Strona 1 z 1

Guzik

PostNapisane: 2011-10-24, 15:39
przez andy
Witam .
Moja mała sunia ma na brzuszku taki spory guzik. Co mam robić ???
Ona jest taka piękna.
Andy
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Re: Guzik

PostNapisane: 2011-10-24, 15:49
przez Justyna.Sz
Witaj! Ten "guzik" to pewnie przepuklina pępkowa, która zdarza się u szczeniaków.

Re: Guzik

PostNapisane: 2011-10-24, 17:46
przez andy
Czy to jest bardzo niebezpieczne dla małej ??? Co mam robić ??? Ona ma chyba ADHD tak się wścieka i cały dzień poluje na żaby w choinkach.

Re: Guzik

PostNapisane: 2011-10-24, 18:09
przez Frances_B
Hej :)
Nasza sunia też ma taki guziczek (średnica mniej więcej 20 - groszówki, Giga ma 4,5 miesiąca). Wet powiedział nam, że nie jest to niebezpieczne dopóki da się "wcisnąć" do środka i drastycznie się nie powiększa. Można masować brzuszek w tym miejscu, jest szansa, że przepuklina się zamknie z wiekiem. Jeżeli nie, to można załatwić problem przy okazji jakiegoś innego zabiegu (np. sterylizacji). Problem może się pojawić, gdy przepuklina jest spora i przedostanie się przez nią jelito. Może to spowodować obumarcie (czy jakoś tak), więc trzeba obserwować. A ten "guziczek" to zwykle tylko tkanka podskórna :-)
Młoda ma świetne spojrzenie ;-)

Re: Guzik

PostNapisane: 2011-10-24, 18:23
przez Milla
Prawdopodobnie jest tak jak napisała Frances_B, ale przy okazji najlepiej zapytać veta.

Re: Guzik

PostNapisane: 2011-10-24, 19:10
przez Majszczur
Witaj. Mój wet twierdzi, że zwykle jeżeli przepuklina nie jest więsza max od pięciozłotówki nie jest operacyjna i sama z czasem zarasta. A nawet jeśli nie zarośnie nie ma niebepieczeństwa, o ile powłoki brzuszne suni nie będą narażone na rozciaganie - np podczas ciąży.
Najlepiej przy najbliższej wizycie u weta pokazać mu ten "guzik".
Mała jest przepiękna. I to ufne zalotne spojrzenie <buja_w_oblokach>

Re: Guzik

PostNapisane: 2011-10-24, 23:26
przez Dagata
:-D Cudna dziewczynka!
P.S. Nie będę się powtarzać, bo już wszystko zostało napisane. Wet powinien to zobaczyć i oceni, może masaż wystarczy, żeby przepuklina się wchłonęła. Powodzenia!

Re: Guzik

PostNapisane: 2011-10-25, 08:41
przez Barbapapa
Rany, co za pychol, oczy. Super psiak. <pies>

Re: Guzik

PostNapisane: 2011-10-25, 09:36
przez andy
:radocha2: Piękna jest, ja wiem, i ona też to wie, tylko boję się o tę przepuklinę :(
Już muszę się rozglądać za zięciem :mrgreen:

Re: Guzik

PostNapisane: 2011-10-25, 09:49
przez Majszczur
Z jakiej hodowli jest to dziewczę piękne ?

Re: Guzik

PostNapisane: 2011-10-25, 14:19
przez andy
Jest z hodowli <mysli> , w której rodzą się najładniejsze i najbardziej kochane psiaki <okok>
A tak naprawdę to zakładam nową dynastię <buja_w_oblokach>

Re: Guzik

PostNapisane: 2011-10-25, 18:28
przez Barbel
Dobra - trele- morele na bok, pisz tu zaraz skad pannica , bo i tak cię wyczaimy na wystawach :cwaniak: , skoro masz plany hodowlane.

Re: Guzik

PostNapisane: 2011-11-10, 09:38
przez agatka_zagatka
U mojego Lidera - obecnie 10-miesięcznego - niestety nie wchłonęła się (choć już myślałam, że tak) i trzeba będzie operować. Nie jest duża i chyba zaczekam z tym już do wiosny, ale mam inne pytanie - żeby nie zakładać kolejnego wątku to piszę tu. Mogłam zapytać veta, ale przyszło mi to do głowy już później w domu :-)
Bo tak sobie pomyślałam, że skoro już trzeba go będzie usypiać i ciąć, to może warto przy okazji przyszyć żołądek? Czy to już poważna operacja? Jestem laikiem w tym temacie, więc jeśli to bez sensu to przepraszam :-)

A tak w ogóle to jak wygląda opieka nad psem po przyszyciu żołądka, czy musi już później być na jakiejś specjalnej diecie?

Re: Guzik

PostNapisane: 2011-11-10, 12:18
przez andy
Nie mam zielonego pojęcia, nigdy nie spotkałem się w swoim długim życiu z podobnym zdarzeniem ...