Entlebucher

Wszystko na temat hodowli oraz dyskusje na temat ras.

Moderator: annasm

Re: Entlebucher

Postprzez Olcia » 2011-01-21, 01:11

Marta, to szczęście w nieszczęściu. Ja już chyba podjęłam decyzję. Dwie cieczki, dwie ciąże, ostatnia ostra. Nie chcę męczyć Negry. I jeśli nie "zaciąży" znowu, to w marcu chyba ją ciachnę.
Avatar użytkownika
Olcia
 
Posty: 1670
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-05-27, 01:16
Lokalizacja: Warszawa
psy: entlebucherka Negra

Re: Entlebucher

Postprzez Sylwia » 2011-01-21, 15:26

Cieszymy się, że Santa ma się juz lepiej i przesyłamy jej duży uśmiech :D Obrazek

A to Miki ze swoim "wielkim" przyjacielem
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Sylwia
 
Posty: 229
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-05-31, 21:09
Lokalizacja: Sopot
psy: entlebucher Mikuś

Re: Entlebucher

Postprzez Anna Przybylak » 2011-01-21, 16:29

Moja buldożka miała raz ciężę urojoną i to stosunkowo niedawno a ma 13 lat myślałam że odchodzi od nas a tu wet mówi ciąża urojona .Moja znajoma mówiła że jak suki mają dużo ruchu to im się rzadziej zdarza ciąża urojona. Czy tak jest na prawda ? to tak do końca nie wierzę.
Avatar użytkownika
Anna Przybylak
 
Posty: 615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-09-01, 20:51
psy: Apek

Re: Entlebucher

Postprzez Olcia » 2011-01-21, 17:09

To chyba zależy do jakiej dawki ruchu suka jest przyzwyczajona. Na Negrę to nie działało. Trzeba było po prostu przeczekać.
Avatar użytkownika
Olcia
 
Posty: 1670
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-05-27, 01:16
Lokalizacja: Warszawa
psy: entlebucherka Negra

Re: Entlebucher

Postprzez J.&A. » 2011-01-23, 11:58

Luśkę na szczęście ciąża urojona jeszcze nie dopadła ani razu. Strasznie Wam współczuję. Na tyle na ile poznałam tryb życia Santy to Luśka na pewno nie jest bardziej ruchliwa. Widocznie dodatkowo muszą być jakieś "predyspozycje".
Za to niestety walczymy z żoładkiem. Badania krwi zrobione, jakieś wątrobowe też - wszystko ok. Gotuję jej i jest znacznie lepiej, ale i tak czasem jej się zdarza. Ostatnio ... przedwczoraj rzygała jak kot :-D igłami z choinki (widocznie się nażarła, żeby sprowokować wymioty), aż żal patrzeć. Jednocześnie ... była głodna. Dałam jej więc w ramach eksperymentu żwacze, bo wiem, że niezłe na układ pokarmowy, pożarła, po czym jej się poprawiło ... ech.
Avatar użytkownika
J.&A.
 
Posty: 215
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-09-07, 21:21
psy: Entlebucher

Re: Entlebucher

Postprzez agnees » 2011-01-23, 19:53

Skoro jesteśmy przy temacie ciąż urojonych, pamiętacie w jakim wieku Wasze sunie dostały pierwszą cieczkę?
Avatar użytkownika
agnees
 
Posty: 142
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-08, 16:04
psy: Kejsi-entlebucher

Re: Entlebucher

Postprzez Anna Przybylak » 2011-01-23, 20:40

Apol też miał kłopoty jelitowe ale od kiedy przeszliśmy tylko na royal to się skończyły .Moja znajoma przeszła na bosch dla wrażliwych i kłopoty znikły jej pies to była masakra wieczna biegunka innej kupy nie było .Przypomina mi się jak dzieci były niemowlakami to też wiecznie człowiek się martwił że kupka nie taka ,a teraz dzieci wyrosły i też się martwi kupkami ale nie dzieci tylko pupila .Czyli sprawy kupkowe wiecznie w temacie :lol: :lol: .Życzę zdrowia wszystkim czworonogom i im właścicielom :-)
Avatar użytkownika
Anna Przybylak
 
