nasza buda tez jest zamieszkana, Łata mieszka tam od początku - no prawie wcześniej zaanektowała moja wiate na auto, ale jak było w lecie mokro ichłodno to buda była Cool
przekonywanie do budy zaczęliśmy od dawania michy z jedzeniem przy budzie (Łaciszonka wpadała do budy i chwilami tam była aż ktos postawił pewnie michę na ziemi)
potem jak było juz chłodniej (bestia nadal spała pod domem coby mieć drzwi na oku) władowałem sianko i jej kocyk oraz prowadziłem bestię do budy i wrzucałem w słomę mała garśc suchej karmy - miała jakiś czas zabawy z szukaniem jedzonka i czasami jej sie udało przy tym zasnąć
jak zawitały przymrozki po kolejnej porcji karmy w słomie zapadła tam w sen i tak już jej zostało że właz do budy jak tylko zachodzi słońce lub zgasną światła w domu albo coś z nieba sypie albo zimno pod ogonkiem zawita
nie wiem jak bedzie teraz bo ze wzgledu na mały zabieg była 3 doby w domu a jutro wraca na dwór na swoje włości