Halo halo!
Dawno nas nie bylo, ale witamy sie po przerwie!
Trzymamy mocno kciuki za Buczera!
Nasz parowkarz wciaz nie spowaznial, co nas w sumie cieszy. Poza tym wielbi swoja kolekcje pileczek, wszystkie psy na spacerze przestaja sie liczyc, jesli tylko moze aportowac. Jak nie ma ze soba pilki, to jest strasznym tchorzem i obszczekuje kazdego, kto zwroci na nia uwage i smie sie odezwac. Oczywiscie uzywa slynnego "łułłułuuu"
Jedyne, co nam doskwiera, to ze szczeniecy strach przed dziecmi (z ktorym bardzo walczylismy) przemienil sie w agresje. Panicznie sie boi dzieci i chyba bylaby zdolna sie na nie rzucic, zadne porady i sposoby polecane przez behawiorystow dotychczas nie pomogly. Ktos z was ma moze ten problem? (pytam pro forma, bo w sumie nikt o tym nie wspominal). A moze ktos bardziej doswiadczony ma jeszcze jakies pomysly?:) narazie sie jeszcze nie poddajemy.
A jeszcze mam pytanie- czy wasze entliki tez maja cos w rodzaju kurzej slepoty? Wanilka bardzo slabo widzi po zmroku. Kazdy szmer jest dla niej podejrzany, rozglada sie w panice, zdarza jej sie nawet zaszczekac na hydrant:) Jak jest juz szarawo na dworze, to potrafi merdac ogonem i biec w strone obcego faceta, ktory ma np posture i stroj podobna do jej pana.
I na koniec- problem trzepania uszami i strasznej wydzieliny z jednego zostal rozwiazany. Po przypadkowym lekarzu z Wroclawia, ktory sila przez 10 minut czyscil jej bolace ucho (koles na niej siadl, a drugi ja trzymal, pies byl przerazony) i zapisal antybiotyk - po tym zostala jej taka trauma, ze nie pozwala sie nikomu do siebie zblizyc z patyczkiem do uszu, szczoteczka do zebow ani zadnym innym ustrojstwem. Nie ma na nia mocnych. Na szczescie sprawdzona pani doktor po prostu wziela wymaz- nic sie nie dzieje zlego, ma nadpobuliwosc wydzielania w jednym uchu i trzeba je bardzo czesto czyscic po rpostu. Moral tylko taki- nie pozwalac na robienie badan w stresie, no i oczywiscie sprawdzac przyczyne, zanim sie "na oko" psu zapoda antybiotyk. Zadna nowosc.
Ale sie rozpisalam...
Jeszcze jakies (narazie starsze) foty Wanilczaka, niektorzy mogli widziec u Agnieszki na stronie.

By
honii at 2010-07-30

By
honii at 2010-07-30