Posty: 615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-09-01, 20:51
psy: Apek

Re: Entlebucher

Postprzez Olcia » 2011-01-23, 21:37

Negra miała 8 miesięcy przy pierwszej cieczce.
Avatar użytkownika
Olcia
 
Posty: 1670
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-05-27, 01:16
Lokalizacja: Warszawa
psy: entlebucherka Negra

Re: Entlebucher

Postprzez agnees » 2011-01-24, 11:29

No to całkiem niedługo może nas to czekać... Kejsi będzie szaleć ze szczęścia bo będzie miała jeszcze więcej adoratorów niż zwykle ;-)
Avatar użytkownika
agnees
 
Posty: 142
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-08, 16:04
psy: Kejsi-entlebucher

Re: Entlebucher

Postprzez Anna Przybylak » 2011-01-24, 13:49

Moja buldożka cieczkę dostała jak miała przeszło rok .Później miała raz na 9 m-c albo raz na rok .

obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Avatar użytkownika
Anna Przybylak
 
Posty: 615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-09-01, 20:51
psy: Apek

Re: Entlebucher

Postprzez santa » 2011-01-26, 10:25

Santa wyzdrowiała to potem pańcia się rozchorowała ;-) ale powoli zdrowieje :-) jak jeszcze musiałam leżec cały czas w łóżku to Santa nie odstępowała mnie na krok, cały czas leżała przy mnie, jak przechodziłam z łożka na kanapę i z kanapy na łóżko to ona krok w krok za mną. Teraz jak czuje się już lepiej, to sobie spi na kanapie i już sie mną nie interesuje :lol:

Santa dostała pierwszą cieczkę chyba w wieku ok 11 miesięcy. Ciąże urojona ma praktycznie za każdym razem. Może tylko po pierwszej nie miała. Ja sie bardzo boje operacji i powikłań. Zwłaszcza nietrzymania moczu.

Ola a masz już upatrzonego jakiegoś sprawdzonego lekarza?

Sylwio dziękujemy za ten rozkoszny uśmiech :mrgreen:

J&A a co mowi wet? jaka może być przyczyna? moja koleżanka miała problem z wymiotami u psa i skonczyły się dopiero jak zaczeła dawać mu karme husse.

Ania sliczna buldozka, ja poproszę więcej zdjęc bo ostatnio mnie zauroczyły te psiaki :-)
santa
 
Posty: 843
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-03-28, 21:47

Re: Entlebucher

Postprzez Olcia » 2011-01-26, 10:41

Nie mam, ale znajoma poleca Animę na Podleśnej.

Marta, tylko ty wyzdrowiej do niedzieli, co?
Avatar użytkownika
Olcia
 
Posty: 1670
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-05-27, 01:16
Lokalizacja: Warszawa
psy: entlebucherka Negra

Re: Entlebucher

Postprzez lilia3 » 2011-01-26, 11:28

To super że Santa już zdrowa.A Tobie Marta tez życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

Nas jak w domu wszystkich trafiła grypa to przez 4 tygodnie dochodziliśmy do siebie...... ;-)
lilia3
 
Posty: 397
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-04-10, 21:26
Lokalizacja: Porażynianka-Opalenica
psy: Entlebucher. Duży Szwajcarski Pies,Appenzeller

Re: Entlebucher

Postprzez Anna Przybylak » 2011-01-26, 15:06

Super że dziewczyny już wyzdrowiały. :-P To teraz tylko w ciepłe klimaty wygrzać się 8-) i odpocząć po chorobie .Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Anna Przybylak
 
Posty: 615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-09-01, 20:51
psy: Apek

