CUDOWNY, ten jego wesoły wyraz pysia na widok smaczka i dostojeństwo z jakim leży na ogrodowym legowisku u mnie za bardzo rozrośnięte, na wejść się nie da, ale spód to u mnie już Altek przeszorował nie raz, zawsze potem poznaje, bo mam pełno suchego igliwia do wyplątania z jego sierści
oczywiście piękny jak zawsze i też należy do moich pupuli - zresztą jak wszystkie berny tutaj a nochal też taki szary mu się zrobił - Backy też ma teraz jasny klupol - taki dziwny
Jest świetnym przykładem jak połączyć dozę arystokratycznej elegancji, "małą kruszynkę" wariacji i szaleństw z rozpierającą energią i "cudem bożym" jaki jest wyraz pycholka