Co robicie z zebranymi na ogrodzie kupkami? Przy trzech psach mamy tego trochę... Myślelismy, że coś w rodzaju kompostu załatwi sprawę, ale to niezły żer dla much Zastanawiam się nad wykopaniem dołu gdzieś z dala od domu i może przesypywania jego zawartości co jakiś czas ziemią... może też bakterie, które dodaje się do ekoszamb??? Jak to wygląda u Was?
z tymi pojemnikami na smieci nie wiem jak jest u was na smietniskach i oczyszczalniech ale u nas kazdy worek idzie przez taśme i ze szkola jak bylismy to facet nam mowil ze sie zdazaja takie prezenty jak rowniez kroliki szcorki myszki szczeniaki kotki a nawet mieli owczarka i koze;/ takze u nas w gminie raczej kupek sie nie wyrzuca ZWLASZCZA ZE NIKT PO PSIE NIE SPRZATA
EwaM napisał(a):u nas szczelnie zapakowane do pojemnika na śmieci
My niby też do śmieci w woreczku ale jakiś taki niesmak mam Szamba niestety nie mamy.Kiedyś cztałam artykuł na temat psich odpadów w Anglii.Tam chodzą specjalne służby,mają odkurzacze,zasysają wszystko.Pózniej poddaje się je obróbce termicznej,rozdrabnia i używa jako nawozu.Czy mu kiedyś dojdziemy do takiego poziomu?
Pewnie na takie służby będziemy jeszcze musieli trochę poczekać Narazie ja innego pomysłu nie mam jak tylko śmietnik.Szamba tez nie mamy,zakopywanie zniesmacza mnie jeszcze bardziej,bo mamy własne ujęcie wody-co prawda do spożycia wozimy oligocenkę,albo mineralną,ale mycie,zmywanie,pranie itd No jest problem z tymi kupkami
My nie mamy wyboru - pozostaje jedynie kosz. O zakopywaniu nie ma mowy... Kosza na kupki nie uświadczysz, bo dla 2 osób sprzątających chyba nikt ich nie zamontuje... A nie mam ochoty kolekcjonować ich w szafce i wywozić raz w tygodniu do miasta
cytuje z maila z UM '... nieczystości te, umieszczone w szczelnych, nie ulegających szybkiemu rozkładowi torbach, mogą być deponowane w komunalnych urządzeniach do zbierania odpadów .. ' kupa sama z siebie rozkłada się w tydzień,a ta w worku z workiem ...
My też w szczelne worki i do śmieci - i te spacerowe i te ogrodowe. W mieście jakoś innych możliwości nie ma , psie toalety tylko w centrum... przecież nie będę codziennie stać godzinami w korku, żeby do właściwego pojemnika g.... dostarczyć . Pakowanie w folię to poroniony pomysł - ale cóż nam innego pozostało?
Z tym szambem to w sumie niezły pomysł - tylko za każdym razem odsuwać ciężką klapę a znowu latać z tym do kibelka w domu . Póki co to chyba szambo najlepsze - dzięki!
Mój mąż w tym rku dorobił specjalne klapy do szamba W srodku klapy jest zamontowana rura z zamknięciem ,gdzie super niespodzianki można dowoli wrzucać .