Melduję się.

Olcia, bachorek Twój rozbrajający. Zamierzam podstępnie użyć tych zdjęć do przekonywania jednej znajomej co do posiadania psa.

Świetnie się do tego nadają!
Niestety, nie zapisaliśmy Luśki na wystawę, taki młyn mieliśmy ostatnio, że przegapiliśmy zapisy (byliśmy na urlopie, ale jako "organizatorzy wycieczki zagranicznej", więc więcej było zasuwu niż wypoczynku), nie mówiąc już o tym, że Luśka nieprzygotowana. No cóż, może następnym razem.
W międzyczasie cieczka (w tym na urlopie

), na szczęście obyło się bez komplikacji i ciąż urojonych (nie miałaby na to czasu hihihi).
Uffff ... Jeszcze w ten weekend kocioł i może już będzie spokojniej, na wystawę może wpadniemy jako obserwatorzy/kibice .....