Strona 1 z 3

Dreszcze u Berniego... :(

PostNapisane: 2011-01-29, 00:11
przez Anita88
Witam wszystkich. Moja suczka Tajga ma 6 lat i od pewnego czasu a jest to mniej więcej 2 tygodnie ma dreszcze, cała sie trzęsie wieczorem,do tego nie ma wogóle apetytu.. je naprawdę bardzo mało. Nos ma zazwyczaj suchy i ciepły,poci się czasami w nocy ale nie ma gorączki. Byliśmy u weterynarza i dostała antybiotyk Tamox 200mg na swoją wagę 60 kg bierze 2 razy dziennie po 3 tabletki. Schudła teraz chyba z 5 kg w krótkim czasie,dla niej zapewne lepiej, jest dużą suczką więc u niej nie widać aż tak tych nadmiernych kg. Miesiąc temu miała zabieg na ucho (miała krwiaka) pod narkozą,więc może to przez to jest taka apatyczna, ciągle śpi i ma te inne dolegliwości. A może to jakieś zapalenie? Jakiś czas temu weterynarz dawała jej równiez zastrzyki na stawy, nie mogła wstać na tylnie łapy. Nasza Tajga mieszka z nami w domu więc nie ma tu mowy o jakimś spaniu na dworze. Nie wiem co robić... pies jest smutny, przez jakiś czas nawet nie okazywała radości jak wracaliśmy wszyscy po pracy do domu. Może ktoś miał podobny problem ze swoim Bernusiem. Proszę o odpowiedź..
Pozdrawiam serdecznie Anita.

Re: Dreszcze u Berniego... :(

PostNapisane: 2011-01-29, 00:29
przez Barbel
Gdzie mieszkacie? do jakiego weta chodzicie? Czy były badania krwi/moczu? To podstawa.. Szczególnie jak bernuś ma 6 lat....

Re: Dreszcze u Berniego... :(

PostNapisane: 2011-01-29, 00:31
przez Barbara_Bi
Ma dreszcze, a temperaturę ma jaką? Skąd jesteście, może trzeba zmienić weta, jeśli bez badań krwi i moczu stosuje antybiotyk?
Pisałyśmy razem i właściwie to samo :roll:

Re: Dreszcze u Berniego... :(

PostNapisane: 2011-01-29, 00:35
przez Anita88
Mieszkamy na dolnymśląsku, do weta chodzimy raczej dobrego, jest zachwalana i zawsze byliśmy zadowoleni,no jeżeli chodzi o badanie moczu i krwi to nie było robione :/ ale napewno jak najszybciej to zrobimy. Jeżeli chodzi o temperaturę to ma prawidłową

Re: Dreszcze u Berniego... :(

PostNapisane: 2011-01-29, 00:48
przez Barbara_Bi
Nawet jeśli wet ma dobrą opinię, może nie znać chorób typowych dla BPP. Bo np brak apetytu to mogą być nerki a gwałtowne chudnięcie to np. histiocytoza. Dreszcze bez temperatury? nie wiem. A może jakiś stan zapalny, który tylko czasem daje skoki temperatury? Badanie krwi i moczu to podstawa!

Re: Dreszcze u Berniego... :(

PostNapisane: 2011-01-29, 00:48
przez Barbel
Anitko - Krew i mocz - koniecznie. Na odkleszczowe w szczególności. Poza tym - wyniki "nerkowe". Nie wiem, czy zrobią ci to w sobote ( bo to jutro), ale im prędzej tym lepiej. Poza tym - neurologicznie tez by ją należało zbadac. Mieszkacie na Dolnym Śląsku czyli gdzie - blisko od jakiego wiekszego miasta? pytam, żeby lepiej znaleźć wam weta. Prócz tego zawsze możesz sie skonsultować z czeską kliniką z Bohumina - przynajmniej mailowo http://www.abvet.cz . Mają tam ostatnio "gorący tydzień" ale odpowiadają na maile.
Aaaa i jeszcze - tylko bez sterydów tak chetnie dawanych przez naszych wetów!!!!

