem obserwacji.Wrocilam do wet po godzinie bo Lata w domu przestala praktycznie chodzic, nie ruszala sie nawet do smakolykow:(Wet postanowil podac jednak jakis steryd na odczulenie ale przed tym jeszcze raz ja wymacala i okazalo sie ze przy uniesieniu rekami brzucha do gory sunia strasznie skowyczy:(na przeswietleniu wykazalo ze najprawdopodobniej ma dwa obce ciala w jelicie:(Nie wiem co mam robic:(dostala zastrzyk na polepszenie perystatyki i mam ja poic i podawac po trzy lyzki kleiku z miesem i olejem, ja do tego dolozylam siemie lniane.Zaraz p powrocie zjadla troszke, duzo sie napila i usnela, myslalam ze jej bedzie juz lepiej bo tym razem sama wysiadla z samochodu ale po obudzeniu to samo:(nie robi kupy:(ma jutro znow jechac na przeswietlenie i jak to co s sie nie przesunie to musi zostac u weta i bedzie miala kontrast w odstepach 2 lub 3 godzinnych i po tym ma nastapic diagnoza czy operowac czy farmakologicznie leczyc.
Przepraszam ze sie tak rozpisalam ale nie wiem co robic, czy leciec do innego weta i sprawdzic diagnoze czy wstrzymac sie do jutra??
To okropne tak na nia patrzec jak sie meczy i ten dzwiek ktory z siebie wydaje..


Przepraszam ze sie tak rozpisalam ale nie wiem co robic, czy leciec do innego weta i sprawdzic diagnoze czy wstrzymac sie do jutra??
To okropne tak na nia patrzec jak sie meczy i ten dzwiek ktory z siebie wydaje..

