U nas jest troszkę inaczej
. Monti i Enzo odzielają sprawy sercowe od żołądkowych i chociaż zdarzy się ,że w czasie "najlepszych" dni Monti rano pogardzi suchą karmą to wieczorem ,kiedy dobra pańcia daje mu zwiększoną porcję gotowanego żarełka ,nie ma takiej mocy ,która odciągnie go od michy .W tym okresie spacery chłopaków są krótkie bo wolą pilnować swoich atrakcyjnych dziewczyn ,niż szlajać się z panem po polach ,ale kiedy na spacer idą panienki to chłopaki dają tak piękny koncetr wycia i szczekania /na wysokich tonach/,że sąsiedzi w całej wsi barykadują domostwa sądząc ,że to Tatarzy najeżdżają Sulejewo
.Wsród chłopców panuje zgoda bo Enzo jest całkowicie podporządkowany Montkowi ,nie gryzą się i nie walczą o michę .Turul zaś ,ponieważ nie zgadza się z chłopakami ,ma oddzielny rewir a że nie ma już atrybutów męskości wychodzi na spacery z panienkami nawet w czasie cieczki .