Re: Dreszcze u Berniego... :(

PostNapisane: 2011-01-29, 00:50
przez AT
Anita badania krwi i moczu są niezbędne - to jest podstawa zróbcie jak najszybciej, jak będziecie je robić to poza podstawowymi koniecznie zróbcie na choroby odkleszczowe (babeszjoza , borelioza). Trzymamy kciuki za sunię
edycja
pisałam równocześnie z Barbelastą - rady jak widać podobne ;-)

Re: Dreszcze u Berniego... :(

PostNapisane: 2011-01-29, 01:51
przez iwona_k1
Anitko,dawno mnie tutaj nie było....dopiero teraz doczytałam...Piszesz,że sunia miała usuwanego krwiaka z ucha.Jak to wyglądało i w jakich okolicznościach powstało?Czy przed zabiegiem sunia nie miała nie miała przeprowadzonych podstawowych badań?Czy zabieg był w narkozie?

Re: Dreszcze u Berniego... :(

PostNapisane: 2011-01-29, 09:44
przez Busola
Anitko, powtórzę po koleżankach
migiem badania krwi(morfologia, biochemia) i moczu oraz na choroby odkleszczowe.
MIGIEM

i nie daj się zbyć waszej wetce - bez badań mozna rownie dobrze z fusów wróżyć

Re: Dreszcze u Berniego... :(

PostNapisane: 2011-01-29, 11:12
przez Szam
Ja bym przy problemach z chodzeniem itd pokusila sie jeszcze o rtg pluc i jamy brzusznej

Re: Dreszcze u Berniego... :(

PostNapisane: 2011-01-29, 11:17
przez Anita88
Barbel napisał(a):Anitko - Krew i mocz - koniecznie. Na odkleszczowe w szczególności. Poza tym - wyniki "nerkowe". Nie wiem, czy zrobią ci to w sobote ( bo to jutro), ale im prędzej tym lepiej. Poza tym - neurologicznie tez by ją należało zbadac. Mieszkacie na Dolnym Śląsku czyli gdzie - blisko od jakiego wiekszego miasta? pytam, żeby lepiej znaleźć wam weta. Prócz tego zawsze możesz sie skonsultować z czeską kliniką z Bohumina - przynajmniej mailowo http://www.abvet.cz . Mają tam ostatnio "gorący tydzień" ale odpowiadają na maile.
Aaaa i jeszcze - tylko bez sterydów tak chetnie dawanych przez naszych wetów!!!!


Mieszkamy w okolicach Lubania, Zgorzelca ale dojechać możemy wszędzie to nie robi nam problemu. Najważniejsze jest zdrowie suni.
Wszystkie porady głęboko analizujemy i na pewno w poniedziałek będziemy robić wyniki u naszego lekarza, chyba że dostaniemy od Was jakiś super namiar na sprawdzonego Weta, który pomoże naszej suni.
Dziękuję za obecne porady i proszę o następne.

Re: Dreszcze u Berniego... :(

PostNapisane: 2011-01-29, 14:32
przez Barbel
wyniki krwi a potem ..... oby nie był potrzebny Hildebrand.....

Re: Dreszcze u Berniego... :(

PostNapisane: 2011-01-29, 19:14
przez iwona_k1
Ja też uderzyłabym do Hildebranda do Wrocławia-zważywszy na wiek suni.Ale najpierw badania... ;-)