Re: Entlebucher

Postprzez lilia3 » 2011-01-26, 19:39

Pochwalę się naszym BATONEM :mrgreen: [rimg]Obrazek[/rimg]

[rimg]Obrazek[/rimg]
lilia3
 
Posty: 397
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-04-10, 21:26
Lokalizacja: Porażynianka-Opalenica
psy: Entlebucher. Duży Szwajcarski Pies,Appenzeller

Re: Entlebucher

Postprzez lilia3 » 2011-01-26, 19:41

A TO MOJE ULUBIONE............ :lol: [rimg]
Obrazek[/rimg]
lilia3
 
Posty: 397
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-04-10, 21:26
Lokalizacja: Porażynianka-Opalenica
psy: Entlebucher. Duży Szwajcarski Pies,Appenzeller

Re: Entlebucher

Postprzez Olcia » 2011-01-26, 20:06

Baton to jest ten z Wolin's Dog, którego ktoś jakiś czas temu chciał oddać na dogomanii z powodu lęku separacyjnego?
Avatar użytkownika
Olcia
 
Posty: 1670
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-05-27, 01:16
Lokalizacja: Warszawa
psy: entlebucherka Negra

Re: Entlebucher

Postprzez lilia3 » 2011-01-26, 20:37

Tak to jest Baton Wolin Dogs.

Jest już wesołym , radosnym pieskiem, a koleżanki entliczki uwielbia :lol:
Faktycznie Olcia jak go zobaczyliśmy z Markiem pierwszy raz to smutek z jego oczu był taki widoczny, że mi wyszły łzy, to był najsmutniejszy entlik , którego widziałam w swoim życiu.
Razem z mężem wiedzieliśmy ze nasza miłość, ciepło i teren który mamy przy domku zmienia go na , wesołka i entlika tętniącego życiem.
U nas robi co chce, biega, skacze bawi sie z innymi entlikami, chodzi na długie spacery do lasu, a naszą nagrodą jest jego uśmiech na pyszczku.

Jest cudowny ;-)

Pozdrawiam
lilia3
 
Posty: 397
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-04-10, 21:26
Lokalizacja: Porażynianka-Opalenica
psy: Entlebucher. Duży Szwajcarski Pies,Appenzeller

Re: Entlebucher

Postprzez Anna Przybylak » 2011-01-26, 21:13

Baton robi susy jak kangur .Wyrosła nam konkurencja .Baton jest faktycznie teraz szczęśliwym psem jest bardzo fajny i wesołym otwartym na ludzi .Chyba faktycznie brakowało mu towarzystwa .Byliśmy z Apkiem w odwiedzinach krótko po przywiezieniu Batona do nowego domu . A on był już zakochany w nowych właścicielach .Na spacerze przychodził na komendę i patrzył na Małgosię wiecie jak przecież macie entliki. Dla mnie było oczywiste że w nowym domu jest porostu szczęśliwym psem .Ja sobie osobiście nie wyobrażam że mój Apol w nowym domu nowi ludzie bez zemnie to by się zapłakał . :-( :-( , a ja to chyba bym się utopiła we własnych łzach .Niewyobrażań sobie co ludzie przezywają jak życie ich zmusza do wydania swojego czworonożnego przyjaciela. To jest straszne .Mam nadzieję że taka sytuacja mnie nigdy nie spotka czego sobie i wam życzę Ania
Avatar użytkownika
Anna Przybylak
 
Posty: 615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-09-01, 20:51
psy: Apek

Re: Entlebucher

Postprzez Bobik » 2011-01-26, 22:10

Cyr macha bratu łapką i cieszy się, że sobie chłop teraz psiego życia poużywa....

Obrazek
Bobik
 
Posty: 388
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-01-07, 00:26
Lokalizacja: Okolice Strzelina, Dolny Śląsk
psy: Entlebuchery Cyrus i Urania
Hodowla: Quercus Niger

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Appenzeller i Entlebucher

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości