Nie, nie ja. Mamy już cztery swoje psy (w tym dwie bernenki), niekiedy bywa ich w domu aż osiem, bo cztery z nich to tymczasy. Stada nie powiększymy.
http://www.szwajcary.com/viewtopic.php?f=39&t=3000&st=0&sk=t&sd=a&start=15Teraz czas dla
Bastera.

Rodzina Kasi miała noc z głowy

, a rano czekały ich dodatkowe emocje.
Drugie imię
Bastera powinno brzmieć-
Artysta Niezależny, a trzecie-
Akrobata Nieustraszony.
Wieczorem nasz milusiński nie miał ochoty wejść do domu choć przyjaciółka
Thara mocno go zapraszała.
Z pewnością było mu gorąco, a poza tym czekał na swojego pana.

Ok. 24-tej skapitulował. Do 4-tej nad ranem dreptał po domu, aż zdecydował się na użycie metody, wg niego, bardziej skutecznej. Jakże się pomylił !
Dwie godziny trwało jego miarowe, jednostajne hau, hau, hau...
Kasia się nie złamała i pies już wie, że takie zachowanie nic nie da.
Po śniadaniu było zwiedzanie domu.
Thara we wszystkim naśladuje nowego kumpla. Razem postanowili wyskoczyć przez balkon- skończyło się miękkim lądowaniem na rozmokniętym trawniku.
Cała rodzina Kasi jest nowym domownikiem zachwycona, w szczególności Jej mąż i dwóch starszych synów.
Psy dogadują się wspaniale (nie obyło się bez ostrego spięcia, oczywiście

)
Dziś pojechałam pomóc przy wyczesywaniu, kiedy po wszystkim odchodziłam do moich obowiązków
Baster przywołał mnie do siebie i pokazał brzuch.
Wszyscy wiemy co to oznacza.

Jest cudowny, bardzo kontaktowy- PO PROSTU BERN !