przez Sabina » 2009-10-31, 21:50
Oli minoł dzień bardzo spokojnie. Większość czasu odpoczywała.
Dziewczyna ma apetyt,pije, ma ochotę na spacerek.
Na razie węzły się nie obkurczyły, ale nie są tak twarde, już tak nie chrapie, może jeszcze pójdzie w dobrym kierunku.
Olunia dostała (kroplówkę) płyn wieloelektrolitowy , i będziemy ją płukac przez 4 dni.
Nasza lalunia jest dzielna i ciągle macha ogonem. W oczkach znów pojawiły się iskierki, a na jej pycholku uśmiech.
Własnie dla takich chwil warto żyć i warto walczyć.
Dzieci spędzają z nią każdą chwile kiedy nie śpi i rozpieszczamy ją na maxa.
Oli i Ja ślemy dla Was pozdrowienia.