przez Gosia1812 » 2011-12-06, 20:20
Znam to uczucie. Oczekiwanie na wymarzonego psiaka jest czasem dłużącym się w nieskończoność. Ja czekałam też dość długo. Jeszcze kiedy sunia była w ciąży zamęczałam hodowcę ciągłymi telefonami: jak się czuje a jak przyszedł czas rozwiązania to co chwila wchodziłam na stronę i sprawdzałam czy już jest coś napisane - ile i co się urodziło. Pech chciał, że urodziły się tylko dwie sunie . Ostatecznie szczonka wzięłam z innej Hodowli. I jest to najwspanialszy, najpiękniejszy psiak jakiego mogłam sobie wymarzyć. Czekaj cierpliwie - opłaca się.