Od wczoraj Aris jest na tym samym jedzonku co Fito (czyli Purina) + dostaje trochę Acany (Piorunkowej) + daję mu beta-karoten. Apetyt dobry, samopoczucie chyba też - bo wesoły cały dzień mimo kiepskiej pogody. W domu nie usiedział długo. Właściwie cały czas spędza z Fitem - trochę się martwimy o Piorunka - bo biedaczysko chyba zazdrosne o Fita

- smutny jakiś dziś jest. Fito faktycznie wymęczony zabawami z Arisem, Piorunka troszkę ignoruje. Mam nadzieję, że to chwilowe i że z czasem mu przejdzie. Nawet rozmawialiśmy z Sebastianem, żeby wykąbinować jakieś wspólne zabawy dla Fita i Piorunka - by nie zmarnować tej wspaniałej więzi jaka ich łączyła.