Anubis i Chivas(BPP) oraz Santtu(DSPP) i reszta futrzastych

przez **Agnieszka** » 2010-11-20, 13:06

Śliczniaki :-P

przez **Barbapapa** » 2010-11-20, 18:48

I jeszcze kilka:
Psy pościgowe

Dwie dupeczki

i jeszcze trochę z nowymi znajomymi

przez **PaniBisiowa** » 2010-11-20, 18:51

No nareszcie... Misiaki cudaki sympatyczne futrzaki.

przez **Majszczur** » 2010-11-20, 19:56

O kurka, ale sliczny ten szkrab :-D

tylko strasznie poważny ;-)

nie boisz się o małego, jak tak od tyłu podchodzi do koni http://images39.fotosik.pl/396/a38d48907364c1c3.jpg pytam, bo byłam świadkiem takiego strzału z kopyta w szczekę, że pies lotem parabolicznym wylądował za ogrodzeniem padoku

przez **dosjaa** » 2010-11-20, 20:01

śliczności!!!!!!!!!!!!!1111

przez **Barbapapa** » 2010-11-20, 20:10

Oczywiście się że boję, ale on wchodzi za ogrodzenie, a konie są strasznie ciekawskie co do nich przyszło, większego pietra ma Santtu. Mogłaby go Kasia trzymać na smyczy, ale.... to jedyne praktycznie miejsce w naszej okolicy gdzie można psy puścić.

przez **Agnieszka** » 2010-11-20, 21:47

Cztery lata temu , kiedy mieszkałam jeszcze w innym miejscu ,ale obok stadniny puszczałam swoje psy -akity obok stadniny . Na początku miałam stracha , ale po kilku dniach zauważyłam że i psy i konie -16 szt . doskonale sie dogadują.Konie wręcz podchodziły do psów :)Po czasie doszły duże i przyjażń dopiero zakwitła:)

przez **allam** » 2010-11-21, 12:58

Jolu, ciumkam :-D

Maluch śliczny, uwielbiam małe duże. Ale moja Roma (7 misięcy) im starsza, tym fajniejsza, aż strach pomyśleć, jakigo będę miała bzika np. za pół roku. Dzieci i tak uważają, że pies ważniejszy od nich :lol:

A njgorze jest to, że mają rację :mrgreen:

przez **Wydra** » 2010-11-21, 14:14

Co do relacji psio konnej,to wszystko zależy od tego czy zwierzęta już wcześniej miały styczność ze sobą.Koń który nia zna psów może zachować się irracjonalnie i tak samo może być z psem.
Lepiej jest przyzwyczajać zwierzęta do wspólnego przebywania ze sobą niż je przed tym chronić.Nigdy nie wiadomo kiedy przyjdzie im się spotkać.Wiem coś o tym bo mam konie i psy i bardzo często są u nas obce psy które nigdy nie miały styczności z końmi.Takie psy zachiwują się różnie ale za to nasze konie i tu się pochwalę ;-)

jak by ich wcale nie widziały i dlatego wszystkie psy są przy takich koniach bezpieczne.

przez **Agnieszka** » 2010-11-21, 21:41

allam napisał(a):Jolu, ciumkam Maluch śliczny, uwielbiam małe duże. Ale moja Roma (7 misięcy) im starsza, tym fajniejsza, aż strach pomyśleć, jakigo będę miała bzika np. za pół roku. Dzieci i tak uważają, że pies ważniejszy od nich A njgorze jest to, że mają rację

Podejrzewam , że tak będzie . Duże tak rozkochują w sobie , że słów brakuje . Najlepiej przeżyć i przekonać sie samemu :-)

przez **Barbapapa** » 2010-11-22, 09:46

Święta prawda. Acha rozmawiałam z Kaśką. Konie nastowione są bardzo pozytywnie do psów i wszystkich dwunogów , są rewelacyjnie zsocjalizowane, właściciel je trzyma bo jest zakochany w koniach.

przez **Mika** » 2010-11-24, 19:36

Jolu, cudny ten mały łysolec- nie wiedziałem, że stadko się powiększyło. Anubis musi czuć się ważny- jako dorosły wujek takiego siuśka. Podziwiam odwagę twoich psów wobec koni. Gdy na Hubertusa zabrałam Redzia do stadniny, był biedak spanikowany jak rzadko. Konie były życzliwie zainteresowane, a Redus spięty trzymał się środka korytarza stajni, żeby go ani z lewa ani z prawa nie mogły dotknąć końskie nosy. Powinien brać przykład z małego łysego i dużego włochatego. Pozdrowienia !