Strona 1 z 1

Chora Latka:(

PostNapisane: 2007-04-18, 21:34
przez kreska
Kurcze strasznego pecha ma moja Latka:(w poniedzialek rozciela przednia lapke przecinajac ta gorna poduszeczke, o maly wlas nie poszlo by sciegno. Ale szycie poszlo super i Lata jakos tego zle nie znosila az do dzis...rano poszlam z nia na zmiane opatrunku i zastrzyk i wszystko bylo ok!Po ok. 40min. dotarlam od weta do domu.Wysiadajac z samochodu lekko pisnela, pomyslalam ze sie urazila, po chwili dostala kawalek szyjki indyka i byla szczesliwa.Niestety po ok.2h piszczenie przy chodzeniu sie nasililo i do tego cala drzala i dyszala wiec biegiem do wet, zadziwiajace bylo jej zachowanie ze do samochodu wrecz biegla i niechciala z niego wysiasc i trzeba bylo ja sila wyciagac :shock: wet przebadala lape bo jakby powod bolu wydawal sie jasny, ale sunia zostala cala wymacana i nic tylko drzenie i sapanie. Padlo podejzenie ze to moze uczulenie na antybiotyk ale nie bylo zadnych objawow na skorze w miejscu podania zastrzyku wiec,zostalam odeslana do domu z zaleceniem obserwacji.Wrocilam do wet po godzinie bo Lata w domu przestala praktycznie chodzic, nie ruszala sie nawet do smakolykow:(Wet postanowil podac jednak jakis steryd na odczulenie ale przed tym jeszcze raz ja wymacala i okazalo sie ze przy uniesieniu rekami brzucha do gory sunia strasznie skowyczy:(na przeswietleniu wykazalo ze najprawdopodobniej ma dwa obce ciala w jelicie:(Nie wiem co mam robic:(dostala zastrzyk na polepszenie perystatyki i mam ja poic i podawac po trzy lyzki kleiku z miesem i olejem, ja do tego dolozylam siemie lniane.Zaraz p powrocie zjadla troszke, duzo sie napila i usnela, myslalam ze jej bedzie juz lepiej bo tym razem sama wysiadla z samochodu ale po obudzeniu to samo:(nie robi kupy:(ma jutro znow jechac na przeswietlenie i jak to co s sie nie przesunie to musi zostac u weta i bedzie miala kontrast w odstepach 2 lub 3 godzinnych i po tym ma nastapic diagnoza czy operowac czy farmakologicznie leczyc.
Przepraszam ze sie tak rozpisalam ale nie wiem co robic, czy leciec do innego weta i sprawdzic diagnoze czy wstrzymac sie do jutra??
To okropne tak na nia patrzec jak sie meczy i ten dzwiek ktory z siebie wydaje.. :cry: :cry:

PostNapisane: 2007-04-18, 21:55
przez Cefreud
Nic Ci nie poradzą-moge tylko trzymac kciuki co tez czynię.Trzyma się i daj znac

PostNapisane: 2007-04-18, 22:47
przez agares22
Trzymamy bardzo bardzo mocno! Zrób jak uważasz. Jeśli jesteś nadal zaniepokojona, to może skonsultuj z innym lekarzem. Czekamy na wiesci! ;-)

PostNapisane: 2007-04-19, 00:08
przez Barbapapa
Prześwietlenie powinno wyjaśnić, jeśli lekarz zaleci to nawet z kontrastem. Może nawet być potrzebna operacja, ale najpierw trzeba ustalić co tam siedzi i ... decyzja lekarza , co dalej. Trzymamy kciuki za naturalne zakończenie sprawy...

PostNapisane: 2007-04-19, 08:31
przez kreska
Dzis jej lepiej,merda ogonem , przestala tak dyszec i trzasc sie, prawie normalnie sie porusza i nie piszczy!pije wode, ma apetyt ale niestety nie zrobila kupy:(zaraz jedziemy na przeswietlenie i bede wiedziec co dalej.
Dziekuje za kciuki;)
pozdr

PostNapisane: 2007-04-19, 10:55
przez Ula
My też trzymamy!

PostNapisane: 2007-04-19, 12:08
przez Aga-2
Co za świństwo w niej utkwiło?! Daj znać co pokaże prześwietlenie. Trzymam!

PostNapisane: 2007-04-19, 12:28
przez Grażyna i Coffee
Trzymamy kciuki za Latke i za Was . Będzie dobrze bo Ją kochacie ,a Ona Was.

PostNapisane: 2007-04-19, 15:41
przez Magda
Trzymamy, żeby wszystko było ok!

PostNapisane: 2007-04-19, 21:33
przez kreska
Jest ok!!drugie przeswietlenie nie wykazalo nic:)troszke jest jeszcze spowolniona ale juz prawie w normie:)bardzo sie ciesze ze skonczylo sie na strachu ale troszke sie martwie i zastanawiam co to moglo byc :?: bo nic takiego nie wydalila zeby moglo budzic niepokoj :roll:
Jeszcze tylko niech sie ta lapka wygoi, zdejmiemy szwy i bedzie mogla biegac na dluzsze spacery!
Bardzo dziekuje za otuche i pozdr..

PostNapisane: 2007-04-20, 06:59
przez Ania od Berena
Super :)