Re: Dreszcze u Berniego... :(

PostNapisane: 2011-01-30, 13:39
przez Anita88
Witam wszystkich. Byliśmy dzisiaj u naszej weterynarki,zrobiliśmy wyniki (mocz i krew) w moczu ma śladowe białko ale bardzo mało. Temperatura 39oC. A jeżeli chodzi o krew to: próby wątrobowe nic nie wykazały ale za to trzustka granica jest do 1289,0 a nasza sunia ma 2060 i Hemoglobina norma 15-19.0 a Tajga ma 11.4 Tak jak wcześniej pisałam ważyła ok. 60kg a po dzisiejszym zważeniu ma 50kg. Dostała tylko jeden zastrzyk sterydowy i ma 2 razy dziennie przyjmować Augumentin i 2 razy dziennie Amylan. Napewno ma teraz diete tylko tak się zastanawiam co jej podawać..płaty drobiowe, ser biały chudy ( tylko nie wiem czy ser nie zaszkodzi przy chorobie trzustki? ), suchej karmy nie chce tknąć.
Mówiliście o lekarzu z Wrocławia a Barbel napisała:" oby nie był potrzebny" czy to taki ostateczny lekarz bo jest dobry ? Jeżeli zajdzie potrzeba to równiez pojedziemy. Narazie zastosujemy jej diete i te lekarstwa. Mam nadzieję, że to pomoże a Tajga zacznie lepiej sie czuć. Będziemy obserwować..

Re: Dreszcze u Berniego... :(

PostNapisane: 2011-01-30, 13:43
przez dorciaj
Nasz ON z niewydolnością trzustki przyjmował Kreon w mocnej dawce - i dieta dożywotnia - ryż+kurczaczek lub indyczek lub odtłuszczone paróweczki + warzywka.

Re: Dreszcze u Berniego... :(

PostNapisane: 2011-01-30, 15:03
przez Drixon
Anita a jak erytrocyty? (strasznie szybko chudnie sucz)
usg jamy brzusznej było robione?

Re: Dreszcze u Berniego... :(

PostNapisane: 2011-01-30, 15:33
przez Vel_Pan_Rekin
Anita, jesli dobrze kojarzę, to byłas jeszcze na poprzednim forum.
Przypomnij, skąd jest Tajga?

Dziewczyny Ci już wszystko powiedziały w kwestii badań, i ja bym jechała do Wrocka - tam i Hildebrand, i Bieżyński... (pisałas o łapach)

Re: Dreszcze u Berniego... :(

PostNapisane: 2011-01-30, 15:49
przez Barbel
Vel_Pan_Rekin napisał(a): i Bieżyński... (pisałas o łapach)

Biedrzyńskiego bym sobie darowała..... :-/
Hildebrand to onkolog

Re: Dreszcze u Berniego... :(

PostNapisane: 2011-01-30, 17:53
przez Vel_Pan_Rekin
Poniewaz jest to bernenczyk - proponowalabym jednak zrobic rtg pluc w trzech plaszczyznach i usg jamy brzusznej.. Dostala steryd - to maskuje rozne objawy. Wlasciwie na co go dostala? Wet powiedzial? Co podejrzewa? Stan zapalny trzustki? Czy suka miewa czeste biegunki? Czy miala obmacywany brzuch? BYl twardy, z bolesnoscia?
Bialko w moczu pewnie wynika z goraczki..
Natomiast niska hemoglobina swiadczy o niedokrwistosci. Jak poziom czerwonych krwinek?

Re: Dreszcze u Berniego... :(

PostNapisane: 2011-01-30, 17:56
przez Anita88
Vel_Pan_Rekin napisał(a):Anita, jesli dobrze kojarzę, to byłas jeszcze na poprzednim forum.
Przypomnij, skąd jest Tajga?

Dziewczyny Ci już wszystko powiedziały w kwestii badań, i ja bym jechała do Wrocka - tam i Hildebrand, i Bieżyński... (pisałas o łapach)


Tak zgadza się byłam na poprzednim forum i przez parę lat przestałam pisać, aż do tego momentu. Jeżeli chodzi o Tajgę bo tak wywnioskowałam z pytania to jest z hodowli Mazurskie Wspomnienie.